Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Chicasa

kobieta, 29 lat,

180 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 września 2010 , Komentarze (4)

heyy <3

Sorry ze tak dlugo nie pisze.. wiele rzeczy sie zmienilo.. nie mam czasu, mam mnostwo pracy domowej, zostaje z moimi przyjaciolmi po szkole, wracam na chate o 17.. czasami 17.30.. potem rano otrzasaja sie ze snu, ze zloscia patrze na budzik.. coz kocham moja klasa, biegde do budy z radoscia ,poznalam cale mnostwo nowych zarabistych ludzi!! takze  wbudzie jest naprawde swietnie! tyle ze mnostow tej pracy dom.. no ale co...

ze wzgledu ze mnie troche nie bylo, mam pare rzeczy do powiedzenia.!co do sportu:

posowam sie coraj dalej, coraz bardizej, coraz trudniejsze akrobacje w powietrzu!!! to jest codwone, kochaammm too!! dodam neidlugo fotki z akrobacjami! takie wyrazle zebyscie dobrze widzialy! mam probe jest jest tu na vitalii taka dziewczyna co tez robi akrobacje, to prosze napisz :) !

moje akrobacje dotychczasowe:

1. typowa gwiazda

2. gwiazda na jednej rece

3gwiazda z zmianem rak w powietrzu

4. zwroty w powietrzu

5. skok na rece, z zawieszeniem now w powietrzu, obracajac sie w moste, stojac w powietrzu i wiele wiele innych!! na fotkach skapniecie sie o co chodzi!!!

:)Postaram sie pisac czesciej!!!! teraz lece widziec co u was!!!!! :) <333333

 

 

27 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

czesc <3

Pitoleee, nic nie moge robic.. tylko z 6 razy w zyciu milalam takie zakwasy jak teraz, co przy moim sporcie jest dziwne.. ale nie mam czesto zakwasow, no ale jak juz je mam to mnie boli jak cholera :(

nie umiem sie ruszac normalnie ,  chodze jak lamaga, schylic sie albo usiasc to normalna tortura..  czuje sie niepelnosprawna :O nie uprawiajac sportu, czuje sie okropnie, taka wyprana, taka nie ja..

no i  sie dorobilam, wczoraj cwiczylam moje akrobacje okolo 4 godzin.. robilam gwiazdy, i gwiazdy na jednej rece ( dodatkowy polokrag) juz sie ich nauczylam ;) sa swietne uwielbiam je :) takie uczucie lotu.. zapomnialam o czasie caly czas je robilam i tak z 4 lub 5 w ciagu calego dnia.. wieczorem juz mie bolalo.. a rano to MASAKRA :(

mam te zakwasy od bioder az do smaych stop :/ do tego cale rece i prawie caly brzuh :( no to wlasciwie cale cialo..

ale za taka dluuuuuuuuga sesje swietnych cwiczen jednak sie placi xd

 

jadlospis :

sniad : miseczka pelnoziarnistych platkow sniad z odrobina mleka

obiad: obiad 3 plaserki ogorka, 1 plaserek pomidora, woda smakowa 0 kcal , domowa pizza, a wlasciwie wcale nei pizza

polowa placka na miniatorkowa pizze z wedzonym lososiem , odrobina sera i kaparami

kolacja : jeszcze nei wiem cos lekkiego :) xd

cieszy mnie ajdlospis, bo wcale jakos mi sie jesc nei chce i jest gittt  :D

 

moja milosccc conversy ( sama mam czerwone)

:)))) papatki!!

26 sierpnia 2010 , Komentarze (8)

hejjj mordkii sorry ze mnie dlugo nie bylo, moj komp ciagle sie blokuje i mialam duzo rzeczy na glowie :) teraz juz jestem.. z nowa sila i energia..

bo troche sie nazbieralo rzeczy.. te rzeczy nalezy po prostu zlikfidowac ahah i wlasnei to robie.. dosyc tego teraz po prostu biore rece w moje zycie i staje sie numerem 36 ahha xd gadam jak potluczona , ale to cala ja. witajcie w moim swiecie xd

no wiec tak : buda zaczyna sie w poniedzialek.. zaczynaja sie wyzwania, zaczyna sie wazny termin, wlasciwie przelom w moim zyciu.. koniec z graniem dzieciaka, zero odpowiedzialnosci i tylko glupoty wglowie.. teraz no coz, musze stac sie dorosla.. wcale mi sie to nie podoba.. no ale musze dawac przyklad mojej mlodszej siostrze.. teraz oczekiwania wobec mnie bardzo sie wszystkim poddwyzszyly -.-.. ale nigdy sie nei zmienia z podejsciem do sportu.. do neibezpiecznego sportu

m- zlamiesz sobei kark..!! przestan skakac na te dwie rece! ja cie nie bede leczyc! - no ale boza ja sobie NIC nie zrobie! wiem ze moja rodzina sie martwi i wogole , ale ja nie umiem przestac , nei chce, nie przestane. kocham to :)

jestestem z siebei duMNA :) nawet bardzo :) wstalam o 9.30 i zastanawialam sie czy naprawde pojdziemy biegac z przyjaciolka .. powiedzialysmy sobei wczoraj ze o 10 bedziemy  biegac.. powiedzialam oczywiscie suureee no ale wogole nie wierzylam ze to zrobimy.. a jednak! o 10.10 poszlyszly na rozlegle pola za kosciolem i zaczelysmy biegac! AHAH tylke ze ja nienawidze joggingu, kocham ped, sprint, szybkosc.. chociaz jogging nei ejst taki zly.. wlasciwie zaczynam sie do neigo przekonywac ;D biegalysmy 15- 25 min a potem zaczylysmy cwiczenia

wchodzilow to : joga, joga  dla zaawansowanych

przewroty, fikolki,moja ecialnosc przewrot w wyladowaniu na lezaco calkowicie( troche boli , ale jest swietny :))

30- 40 brzuszkow

inne cwiczenia jeszcze

a potem zaczelysmy robic gwaizdy, lilai wszystko mi pokazala i jzu sie nei boje. umiem zrobic gwaizdee :D !! za 2 dni bede umiala zrobic ja calkowicie poprawnie! a potem przejde do salt ,ale najpierw fikolki w powietrzu z wyskokiem na rece :) wszystko powoli ahah ;) ale bylo swietnieeeeee

bylysmy 1.20 !! mam  nadzieje ze bedziemy to kontynuowac! bo to jest suuperr!

 

JADLOSPIS DZISIAJ ( 1 H teraz )

przegryzka ( sniadanie) przed wysilkiem : banan ( 100 kcal)

1.20 cwiczen i biegu

lunch :  miseczka pelnoziarnistego makaronu spaghetti z cukinia, brokulem i kurczakiem

do picia : woda z cytryna :D! ten dzien bedzie swietny z jedzeniem! tak sie postaram przynajmniej xd

 

buziaakiii kochannee!! postaram sie byc czesciej! regularnei no xd

 

23 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Nigdy nie zapomne tego dnia!! byl zarabisty!! a ja glupia tak sie balam przekroczyc prog mojej budy.. ale wchodzac do niej ozyly wszystkie moje wspomnienia..te najlepsze <333 .pojechalam do budy z przyjaciolka lilia, bylysmy i tak grubo przed  czasem. tutaj w kanadzie wypozyczam ksiazki w biblitece , bo sa strasznie drogie -.- xd poszlysmy wiec i dowiedzialysmy sie w jakich klasach jestesmy :) hejj babki jestem w 3 E !!! :d i jestem z super babkami, jestem bardzo zadowolona, chociaz nie wiam w jakiej klasie beda jeszcze moje przyajciolki inne.. moja jedna  jest w innej kurde :( ale nie moze byc az tak dobrze.. rany ale dzisiaj bylo :O

moja morda mnie zobaczyla i zaczela tak wrzeszczec: martaaaa ze az sie obejrzalam z drugiego konca korytarza, potem lecimy do siebie jak wariatki i sciskamy sie jak glupie! ahha swietne byly te momenty przywitania ,   milion usciskow, ale sie zmienilas itp. ze smiechu az bolam mnie brzuch i poczulam sie w domu.. tak po prostu.. wiem ze czasami bedzie trudno w tej budzie, bo ona jets trudna, ale wszystko sie oplaca  dla takich chwil w zyciu.. tylu ludzi kotrych  kochasz , a ktorzy mowia po francuzku... rany ale bylo meeeegaaa!!! kocham tych ludzi!!

czuje sie jakbym byla na malej chmurce wysoko na niebie... clay czas smeijac sie

dziiaj bylam na poczatku taka zdenerwowana, ze zupelnie zawiazal mi sie zoladek  :O

dlatego zjadlam tylko:

1 banana, wypilam sok winogronowy, i jadlam troche sorbeyu : ok 350 kcla yeah!! a jest juz 16.20 ;) jeszcze koclacja i bede miec nie wiecej niz 700, 800 kcla whoooo hoooo

23 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

basshunter - now you're gone    disco woohooo

bryan adams- all i want is you

shakira- waka waka

africa-toto :)

 

ale zal , juz dzisiaj ide do budy :( odebrac ksiazki... i  zrobic durna fotke do 3 klasy , ahhaha zas zrobie ten typowy usmiech , a facet bedzie gadal nie , nie, nie tak panienko,  bardziej naturalnie.. no to ja sie jeszcze szerzej usmiechne.. i tak bedzie z 10 min. lubie sie droczyc z tym biednym kanajdyczykiem xd!! mam nadzieje ze zobacze moje kochane mordy <33 i no najbardziej sobie bym zyczyla ze bede z jakims fajnym mexykanem w klasie, albo z amerykanem! jak juz jestem w trzeciej klasie to tak powinno byc no! ci ludzie wkolko nam mieszaja klasy.. i pewnie wyladuje jak kompletna glupai wsrod samyc kujonow, albo na odwrot.. ale raczej sie to nie stanie.. nie dadza mnie do kujonow, bo nei jestem wzrowym przykladem zachowania :( xd

ale troche sie boja isc, nawet bardzo mimo ze bedzie to tylko trwalo 1 lub max 1, 5.. tylko ksaizki i fotka  i widzimy sie za tydzien, zaczynajac szkole.. glupio tak .. ale pocieszam sie ze inni maja gorzej, jak ja mialam tamtego roku, przychodza i nikogo nei znaja..

wloze mundurek( !!!!) ale to tego trampkiii (Y) !

boli mnie brzuch, chyab z nerwow :/ pojde jesc na sniadanie serek granulkowany(jak u nas ten z winnicy) 1% i chyaba banana :) i bede sie chciala wyluzowac po szkole idac na basen ahha xd

bo jutro zas sie na mnie zwala problemy, bo przyjaciolka chyba chce uciec z domu, i musze jej to wyperswadowac -.- .. miomo ze  ma matke  jaka ma , to jej matka

 

no pffff ide, zycznie mi szczescia w tej francuzkiej budzie xd buziakiiiii

bede miec  taki brzuch, jest zarabistyyy :)

 

 

 

22 sierpnia 2010 , Komentarze (11)

Laskiiii my kochamy zycie nie?!!! ps. crazy loop do posluchania :) shakira i bryan adams, i inne ostre rytmy :)

do tego truskawki i melon :DD

i banan na twarzy!!

dobra ide kochaaaam was!!

 

ps. odbiaj mii ;]]]

19 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

czym byloby zycie bez  adrenaliny, niebezpieczenstwa i sportu? bez pedu, uczucia lotu, buchajacych endorfin i ognia w ktorym plonie  kazda czesc ciebie :) tak sie wlasnie czuje. wolna :]]

wczoraj bylam z przyjaciolka sara na expo quebec. swietne to bylo. byly tam przedstawionone obce kraje m.in peru. rosja, kuba , takce ludowe i rzeczy do kupna. byl takze pokaz konie rasy ciezkiej <33 same cuda! no najfajniejsza, odjechana rzecz ; wesole maisteczko!!! kocham wesole  miasteczka!! atrakcje byly nie z tej ziemi!! moja ulubiona byl okret piratow, ogromny statek ktory bujajac sie stawal w pionie w powietrzu. bylysmy tak od godz 13 az do 11 w nocy!!! siedzialam w tym okrecie w ciemna noc o 10.30 wcisnieta miedzy sare a inna mila lecz nieznajoma dziewczyne  smialam sie do rozpuku az do lez, wszyscy podnosili rece do gory gdy bylismy zawieszeni w powietrzu, czulam sie w tedy tak  cholernie szczesliwa!! 

wiec wczoraj zjadlam tylko sniadanie i obiad  a potem nic, nie jadlam ajk bylam w miasteczku, wypilam tylko lemoniade naturalnie robiana, na oczach ludzi xd xd hah

ogladam filmiki na youtube o backflipie, front flipie i o saltach.. bardzo sie boje, ale musze sie wyzbyc tego strachu przed saltem do tylu. a mama bynajmniej mi wtym nie pomaga! ciagle mowi ze sie polamie i ze zgupialam xd

zrobilam zwrot w powietrzu( salto z  podporem an rekach. skacze na rece , okrecam fikolka w powietrzu laduje na nogach) na lozku. stanelam calkowicie na noga yeah!!! teraz musze z tym neidlugo przeniesc na ziemie

musze przestac sie bac!!!

ide was poogladac!!

18 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

zrobilam to!!! flip ze skokiem na dwie wyciagniete rece!! bez dotykania glowa lozka, bo moge sobie skrecic xd jezuuuu co za uczucie!!! uczucie ze lece i potem gluchy loskot na lozku , ktory mowi mi ze wyladowalam :D ! wcale tego nie czuje! teraz backflip bedzie raczej jedna z moich ulubionych akrobacji :DD zaczynam zawsze cwiczenia nad nowymi przewrotami i wzrotami na lozku.. takie cwiczenia wprowadzajace. :) a potem przenosze sie z tym na twarda glebe albo na wode :) hah jeszcze go pocwicze :) potem back flip z wyrzuceniem nog cwicze w powietrzu :D

aha i udoalo misie zrobic przewrod z wyskoku w powietrzu, tyle ze na lodko skoczylam,na ziemi troche sie boje ...

ale jak juz bede bardzo dobra, to zrobie to w powietrzu, nei skaczac na lozko :DDDD

o boze a tak sie balam tego zrobic! nei am zeczy neimozliwych! tylko nastepna kombinacja do kolekcji :)

chcialabym zrobic salko w wyrzucie od pnia drzewa, ale nie znam techniki, lposzperam w necie

 

wbijam sie w numer 8 spodni na numery kanadyjskie!! juz niedlugo moja kochana 6 ( 34-36 )

ale musze sie bardziej postarac z jedzeniem jeszcze, wicej bialka

 

i tak oto koncze ten dzien z mega bananem na twarzy i z ta glupia nadzieja na moje porabane salto :) ide was poodwiedzac slonca kochane!!

buzia!!

 

15 sierpnia 2010 , Komentarze (8)

witam moje kochane po przerwie!!stesknilam sie za wami i za vitalia!!! brakowalo mi czytania waszych pamietnikow!!

kochalam moja podroz do nowego brunswiku( czy jak to sie pisze).

po prostu zakochalam sie w tej czeci kanady.. bylo zajefajnie!! Szkoda ze tyle tylko 7 dni a w tym i tak 2  dni  drogi po 8 h...!

mieszkalismy w domku nad jeziorem! cale jezioro dla nas! plywalam po 4, 5 razy dzinnie.. bylismy nad oceanem atlantyckim.. rany ale ja kocham ten ocean.. 3 lata nei byc nad morzem to bylo trudne xd

wogole wszystko to wygladalo jak z bajki, zywcem wyjete jak z ani z zielonego wzgorza, ale kazda bajka szybko sie konczy..

i jestem z powrotem .. ale z jakimi wspomnieniami!

z dieta bylo raczej niezbyt.. frytek z piekarniak sie zjadlo.. i wogole, pare razy bylismy w  restauracjach, mam nowe gadki nr. 38 ale co... zle sie jakos teraz czuje w swoim ciele.. to ide znow na ta ostrzejsza diete bo sobie pozwolilam.. koniec z tym.. wrzuce pare fotek wkrotce :))

papa kochane!

6 sierpnia 2010 , Komentarze (12)

hej  dziewczyny!!

no wiec jutro jade na wakacje tz. na kamping z rodzina :) bedzie trwal tydzien.jutro wyruszamy z rana i bedziemy sie tluc autem 8 godzin. dokladnie.. to wlaciwie tyle ile samolotem z  tad do niemeic :O ale ok.. bedzie zarabiscie ^^

bedziemy zyc jak dzicy ludzie, w chacie nad oceanem, bez pradu , telewizji, zadnych rozrywek, tylko lazenie po drzewach. mowie o sobie. ich  to na drzewa nie zaciagne. nie no tak se marze, oczywiscie nie bedziemy tak zyc haha xd ale ja moze cos w rodzaju. cala okolice se zwiedze ;D i bardzo sie na to ciesze. nie bedzie mnie na vitalii. to bardzo dziwne ale ten vitalia , tz. Wy bez was nic nei byloby takie samo. jestescie swietne, ale o tym juz wiecie :D

na wyjezdzie mega sie wyluzuje, nie bede myslec o niczym. nic o szkole, o francuzkim o moich trudnosciach ktore sie zaczna, ale zreszta jak wszystkim, o mojej robocie. o niczym. o tym ze jestem wolna. i schudne znow :) ubrania luzne, te moje najmniejsze nurmery S dobrze dopasowane :) nie wylewa mi sie nic, bo nei ma co sie wylewac. i sie tak ciesze :D teraz daje mega kopa

bede za wami tesknic moje slonca!!! do zobaczenia za tydzien !!