no własnie to nie tylko kwiczę, ale rwę sie do nich jak szalona. Już dawno nie miałam takiego pędu do słodkiego. Myślę żeby kupić chrom, może coś pomoże.
Ostatnio rozmawiałam ze znajomym i tak jakoś inaczej mi wygląda. Powiedziałam mu to a on najspokojniej w świecie stwierdził, że schudł 17 kg na jesień, teraz trzyma wagę i zamierza zrzucić jeszcze z 5 kg na wiosnę. Było to takie normalne stwierdzenie, że aż mnie zatkało. Bo 17 kg to dla mnie nie 17 tylko AŻ 17. A on to tak luźniutko zakomunikował. W efekcie zaczynam zastanawiać się nad zmianą płci, skoro facetom to idzie tak łatwo. Taki żarcik ;)
W każdym razie codziennie zaliczam długie spacerki i o ile słoneczko poświeci to zamierzam je kontynuować. Pozdrawiam serdecznie :))