Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MirellaSara

kobieta, 32 lat,

168 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 czerwca 2013 , Komentarze (4)



 odrobinke;)

Mam gosci:)
Ukochanych - mame i tate;) Z braciszkiem:)

A diety nie ma.
A bo to orzeszki, a bo to cola.
Nie wazne ze w ilosciach nie ogromnych.
Ale jest ale.:)

18 czerwca 2013 , Komentarze (4)



 tak jak w tytule. 
Jem jak wychodzi. Pissze krotko, bo chyba nikt zabardzo nie chce czytac moich wypocin..;) 
( jakaz ja obrazalska, com?:D)

15 czerwca 2013 , Komentarze (14)


 z mina:) glupia mina;)

15 czerwca 2013 , Komentarze (1)


Nie wiem ile waze... ale jezeli wiecej niz 85 to jestem slon!:)

A Wasz slonik, cwiczyl dzisiaj !:)
Okolo 4o minut, z malymi przerwami. Killer jest zabojczy. Cwiczylam i sie modlilam:)

 Zrobilam takze MelbAbs, i abs8min.
 Czulam sie zmeczona:) Ale znowu wraca mi power, wiec pewnie wybiore sie z mezem na rowerkach do sklepu po arbuza;) Codziennie jadam go zamiast kolacji:) I czuje sie lzejsza!:) 
Wiecie co?:) Cwiczenia daja kopa..;) Naprawde, taka szczesliwa sie czuje teraz;) I nie narzekam, ze nie mam zajecia;) ( jestesmy z mezem u Tesciow, i naprawde czasami jest straaasznie nudno. Maz ciagle remontuje samochod, a ja siedze na dooopie przed kompem;/). 

15 czerwca 2013 , Komentarze (1)



  Dzisiaj
mija 86 dzien

odkad zaczelam powazniej podchodzic do mojego odchudzania.Powazniej - mam na mysli ostrozniej, bardziej z glowa, i bez wymowek. Owszem zdarzaly sie wpadki ( jak nie codziennie, to co drugi dzien) , zdarzaly sie kilkudniowe lenistwa, w ktorych nawet abs8min nie zrobilam:) Ale czuje ze odrobinke schudlam. Ze jestem na dobrej drodze:)

Czasami nachodza mnie mysli " po co sie odchudzasz, i tak jestes gruba, zryj dalej", ale potem... 

"Nie moge sie poddac, przeciez jak postaram sie dzisiaj, to jutro zobacze chociaz minimalna roznice, jak postaram sie przez kikla tygodni zobacze efekt, gdy postaram sie dluzej... osiagne cel. A zyjac gruba, jedzac bo jestem grubsza niz chce byc, poddajac sie bo nie mam wymarzoenj figury... kopie sama pod soba dolki. Bo kiedys przy takim mysleniu przyjdzie dzien, w ktorym naprawde bede miala co zrzucac. A wtedy nie bedzie tak latwo" :) I tak moje rozkminy mnie motywuja...:)

Do tego chce byc najseksowaniejsza dla mego meza:) Wiem ze mu sie podobam:) Ale chce od Niego uslyszec ( porownujac sie  z innymi dziewczynami) , ze mam super figure, i mam najladniejsza buzie.:) Bo slysze teraz tylko to drugie. A pierwsze... Pracuje nas tym:)
heheh, moj maz szczery bywa:)):)

7 czerwca 2013 , Komentarze (9)



                                   wiem, wiem ..
nieraz to slyszalyscie..
nie raz widzialam w lusterku ladna dziewczyne.. ale tez nieraz widze nieladna.
wiem, nieladnie to tak mowic.
ale odkad przytylam.... ehh.. czuje sie conajmniej 2x mniej atrakcyjna.
I nic nie pomoze ze Panowie sie patrza, Kobiety tez...
Atrakcyjna trzeba byc dla siebie, nie dla kogos..
I tu wlasnie wylazi moj brak samoakceptacji..

5 czerwca 2013 , Komentarze (3)



 moze nie powinnam pisac poprzedniego wpisu.. 
Ale chcialam tylko wytlumaczyc dlaczego nie akceptuje zaporszen..:)
PS. Nikogo nie mam zamiaru usuwac!:)

5 czerwca 2013 , Komentarze (6)


 a dokladniej wiadomosci na Vitalii - 
mam 95 zaproszen do znajomych..:) 
Wybaczcie mi, ze czasami moj pamietnik jest dostepny dla wszystkich Was, czasami tylko dla znajomych.. Ale majac moje foto tutaj, piszac troszke o prywatnym zyciu, nie chce byc dostepna dla wszystkich.. Z drugiej strony tez nie chce miec strasznie duzo znajomych - a i tak mam:) ( kiedys mialam tez duzo zaproszen - siostra mi wszystkie zaakceptowala) Nie.. to nie dlatego ze Was nie lubie;* :) To dlatego, ze majac tyyyyle znajomych, chcialabym aby byli dla mnie wsparciem.. a nie tylko cyferka..:)  ..  Czasami bede otwierala pamietnik dla wszystkich.. 
I jezeli bedziecie chcialy abym Was zaakceptowala, napiszcie na priv..;):*
Mam nadzieje ze rozumiecie..:*
I ze nie brzmi to po gwiazdorsku:DDD

4 czerwca 2013 , Komentarze (5)



  Dzisiaj z dietkajakoby okej.. 
Nie liczac ptasiego mleczka..
 ( ktorego dala Tesciowa - czasami mam wrazenie ze robi to specjalnie, ale moze to ja zuuua taka jestem) :)

Menu:

1) parowka i biala kielbaska na goraco + salatka warzywna w jogurcie + chlebek.
2) fritta - alez sie nia napchalam! Z porcji zrobilam - a zjadlam jakies 2/3. + kikla pierozkow azjatyckich z piekarnika z lyzka smietany.
3)serek na slodko z makiem - 130 kcal jakies.
4) winogrona ciemne + malutka kuleczka paczka serowego ( ten paczek okolo 100 kcal )

Powiedzcie, prosze.. duzo zjadlam dzisiaj?

Nie wiem czemu, ale ta fritta, wydaje mi sie taka sycaca.. a niby sam nabial i warzywa.
Drugim razem zrobie z mieskiem - Mezowi bardziej sie spodoba;) 

I moje foto..:)