Czesc Słoneczka
Jak co niedziele pora na podsumowanie minionego tygodnia
Co do diety nie było idealnie i waga cały tydzień pokazywała 50,3 kg ale dzis rano okazała serce i pokazała równe 50kg. Jednak prze ilosci białego pieczywa i ciast strasznie bolał mnie żolądek. Cóż on jest jest jednak mądrzejszy odemnie. Pora zmądrzec i wrócić do starych nawyków. Zero białego pieczywa, dużo warzyw, zielonej herbata i wody.
Brzuszki - sprawa bez nadziejna, ale wiem, że bez ćwiczen nie osiągne wymarzonego wyglądu.
Rzucanie palenia - ech, długa droga przedemną.
Jednak od jutra zaczynam kolejną mała bitwe, wiem ze bedzie lepiej.
Trzymam kciuki za wasze sukcesy!!