Hehe,odpoczywam,odpoczywam!!! Nawet nie wiesz,że dzięki Tobie mój rowerek nie robi już za wieszak.Zapał zawsze miałam,ale krótki- starczał na góra 3-4 dni -a tutaj już tak długo. Może dzięki temu wyzwaniu moje kilogramy w końcu się ruszą.Pozdrawiam
Witam wszystkich. Zielonooka dzięki za emaila i za zwrócenie mi uwagi że coś dzieje się nie tak. Zapomniała o wyzwaniu. VTracker automatycznie wpisywał moją ilość więc widzę że jest jakiś błąd. Rezygnuje z wyzwania aby jak tu ktoś napisał "nie demotywować". Jeśli będzie potrzebna pomoc w usunięciu moich wyników proszę o kontakt postaram się dołożyć wszelkich starań aby zrobić to jak najszybciej. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało i czemu tu pojawiały się jakiś pomiary a w pamiętniku pustka.
Niemniej jednak rezygnuje. Dziwi mnie ilość jadu wylana w stosunku do mojej osoby, i że nikt wcześniej nie dał znać że coś jest chyba nie tak. Reszcie dziewczyn życzę wytrwałości wieżę szczerze że się wam uda :) Zarobiona (dosłownie i w przenośni) :)
Ja miałam to samo wyłączyłam aplikację, nie dopisywałam dopóki nie nadrobiłam zaległości, a teraz bez aplikacji i nie ma problemu. Zielonooka dała mi taką radę i skorzystałam. Pozdrawiam
Cześć! Zastanawiam się, czy nie powinno się dokonać podziału na te, które jeżdżą i te, które wyłącznie chodzą. Czasowo ma się to nijak do siebie. Nie mam szans dogonić na piechotę, kogoś kto jedzie rowerem. Brak szans, to brak motywacji. Miłego...
A moje zdanie jest takie ,skoro autorka wyzwania napisała, że dopuszczalna jest każda forma ruchu-w tym również rowerki,to podział na te co jeżdżą rowerkami i na te co chodzą na piechotę jest bez sensu.
Po pierwsze większość z nas dodaje zarówno i rower i spacery ,a po drugie trzeba było wyraźnie zaznaczyć w wyzwaniu ,że rowery odpadają i wtedy nie byłoby problemu. A najważniejsze w tym wszystkim nie jest chyba I miejsce a wzajemna motywacja do pokonywanych kilometrów. Mam nadzieję, że autorka wyzwania się ze mną zgadza. UFF ale się napisałam.
tdziadosz
11 lutego 2015, 19:5215,07 km dzisiaj przeszłam
Nieznajoma52
11 lutego 2015, 13:50Siostra kupiła laptop więc mogę dodać kilometry, które przeszłam w międzyczasie.
tdziadosz
10 lutego 2015, 20:295,12 km piechotą i 12 km rowerek
tdziadosz
9 lutego 2015, 20:089,71 dzisiaj pieszo
tdziadosz
9 lutego 2015, 20:08Komentarz został usunięty
aga2525
8 lutego 2015, 16:39Dzisiaj dodaję 41,5 km
aga2525
8 lutego 2015, 21:31Hehe,odpoczywam,odpoczywam!!! Nawet nie wiesz,że dzięki Tobie mój rowerek nie robi już za wieszak.Zapał zawsze miałam,ale krótki- starczał na góra 3-4 dni -a tutaj już tak długo. Może dzięki temu wyzwaniu moje kilogramy w końcu się ruszą.Pozdrawiam
tdziadosz
7 lutego 2015, 19:09Ja dzisiaj tylko rowerek,15 km byłam cały czas w domu, miałam 3 wnuków więc nie dałam rady, a wiało całkiem, całkiem dzisiaj.
Paczuszek45
7 lutego 2015, 08:10Dodaję 38,13 km
tdziadosz
6 lutego 2015, 20:01U mnie dzisiaj pieszo 10 km i 15 rower
tdro13
6 lutego 2015, 16:13Jeszcze do poniedziałku muszę powalczyć w pracach i już wracam do wyzwania :-)
zarobiona
6 lutego 2015, 13:34Witam wszystkich. Zielonooka dzięki za emaila i za zwrócenie mi uwagi że coś dzieje się nie tak. Zapomniała o wyzwaniu. VTracker automatycznie wpisywał moją ilość więc widzę że jest jakiś błąd. Rezygnuje z wyzwania aby jak tu ktoś napisał "nie demotywować". Jeśli będzie potrzebna pomoc w usunięciu moich wyników proszę o kontakt postaram się dołożyć wszelkich starań aby zrobić to jak najszybciej. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało i czemu tu pojawiały się jakiś pomiary a w pamiętniku pustka. Niemniej jednak rezygnuje. Dziwi mnie ilość jadu wylana w stosunku do mojej osoby, i że nikt wcześniej nie dał znać że coś jest chyba nie tak. Reszcie dziewczyn życzę wytrwałości wieżę szczerze że się wam uda :) Zarobiona (dosłownie i w przenośni) :)
tdziadosz
6 lutego 2015, 20:04Ja miałam to samo wyłączyłam aplikację, nie dopisywałam dopóki nie nadrobiłam zaległości, a teraz bez aplikacji i nie ma problemu. Zielonooka dała mi taką radę i skorzystałam. Pozdrawiam
tdziadosz
5 lutego 2015, 20:27Dzisiaj przeszłam 7,5 km
tdziadosz
6 lutego 2015, 08:48Coś słaby ten strajk. Pozdrawiam
tdziadosz
4 lutego 2015, 19:08Dzisiaj 10,19 doszłam.
tdziadosz
3 lutego 2015, 20:24Dzisiaj 12,53 na nogach i 11,49 rowerek
Nieznajoma52
3 lutego 2015, 20:00Cześć! Zastanawiam się, czy nie powinno się dokonać podziału na te, które jeżdżą i te, które wyłącznie chodzą. Czasowo ma się to nijak do siebie. Nie mam szans dogonić na piechotę, kogoś kto jedzie rowerem. Brak szans, to brak motywacji. Miłego...
aga2525
3 lutego 2015, 20:54A moje zdanie jest takie ,skoro autorka wyzwania napisała, że dopuszczalna jest każda forma ruchu-w tym również rowerki,to podział na te co jeżdżą rowerkami i na te co chodzą na piechotę jest bez sensu. Po pierwsze większość z nas dodaje zarówno i rower i spacery ,a po drugie trzeba było wyraźnie zaznaczyć w wyzwaniu ,że rowery odpadają i wtedy nie byłoby problemu. A najważniejsze w tym wszystkim nie jest chyba I miejsce a wzajemna motywacja do pokonywanych kilometrów. Mam nadzieję, że autorka wyzwania się ze mną zgadza. UFF ale się napisałam.
tdziadosz
2 lutego 2015, 21:02Ja dzisiaj 24 km dopiero wróciłam nóżki fajnie niosły w ten mroźny wieczór. Wczoraj nie dodałam ale było 12 km
tdziadosz
31 stycznia 2015, 19:197 km marszu dzisiaj
tdziadosz
30 stycznia 2015, 21:31Marsz 10 km, rowerek 22 km
tdziadosz
31 stycznia 2015, 08:29Ja doliczam tylko piechotą
aga2525
30 stycznia 2015, 18:41Ja natomiast dzisiaj 31 km-tak mi się dobrze przy meczu jechało.Szkoda tylko,że chłopaki rady nie dali....
Paczuszek45
30 stycznia 2015, 08:48Dodaję 11 km