Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

odchudzam się

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3808
Komentarzy: 16
Założony: 28 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 13 grudnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
elske

kobieta, 38 lat,

163 cm, 103.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 czerwca 2015 , Komentarze (2)

...zaczynam od nowa I od jutra......za chwilę wakacje, a dupa wciąż zimowa. 

Żeby chociaz na razie te 4 kilo

16 kwietnia 2013 , Skomentuj

start wiosna......

a ja trzy kilo w plecy.........nie kumam za bardzo dlaczego.cóż staram sie mocniej zacisnąć pasa,więcej się ograniczać........więcej ćwiczyć, bo ostatnio zupełnie to olałam. a zatem....na pasku zmieniać nie będę,ale moja waga wynosi 70 kilo (załamka....pobudowuje się tym,że w odchudzaniu musi być ten gorszy okre by potem wrócić ze zdwojoną siłą)....i teraz wracam do wagi na pasku.ale jestem zła.

śniadanie- ziółka

obiad- krem brokulowy,bagietka

kolacja-sałatka z szynką i serem

kubek kisielu

kubek budyniu

trzy kawy z mlekiem

nie wiem ile szklanek wody

herbata zielona

zbędne te budynie i kisiele fuuuuuuuu

18 marca 2013 , Komentarze (2)

 jestem zła.....złe rzeczy dziś zdjałam.

3/4 rogala z szynką,serem żółtym,pomidorem,jajkiem,cebulą

zupka chińska

sałatka(sałata,pomidory koktajlowe,ogórek zielony)

galaretka z owocami (truskawki i banan)

2 serki 

3 kawy z mlekiem

1 herbata



6 marca 2013 , Komentarze (1)

sniadanie: ziolka,kawa pomiedzy: serki....kawa obiad:kurczak z warzywami,kasza gryczana,ogorek kolacja:tost serki,marchew,zielona herbata,maliny

6 marca 2013 , Skomentuj

zaniedbalam diete...gdyby nie moje stare nawyki i grubianskie lenistwo juz dawno skakalabym po ziemi lekka jaak piorko....ze swoimi wymarzonymi  57 kg. a tymczasem....od grudnia az do marca wielkie nic....takze musze wrocic ...i ,,do lata, do lata...piechota bede szla :),,
trzy,dwa,jeden...zero staart......10 tygodni i 10 kg.....chyba uczciwa propozycja.....

9 grudnia 2012 , Komentarze (5)

TYLE WYRZECZEŃ,WYSIŁKU,OGRANICZEŃ......PRZED NADWAGĘ II i I STOPNIA,NADWAGĘ DO WAGI PRAWIDŁWEJ.MOJE BMI NARESZCIE JESTW NORMIE LECZ DO CELU JESZCZE DALEKO.MIMO WSZYSTKO POWIEM SOBIE SAMEJ WOW :)

18 października 2012 , Skomentuj

ostatnio zajadam sie salatkami z grilowanym kurczakiem mmm pycha.cos a la cezar salat.:-) pozawalam sobie czasem pipelnic male grzeszki,ale nadal sie pilnuje.waga zwolnila.....spada,ale wolniej.no coz odchudzam sie dalej...do grudnia jeszcze jest troche czasu.tylko wytrwale osoby do czegos dochodza.i co....diete trzeba polubic-wyjscia nie ma.

11 września 2012 , Komentarze (2)

Ponieważ jadę na wakacje,funduje sobie intensywny tydzień taki jak na samym początku,gdy obkurczałam żołądek.

a zatem....zamiast sniadań znów jem ziółka. da mi to aż trzy kilo mniej na wadze w ciągu tygodnia :)

propozycja na obiad:

pyszny......tradycyjny ryż z jabłkami :)

enjoy.

30 sierpnia 2012 , Skomentuj

pomysł na.....

faszerowane papryki.

FARSZ

filety z kurczaka zmielić podsmażyć na patelni z cebulą bez oleju.

woreczek ryżu.

pieczarki starte i uduszone.

przyprawy: sól i pieprz.

nadziać papryki farszem.dusić w garnku pod przykryciem w wodzie.

smacznego!

ja w swojej diecie mogę zjeść na obiad dwie takie papryki np.z ketchupem

 

25 sierpnia 2012 , Skomentuj

tak jak wczoraj.