Wokół rozwiązań dotyczących liczby posiłków w ciągu dnia narosło wiele wątpliwości i mitów. Dawniej uważano, że im częściej i w mniejszych porcjach, tym lepiej dla organizmu. Obecnie dowody naukowe mówią inaczej...
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Co twierdzi nauka w odniesieniu do wpływu częstotliwości jedzenia na naszą sylwetkę i zdrowie? Uprzedzam z góry: ani pięć, ani trzy posiłki nie należą do ogólnego zalecenia.
Jeśli chcesz się odchudzić lub utrzymać sylwetkę w ryzach, jedz 5-6 posiłków dziennie. I pamiętaj – co 3 godziny, najlepiej z zegarkiem w ręku! W przeciwnym razie Twoja przemiana materii zwolni i zaczniesz przybierać na tkance tłuszczowej!
Może i Twojego umysłu nie da się przekonać i wierzy w ten mit, ale Twoje ciało to na tyle sprytna maszyna, że nie pozwoli sobie na takie numery. Teoria 5 lub więcej posiłków polega mniej więcej na tym, że większa liczba, za to mniejsze porcje posiłków pozwolą na odczuwanie sytości niemalże bez przerwy.
Prawdą jest, że zjedzenie posiłku w pewien sposób zwiększa tempo metabolizmu – to zjawisko nazywane jest termicznym efektem pożywienia. Jednakże to całkowita ilość spożytego jedzenia w ciągu dnia determinuje, ile energii organizm zużyje na trawienie. Innymi słowy, jeśli zjemy trzy posiłki po 800 kcal albo cztery po 600 kcal lub sześć dań po 400 kcal - do procesów związanych z przetworzeniem tego pokarmu organizm i tak będzie potrzebował tyle samo energii! Badania potwierdzają, że częstotliwość posiłków nie wpływa na podniesienie dziennego zapotrzebowania energetycznego, ani na podstawową przemianę materii. Nie poprawia także składu ciała, czyli procentowej zawartości tkanki tłuszczowej czy udziału tkanki mięśniowej w organizmie.
Sprawa ma się nieco inaczej w przypadku osób na diecie redukcyjnej, czyli odchudzającej.
Tutaj ważna jest nie częstotliwość posiłków, a odpowiednia podaż białka. Jeśli dzienne zapotrzebowanie na białko pokryte jest przez spożywanie pięciu posiłków – to dobrze. Jeśli zaś zapotrzebowanie tych kilkudziesięciu (lub więcej) gramów białka rozkłada się na tylko trzy posiłki, ale nadal dzienna pula jest odpowiednia – to także świetnie. Natomiast diety redukcyjne charakteryzują się tym, że gdy na nich jesteśmy, rośnie poziom hormonu greliny, odpowiedzialnego za uczucie głodu. Dowiedziono (zresztą wydaje się to dość oczywiste), że w diecie redukcyjnej częstsze posiłki sprawdzają się lepiej, niż rozłożenie racji pokarmowej na mniej dań w ciągu dnia. Odpowiednia ilość białka ma na celu zwiększenie uczucia sytości po tych kilku, ale o niezbyt dużej objętości posiłkach, a z drugiej strony zapobiega utracie beztłuszczowej masy ciała, czyli mięśni. Jednocześnie jednak należy zaznaczyć, że rozłożenie posiłków na pięć lub więcej nie wzmaga utraty tkanki tłuszczowej. Co prawda termogeneza poposiłkowa jest w takiej sytuacji nieznacznie zwiększona, ale nie wpływa istotnie na proces chudnięcia.
Większa niż trzy liczba posiłków sprawdzi się także wśród osób aktywnych fizycznie, a szczególnie trenujących więcej niż raz dziennie. Dzięki dodaniu przekąsek do posiłków głównych (śniadania, obiadu i kolacji), łatwiej tym osobom zsynchronizować jedzenie z treningiem. Wskutek tego wprowadzamy sobie możliwość najedzenia się przed aktywnością fizyczną oraz dostarczenia składników odżywczych po niej, gdy organizm szczególnie potrzebuje regeneracji od strony żywieniowej.
Co ciekawe, badania świadczą o korzystnym wpływie jedzenia więcej niż trzech posiłków dziennie na markery dotyczące zdrowia badane we krwi. Wykazano, że spożywanie większej liczby posiłków wiąże się z polepszeniem wartości cholesterolu LDL oraz ogólnego cholesterolu, a także stężenia insuliny we krwi. Częste spożywanie posiłków poprawia też tolerancję glukozy, co badacze łączą z mniejszymi wahaniami wartości tego markera. Innymi słowy, kiedy jemy rzadziej, wartość glukozy we krwi znacznie maleje w długich okresach między posiłkami. A więc kiedy zwiększamy częstotliwość jedzenia, utrzymujemy poziom glukozy na bardziej stałym poziomie.
Podsumowując to, co opisałam powyżej:
A Wy ile dziennie posiłków jecie? Ile posiłków dziennie przynosi Wam najlepsze efekty odchudzania?
Bibliografia:
La Bounty PM et al. International Society of Sports Nutrition position stand: meal frequency. Journal of the International Society of Sports Nutrition. 2011; 8(4)
Bellisse F. et al. Meal frequency and Energy balance. British Journal of Nutrition. 1997; 77: 57-70
Jameason D. et al. Increased meal frequency does not promote greater weight loss in subjects who were prescribed an 8-week equi-energetic energy-restricted diet.
Garrow JS. Et al. The effect of meal frequency and protein concentration on the composition of the weight lost by obese subjects. Br J Nutr. 1981; 45(1): 5-15
Zdjęcia:
Zdjęcie 1 https://www.pexels.com/photo/five-white-plates-with-different-kinds-of-dishes-54455/
Zdjęcie 2 Photo by Kaboompics // Karolina from Pexelshttps://www.pexels.com/photo/leek-and-potato-soup-5794/
Zdjęcie 3 Photo by Flo Dahm from Pexels https://www.pexels.com/photo/alcoholic-beverages-close-up-cuisine-cutlery-541216/
Komentarze
Cefira
10 maja 2018, 00:58
Nie zgadzam sie z tym artykułem jem 2-3 posiłki dziennie w tym dwa średnio duże i chudnę a także nie jestem głodna przez większość dnia przy 5 posiłkach i tej samej kaloryczności co przy dwóch posiłkach bez przerwy czułam głód. Wyniki badań cholesterolu dobrego też mam bardzo dobre. Podsumowując nie wierzę w ani jedno słowo tego artykułu.
laura930
12 kwietnia 2018, 21:48
Po których czulabym sie ciężko
laura930
12 kwietnia 2018, 21:48
Zamiast 3 duzych
laura930
12 kwietnia 2018, 21:47
Ja wolę 5 mniejszych
aniloratka
20 marca 2018, 16:08
wole 3
szablowskie
20 marca 2018, 09:35
I bądź tu mądry...
wie58
4 lutego 2018, 18:58
Trzy, cztery.
KasiaaaK92
28 stycznia 2018, 16:00
A ja słyszałam z jednego źródła jakim jest yt , że ilość posiłków dziennie nie ma znaczenia , a znaczenie ma tylko i wyłącznie ilość spożywanych kalorii i makroskładniki. Znowu z drugiego źrodła , konkretnie to z magazynu food forum, że optymalnie jest spozywać 4-5 posiłków. Także myślę , że ilu ludzi tyle teroii, jak jest na prawdę ? Nie mam pojęcia....
wie58
26 stycznia 2018, 06:19
hmm...
agnieszka.kinga
23 stycznia 2018, 20:52
Ja Jem 3-4 posilki
Tereenia
21 stycznia 2018, 20:47
Każdy powinien dostosować liczbę posiłków do siebie. Co sprawdza się u jednego to u innego się nie sprawdzi. U mnie sprawdza się 5-6 mniejszych posiłków.
aniulewa
21 stycznia 2018, 17:41
Tak jak większość osób tu pisze mitem jest by te 5 -6 posiłków potrafiło nasycić głód i być jednocześnie małymi kalorycznie i objętościowo. Też uważam że lepiej zjeść 3-4 posiłki solidniejsze niż bawić się w dziubdzianie małych 6 posiłków. Poza tym wszystkim zawsze lepiej kierować się własnym rozumem przy odchudzaniu. Jak nam coś nie leży to nie będzie nigdy leżało hehe
Cefira
19 stycznia 2018, 11:49
Ostatnio czytałam, że zrobiono badania i to nie do końca prawda, że się chudnie tylko wtedy gdy się zjada 4-5 małych posiłków dziennie. Przy jedzeniu mniejszej ilości posiłków też się chudnie jeżeli spożywana ilość kalorii jest mniejsza niż zapotrzebowanie dzienne organizmu na kalorie. Mogę stwierdzić na swoim przykładzie jadam 2-3 posiłki dziennie i schudłam z 90 kg na 85,5 od początku grudnia 2017 do połowy stycznia bez żadnych ćwiczeń chociaż osobiście polecam jakiś wysiłek np spacery czy ćwiczenia aerobowe. Poza tym w szpitalu też podają tylko 3 posiłki małokaloryczne i ludzie chudną, więc chyba taka ilość posiłków jest medycznie polecana(?)
svana
15 stycznia 2018, 13:35
staram się 5 razy dziennie
wie58
14 stycznia 2018, 23:06
W końcu ile?
joannnnna
13 stycznia 2018, 09:50
U mnie sa to zazwyczaj 3-4 posilki dziennie.
zzuzzana19
12 stycznia 2018, 00:14
Dla mnie jedzenie 5-6 posiłków to... zabawa ! Inna sprawa, gdy ktoś wstaje o godzinie 4 rano i kładzie się o północy... Ja jem przeważnie 3 nieco większe posiłki i wydłużam odstępy między nimi, bardzo mi z tym dobrze, bo gdy człowiek poczuje lekki (a nawet mocniejszy) głód - jedzonko lepiej smakuje :) Głód nie jest przecież śmiertelny, ani nie spowalnia przemiany materii - mity wyssane z palca :D Dajmy trochę odpocząć swojemu układowi trawiennemu !
Corinek
19 stycznia 2018, 10:36
Jak jesz duże porcje, to wystarczy ustawić sobie okno żywieniowe w którym jesz (np. 8 godzin). Pozostałe 16 godzin organizm odpoczywa od trawienia. Ps. Głód ( "jestem głodna, ale nie zjem, bo odpoczywam od jedzenia") źle wpływa na przemianę materii akurat . Ale częściowy post ("nie jestem głodna, to nie jem mimo iż nadeszła pora posiłku" lub "zjadłam cały bilans od 8 do 16, nie jestem głodna i do rana już nie jem") wspomaga.
j.lisicka
11 stycznia 2018, 23:13
Szkoda, że ten stały poziom glukozy/insuliny jest stale... wysoki.
aska1277
11 stycznia 2018, 19:06
U mnie bywa to różnie ale zwykle 3-4 posiłki ;)
katy-waity
10 stycznia 2018, 21:10
"Zwiększenie częstotliwości posiłków pomaga zmniejszyć głód i poprawia kontrolę apetytu." u mnie przeciwnie, dziubiąc po 5 posilkow nigdy nie czulam sie najedzona, teraz jem 3 porzadne i glód odzywa sie dopiero po 5-6 godzinach.
Corinek
10 stycznia 2018, 22:40
U mnie też przeciwnie ;)