|
Jestem z siebie dumna niecały miesiąc na diecie a zaznaczam, że nie jest to dla mnie katorga, 6 kilogramów poszło pa,pa! 28 będzie miesiąc odkąd zaczęłam moją przygodę z walką o siebie! Takimi postępami można się tylko cieszyć, ale nie zasypuję gruszek w popiele o nie!
Dużo mi pomaga ten pamiętnik mimo wszystko. Jest to rodzaj mojego terapeuty. Tak coś w tym jest. Jak byłam nastolatką też pisałam pamiętnik, a wiecie, to uczucie kiedy czytam wpisy z tamtego okresu swojego życia ... bezcenne!
Tutaj mogę na Was liczyć, wpiszę coś co mnie trapi, wspieracie mnie;
Jeśli jest mi wesoło, staram się coś zamieścić i tutaj tak dla pokrzepienia, przecież samymi problemami człowiek żyć nie może;
A jak macie problemy też staram się pomóc na tyle na ile mogę;
Denerwuje mnie tutaj obrzucanie błotem, wyśmiewanie się, i poniżanie, Jeśli się komuś coś nie podoba to proszę nie czytać, nie zaglądać i w ogóle trzymać się z dala.
Mnie to nie spotkało, ale już kilka dziewczyn zetknęło się z tym problemem, nie ogarniam tego.
NaUcZ sIę ByĆ pRzYjAcIóŁkĄ, a ZnAjDzIeSz PrZyJaCiÓłKę...
To na razie kochane, do jutra!