Ja robię od razu, puki daję radę a jeszcze daję i to całkiem nieźle. Później, jeśli będzie mi ciężko, podzielę na części z przerwami :)

ja robię seriami, po 15-20 przysiadów

Od razu :) Wolę się nie zatrzymywać. Ale dziś pora na 100 przysiadów, więc zobaczymy, czy podołam ;)

ciagiem z jezykiem na kolanach

Ja np dolaczylam do kilku wyzwan np brzuszki, przysiady, plank...- wykonuje wszystko gdy cwicze ; ) Nie odkładam tego na pozniej : )

Rozkładam w ciągu dnia. Nie dałabym rady zrobić na raz tych przysiadów i 3 serii po 18 powtórzeń A6W

Oj tak ; ) JA mialam bardzo na udach : )

Nikt Ci nie każe czytać komentarzy :P A tutaj mamy się wspierać i doradzać. Więc właśnie powinno się komuś odradzać jak ktoś chce robić 250 przysiadów jak jest początkującym, a nie mieć to w nosie. Takie jest moje zdanie. Lepiej więcej powiedzieć niż robić jakieś błędy.

czarno na białym jest napisane w które dni ile przysiadów robić, zasady to zasady, nie rozumiem ludzi którym się nie podoba przerwa. Autor daje swoje warunki, nie trzymasz się to out, proste.

Ja też czuję się dobrze, ale czytałam że mięśnie podczas tej przerwy się regenerują i potrzebują tego, dlatego zrobię zgodnie z zaleceniem. Nie ma co przesadzać.

Moim zdaniem mięśnie pośladków można tak jak mięśnie brzucha trenować codziennie. Jeśli nie jest to nie wiadomo jak intensywny trening i nie czujesz przemęczenia mięśni, można ćwiczyć te partie każdego dnia - zwłaszcza, że tak ciężko je ukształtować i wybić spod zalegającej zazwyczaj w tych miejscach tkanki tłuszczowej. Ja tak ćwiczę i mam się całkiem nieźle. :) Przerwę oczywiście czasem robię, ale jest to max. 1 dzień w tygodniu :)