Oczywiście nie wytrzymałam, wczoraj zjadłam 3bita i trochę czekolady, potem pieczywo z zapiekanym serem, pracuje w restauracji także mam o wiele cięższą sytuację. Dziś wstałam rano wypiłam kawkę i zjadłam (zmoora) 2 parówki :) z pieczywem oczywiście heh może do czerwca jakoś uda się zrzucić te 5 kg ale będzie ciężko.
Mam okres także wybaczam sobie i zaczynam od jutra ;p
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (49)
Ulubione
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
NIE MUSZE BYĆ IDEALNA, WYSTARCZY ŻE JESTEM WYJĄTKOWA....:)
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 82410 |
| Komentarzy: | 1267 |
| Założony: | 18 kwietnia 2010 |
| Ostatni wpis: | 23 lipca 2014 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ewunkaa
kobieta, 35 lat, Houghton Regis
165 cm, 61.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
21 kwietnia 2010 , Skomentuj
Dowiedziałam się, że samoloty już latają więc muszę wziąć się za siebie, dziś jestem na samej wodzie, kawie i herbatkach odchudzających ;) a od jutra zdrowa żywność zero słodyczy fast- foodów pieczywa itd ;P
18 kwietnia 2010 , Skomentuj
To moje ulubione zdanie, i sprawia mi najwięcej przyjemności, że dziś mogę sobie pozwolić na wszystko bo przecież od jutra już nie będę mogla jeść nic to jest smaczne heh
Wczoraj usłyszałam od chłopaka jak opowiadał o jakiejś tam narzeczonej czyjejś "ze tez jest taka" chodziło mu przy kości i od wczoraj czuje się złe i strasznie mnie to dotknęło pomimo tego co dziś napisał :
Wczoraj usłyszałam od chłopaka jak opowiadał o jakiejś tam narzeczonej czyjejś "ze tez jest taka" chodziło mu przy kości i od wczoraj czuje się złe i strasznie mnie to dotknęło pomimo tego co dziś napisał :