Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

szczęśliwa mamusia wspaniałego Jasia ;-) i Stasia :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 109317
Komentarzy: 1031
Założony: 2 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
miniaaaa

kobieta, 39 lat, Wejherowo

175 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 września 2010 , Skomentuj

hej dziś był aktywny dzień byłam na BODY SCULP i powiem szczerze że dostałam wycisk!!! i się z tego bardzo cieszę. potem sauna i tak zlecia dzień

menu

śniadanie

chleb razowy fitnes z kiełbasą suszoną serkiem homogenizowanym naturalnym 0%

drugie śniadanie

to samo co na pierwsze

po 15 w pracy

serek wiejski lekki i pomidor

obiadokolacja

zupa grzybowa z makaronem razowym mała porcja bo jadłam po zajęciach więc było po 20

jeszcze kefir owoce leśne 0% nie wypiłam całego bo miał za dużo cukru

zjadłam też pół gruszki

15 września 2010 , Skomentuj

Cześć dziś kiepski dzień bo kiepska pogoda!!! ogólnie nie mogłam w nocy spać więc dziś chodzę na rzęsach.

Menu

Sniadanie

chleb razowy fitness ze śliwką z serkiem homogenizowanym naturalnym 0% z salami i serem 13%.

na drugie śniadanie

wafle ryżowe, serek homogenizowany 0%, salami, pomidor

po 15 w pracy

serek wiejski lighit z pomidorem bez skórki i fafel ryżowy

obiadoklacji nie było w zamian była siłownia i sauna.

przekąski: 2 śliwki duże, jabłko po siłowni, pół udka kurczaka wędzonego!!!!

14 września 2010 , Komentarze (2)

noooo cóż nastąpiła mała przerwa w uzupełnianiu wpisów ze względu na mój urlop!!! ale już jestem po więc wracam grzecznie do pisania pamiętnika!!! oczywiście w okresie urlopowym starałam się przestrzegać diety... tylko w sobotę i niedzielę tydzień temu na weselu i na poprawinach sobie poszalałam, zjadłam z niedozwolonych rzeczy. rosół z makaronem (porcja ślubna heheh), wiejski chleb ze smalcem i z wiejsą szynką ( niedozwolony smalec) paszteciki, i ze 3 kawałki ciasta. przez całą impreze prawie nie schodziłam z parkietu więc to wyskakałam, więc czyję się lekko usprawiedliwiona. później w trakcie tygodnia siostra upiekła jabłecznik i zjadłam 2 kawałki ale później nim wymiotowałam na prawo i lewo więc się nie liczy!!!! hehehe... to w fotograficznym skrócie

menu na poniedziałek 13/09

na śniadanie

chleb ryżowy, serek homogenizowany lighit, ser 13 % ( przyznaję że odtłuszczone sery są paskudne w smaku)

na drugie śniadanie

chleb ryżowy, pomidor i ten pyszny ser

obiadololacja

grzybowa z razowym makaronem

przekąska

gorzka czekolada 5 kostek

3 września 2010 , Komentarze (1)

Sniadanie

kanapki 2 z serkiem homogenizowanym 0% z pomidorem i gotowaną szynką

2 śniadania

serek wiejski z pomidorem

po 15 w pracy

2 kromki chleba z ziarnami z pomidorem i szynką

obiadokolacja

6 śliwek dużych,

 ryż pełnoziarnisty pieczarki, szybka cebulka taki gulaszyk fajniutki z sosem sojowym!!!!

2 września 2010 , Skomentuj

No tak dziś kolejny dzień z cyklu "mogłoby ich nie być w kalenarzu" jestem mega przemeczona i oczywiście okresu jeszcze nie dostałam, a gorączka nie ustępuje!!!

Sniadanie

kanapki 2 chleba ze śliwką z gotowaną szynką, serek 13%, i pomidoremi

drugie śniadanie

śledz marynowany ( pewnie go nie powinnam jeść bo z w zalewie napewno było dużo cukru )

po 15 w pracy

1 kromka chleba ze śliwką i cały pomidor

obiadokolacja

4 nektarynki ( nie miałam czasu nic zlejść, bo byłam robić paznokcie na ślub, a jak wróciłam to było już za późno na jedzenie)

pestki słonecznika

1 września 2010 , Komentarze (1)

dziś wtorek. szlak mnie mało nie trafił bo rano mi auto odmówiło posłuszeństwa a musiałam być szybko w pracy. pozatym zamiast 8 godzin byłam 11. okresu jeszcze nie dostałam za to gorączke tak!!!

Sniadanie

2 kromki chleba pełnoziarnistego z pastą makrelową i pomidorem

2 śniadanie

serek wiejski z pomidorem

po 15 w pracy

kanapka z pomidorem

obiadokolacja

10 śliwek dużych

pestki słonecznika

1 września 2010 , Skomentuj

Dziś poniedziałek masakra... za tydzień mam urlop i już się nie mogę doczekać!!! chodzę ciągle zmęczona i rozrażniona więc muszę odpocząć!!!

 

śniadanie

kanapki z chleba chrupkiego graham z pastą makrelową z pomidorem

2 śniadanie

serek wiejski z pomidorami

po 15 w pracy

jeszcze kanapeczka z pomidorkiem i marelą

obiadokolacja

pomidorówka z makaronem razowym

 

pestki słonecznika

30 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

więc tak odrazu napiszę że wstałam o godzinie 13 więc nie było mowy o 2 śniadaniach.... hehehe.... 

śniadanie

2 kromki chleba graham z pastą makrelową i pomidorem

na obiad

pomidorówka z makaronem razowym!!! i na kolację zjadłam to samo!!!

to co jeszcze zjadłam to pół czekolady i 30 g pestek dyni!!!!

30 sierpnia 2010 , Skomentuj

dziś dzień na mieście, bardzo nerwowy... postanowiłam pozbyć się swojej 17 letniej siostry która u mnie zalegała od 3 tygodni. miałam jej już dosyć!!!! pojechałam do gdańska zawieść ją na autobus okazało się że nigdzie nie ma aktualnego rozkładu!!! więc w konsekwencji pojechała pociągiem do malborka a z tamtąd tata ją odebrał!!!! kupiłam sobie też buty do swojej słodkiej sukienki na ślub!!! jedank muszę zauważyć że przez to nie miałam czasu zjeść śniadania!!!!

więc pierwszy posiłek zjadłam po tym jak mi się w głowie zakręciło w SUBWEY była to mała kanapka z ciemnego pieczywa i piersią kurczaka ( masakra 10 zł za kanapke)

drugi posiłek w domu to była

kanapka ( pieczywo graham) z serkiem i pomidorem

obiadokolacja ( to ciekawe bo miała być pomidorówka a wyszedł rosół)

więc rosół z makaronem razowym

no i pół czekolady gorzkiej

 

a i mam już pół salonu pomalowane na kolor!!! pół bo mi się farba skończyła. uznałam że trzeba sobie niedzielę odpuścić więc ciąg dalszy malowania nastąpi dopiero w poniedziałek

30 sierpnia 2010 , Skomentuj

i tak po upierdliwym całym tygodniu dobrneliśmy do weekendu!!!!

menu na dziś

śniadanie

serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorem

2 śniadanie

kiełbaski chude z chlebem pełnoziarnistym

po 15 w pracy

pomidory ze szczypiorkiem i jogurtem naturalnym

obiadokolacja

pycha tak dobrego jedzenia już dawno nie jadłam, naprawdę super....

ryż pełnoziarnisty z gulaszem ( duża ilość cebuli, mięso szynki, pieczarki ) wszystko fajnie uduszone. rewelacja