Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MirellaSara

kobieta, 32 lat,

168 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 lipca 2013 , Komentarze (8)



  za pozno zjadlam kolacje.
Bo caly dzien biagalam, duuzo spraw, a na koniec przeglodniala bylam.

Menu:
1) 1,5 kanapki z miesem + mizzeria z jogurtem
2) deser ( jogurt + galaretka + lodowka ) - jakies 200 kcal.
3) pol kostki twarogu.
4) kilka plasterkow kielbasy, kilka plasterkow sera zoltego, lyzka serka philadelphia, ogorek.
    4x4 cm deseru z 2).

I nie byloby az tak zleeee, gdybym nie zjadlam kolacji pozna pora.




28 lipca 2013 , Komentarze (7)



 W Konkursie Vitalii:)
 Wiem, ze moje szanse sa maaaalutkie, a tak serio to zerowe pewnie;)
Nawet nie mam logo, bo moj komputer nie chce sciagnac, a korzystam z takiego grata ze nawet nie mam jak zedytowac:D
 Wiec pozostaje nadzieja na  nastepny tydzien, co wtedy wymysle na meza kompie;))


  http://vitalia.pl/index.php/mid/67/fid/1677/kalorie/diety#row-c 

27 lipca 2013 , Komentarze (9)



 hej hej:))

jestem taaaka happy!:)

 Jakies 30 minut temu moja ciocia urodzila dziewczynke;))

A ja mam siostrzyczke:) Nie wazne ze nie rodzona..;) :**

Malutka urodzila sie okolo20:) I wazy niecale 2000g, poniewaz sie pospieszyla..;) Ale zdrowiutka!:))

Jejjjus, tak sie ciesze!:)


Noemi..

:))

23 lipca 2013 , Komentarze (11)



  zalozylam watek na forum, z pytaniem czy widac roznice.
Niektore z Was ja zauwazyly, badz tak jak ja nie..
Jednak, co mnie dziwi:
wchodze w te ubrania w ktore nie wchodzilam, weszlam w spodnie ktore nakladalam tylko do bioder, ba pupe juz nie..
I na foto nie widac roznicy.. Nie rozumiem.. ;/

Ba, nawet z buzi schudlam.
Nie pojmuje.
Do tego podejrzewam u siebie bejbika, czyt. ciaze..
I nie cwiczylam w dniu dzisiejszym.
Byli goscie, kilka ciastek, i czuje sie zla, ze zawalilam..

18 lipca 2013 , Komentarze (6)



 " ..Szczęście to uśmiech przy każdej najprostszej czynności, dobre słowo, gest. Szczęściem jest nawet milczeć, chociaż masz wiele do powiedzenia.
Szczęściem jest uśmiech drugiej osoby. I świadomość bycia komuś potrzebnym... "

18 lipca 2013 , Komentarze (8)

 

   Witajcie:)

Dzisiaj mam wesoly dzien;)
Nie uwierzycie jaki mialam widok zaraz po otworzeniu oczu!:) ( ale nie zdradze, heheh) :)


Niektore  z Was pytaly gdzie mieszkam...;)
Ja jednak chcialabym zostawic to sobie, nie obrazacie sie Kochane?:):*


Wczoraj bylam z Mezem na rowerku, zrobilismy cos ponad 16 km..
 Nie tak duuzo, ale czulam to w nogach:)
I doopie;)
 jak mnie bolalo wszystko.. :)

Okolo 2 km jechalismy sprintem, to myslalam ze to juz koniec, ale to uczucie POoooo:)


Dzisiejsze menu:
1) pierozki z serem + cukierek + gryz kanapki z nutella od meza.
2), 3), 4)  mam nadzieje ze bedzie okej;)

Aktywnosc f. na wczoraj:

abs 8 min.
16 km rowerku ( wyzej wspomniane)

pokaze Wam jeszcze foto z rowerku:) ( hehe, jak my krzywo wyszlismy) :D
I moje jedno z " rasi" :)

A wiecie co zauwazam po foto? Ze schudlam!!:) yuuuupi!:) I z buzi, i w ogole;)
Tak sie ciesze!:)

Kiedys wstawie male porownanie;):** Moze nawet dzisiaj?:)
 
No i foto;))



czekajac na meza wyciagajacego rowerki z piwnicy:DD



z mezusiem:) ( zamazani, zakochani, i jakie miny:D )

Teraz biegne pranie powiesic;)
A potem z mezem do lekarza ( jak On nie cierpi lekarzy:D -  ledwo go namowilam )


16 lipca 2013 , Komentarze (4)



  dopiero mam troszke czasu..:)
 Sis pojechala od nas na oboz, potem wraca z powrotem..;)
 hehe, juz tesknie za nia.
Ja tak mam, ze gdy dluuuugo jestem sama, potem mam kogos na "chwilke"
 to teeesknie za tym kim bardzo. Nie patrzac czy to babcia, ciocia, siostra, czy sasiadka:D

 Z dietka..;)
okej w sumie;) Staram sie codziennie cwiczyc absy z mel b, duzo ruszac. ;)
 Wczoraj jednak dzien bez ruvhu, bo rower sie popsul;/
Maz bedzie naprawial dzisiaj:) a na domowym nie chce mi sie;/
Leniuch ja wielki jestem:)

Dzisiejsze menu:
1) salatka ogorkowa z serem zoltym, i jogurtem z przyprawami. Kanapka z pasta jajeczna i warzywami.  Jeden kawaleczek serka. (  nie wiem jak go nazwac, bo w Pl takich nie ma) :)
2) zapewne leczo z cukinia. Ale jeszcze nie jestem pewna;) Cos ugotuje;)
3) mam na dzieje ze bedzie okej:)
4) tez mam nadzieje;)

Aktywnosc f:
sprzatanie domu.
i beda cwiczonka.

13 lipca 2013 , Komentarze (7)



 juz od kilku dni:)

I zrobilysmy sobie mala sesje;)

hehe, ja na tym zdjeciu nieogarnieta, z glupia mina;)
Bo gotowalam wtedy soki i dzemy:)


Jaka gosposia ze mnie!:)



 Z dietka moze byc...
Nie jem jakos strasznie duzo.. Wpadki bywaja, ale male:)


Aktywnosc f: jest dobrze:)

7 lipca 2013 , Komentarze (2)




 ja lubie , a nawet kocham:))
to "moj", mieszka u Tesciow na wiosce..:) Ach, uwielbiam go:)


dzisiaj z dietka moze byc:)

1) 2 kanapki z mieskiem.
2) odrobinka ziemiakow, mala porcja kurczaka, troszke salatki.
    salatka jazynowa - lyzka. Kawalek tortu - ok.300kcal.
    kanapka z ciemnym chlebem i szynka.
    ( bylam na Chrzcinach )
3) nie jadlam jeszcze, ale trzeba bedzie..:) juz czuje glodny brzuch:)
4) mam nadzieje bedzie okej..

Aktywnosc jako taka byla, ale pocwiczyc bedzie MUS!:)

Czuje sie bardzo zmeczona, poszlam spac ok. 3h nad ranem, wstalam o 9.
 Niedawno wrocilismy do domu Mamy Meza, i tutaj zostaniemy pewnie do jutra..

U Tesciow mam maly problem z dieta.
 Tesciowa zawsze mnie namawia do jedzenia,
 ja odmawiam, odmawiam, i nic.
 I nie obchodzi Ja ze jestem na "diecie".
 A gdy malo zjem, to pyta "czemu tak malo zjadlam"...

ehh..