Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Muminekkkk

kobieta, 49 lat, Bogdanka

167 cm, 85.40 kg więcej o mnie

Twój asystent
Świetnie Ci idzie!
Schudłaś 10.1kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 listopada 2018 , Komentarze (8)

Pazdziernik zakończyłam treningiem 70.30 km. oczywiście jazda na rowerze natomiast Listopad wczoraj przywitałam 26.81 a dzisiejszy trening 54.88 :)pogoda nadal bardzo sprzyja no i bardzo dobrze . Nie chudnę nawet 20dkg może z powodu sterydów które biore na RZS … no ale bez nich ani rusz jeszcze w tej chwili...może przyjdzie czas ze spadnie ale w cm. spada :)spokojnego wieczoru

29 października 2018 , Komentarze (3)

Pazdziernik naprawdę pogodowo rewelacyjny :)) wagowo nic nie spadło ale w cm. mnie ubyło zatem tłuszcz zamienia się w tkankę mięśniowa więc jest naprawdę dobrze :)) Rower nadal na chodzie a to mój najlepszy dystans w pazdzierniku(puchar)Endomondo - rewelacja(gwiazdy)Jezdze dopóki pogoda sprzyja...Zatem dalej walczę mając bardzo pozytywne nastawienie :))

29 września 2018 , Komentarze (1)

Idzie jak nie powiem co bo ślimak zapieprza szybciej niż mój spadek wagi ale co tam :)) ważne ze idzie w dol ...ostatnio kupiłam wyciskarkę do sokow Hurom i musze przyznać ze tak jak było w komentarzach tak jest rewelacyjna ;)bardzo zasmakowały mi soki z dodatkiem zielonych warzyw ;brokuł , szpinak i odkryłam jarmuż którego szybciej nie znałam … Chęci nadal u mnie są a dziś przestało wiać więc po południu postanowiłam wyciagnac rower bo w sezonie nie ma mowy z powodu natłoku  obowiązkow i choroby. Zatem moja waga pomalutku ale idzie w dół ...i tak chcę to trzymać:)):)mam prośbe , jeśli ktoś ma sprawdzony przepis na koktajl , sok z siemieniem lnianym , kaszą jaglaną lub jeszcze inne to prosiłabym o podesłanie , z góry dziekuje...

18 maja 2018 , Komentarze (5)

Dziś waga 100,5 zatem jeszcze 1kg i wróce do paska :) od dwóch dni dorzuciłam basen i jestem bardzo zadowolona chociaż bardziej mój kręgosłup . Słyszałam że basen pomaga przy boleściach kręgosłupa ale nie wiem czy samo pływanie czy jakieś ćwiczenia. Może ktoś coś podpowie...:)) Praca potem dom czyli znowu praca bo koszenie trawy , malowanie pomieszczen a teraz remont kuchni tzn. malowanie i kupiłam szafki kuchenne używane ale dosłownie jak nowe i kuchenkę za wszystko dałam 650 zł co na samą kuchenkę nową byłoby  mało . Bardzo motywuje mnie ślub siostry... Wszystkim zycze spokojnego dnia i wytrwałości...

13 maja 2018 , Komentarze (1)

13-05-18 Niedziela - moja waga to 101.40 wiec brakuje 1.90]:>  aby dojść do wagi na pasku . Wiosna to praca w ogrodzie i sprzątanie  na wczasy .W tym roku nawet sama maluje , wszystkiego można się nauczyć :)) a do tego staram się pilnować posiłków co trzy godziny . Pogoda piekna wiec dziś kawa planowana na ogrodzie . Wszystkim życze spokojnej niedzieli ...

8 maja 2018 , Skomentuj

Chyba każdy ma taki etap ze więcej na głowie ze cos się dzieje albo spotyka nas coś czego nie planowaliśmy i ja tak miałam ale teraz wracam tylko z waga 102 kg zatem musze zgubic 2,5kg aby dojść do wagi na pasku :) ale jestem nastawiona bardzo pozytywnie bo w końcu WIOSNA :)) czyli więcej pracy w pracy bo większy ruch i w ogrodzie ... Jeszcze musze częściej uruchomić rower i będzie wszystko Ok :))nadrabiam czytając w wolnej chwili Wasze pamiętniki bo potrafią dac porządnego Kopa :)) życze słonecznego dnia i pozytywnego nastawienia ... Wasz Baleron haha

30 listopada 2017 , Komentarze (9)

Moj nowy Mikołajkowy Cel to 26 km na rowerku -  realizacja do 6 Grudnia :) Andrzejkowy 22 km zrealizowałam :) Dziś Niedziela 3 Grudnia i melduje ze cel 26 km. został zrealizowany 2 grudnia sobota :)) Wydawało mi się że 4 km to malutka rożnica a tu jakze się myliłam . Cukier spadł po 24 km a ja nic w torebce uczucie gorąca , nudności ale dojechałam do sklepu gdzie zakupiłam jabłko i po zjedzeniu mogłam jechać dalej mówiąc sobie ,, Dasz radę , załamiesz się jak nie dojedziesz '' Cel zrealizowany a nauczka brać owoc lub kanapkę :)) Kurcze  dla mnie te 26.61 km nie lada wyzwanie a dla innych mała pestka haha ]:>

30 listopada 2017 , Komentarze (10)

Tak jak w tytule , uśmiecham się sama do siebie bo taka niespodzianka z rana :)) Nie mam już TRZY cyfrowej liczby z przodu :)) Ciesze sie jak mysz do sera ]:>

29 listopada 2017 , Komentarze (7)

Zamykam dziś listopad (swinia) i swoja dalszą energię przekazuje Grudniowi (swinia)Nie spodziewałam się takiego osiągnięcia 4 kg 60 dkg (tecza) bo zakładałam spokojne 2 kg . Nadal walczę z napadami wieczornego głodu ale wtedy szukam zajęcia lub zapijam głod harbatką ( poszłam za radą dziewczyn ). po miesiacu zauważyłam ze wyjście na rower to przyjemność i coraz łatwiej wyjść nawet gdy mocno wieje . Na grudzień życzę sobie dalszej wytrwałości i pozytywnego podejścia (prezent)

26 listopada 2017 , Skomentuj

Dzis przejechałam z okazji Andrzejek (impreza) 22.67 km. :) założyłam 22 km. zatem cel zrealizowany :DBałam się że nie wróce bo robie po 11 , 12 km. Teraz Mikołajkowy , może 26 km (prezent)Jeszcze troszkę i podsumowanie miesiąca ... Mam w sobie dużo pozytywnego podejścia bo zakładałam na spokojnie 2 kg. miesięcznie tłumacząc sobie że lepiej zgubić niż przytyć . Miłego dnia