Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Miałam już kiedyś jedno konto na Vitalii ale że przez kilka lat, pasek zamiast w dół ciągle rósł w góre było mi wstyd. Postanowiłam założyć nowy pamiętnik jako symbol nowego początku i wreszcie osiągnąć sukces.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 31519
Komentarzy: 369
Założony: 4 października 2010
Ostatni wpis: 3 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ChceBycMama

kobieta, 37 lat, Poznań

164 cm, 70.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lipca 2012 , Komentarze (3)

Co za upały... pozasłaniałam zasłony, włączyłam wiatrak i myślę jak przetrwać te ostatnie tygodnie...

 

 

Obawiam się, że będę musiała znów wydłużyć pasek wagi...to zależy ile jeszcze tygodni mi zejdzie na byciu w stanie "błogosłaionym". W takie upały stan ten jednak z Błogosławieństwem ma niewiele wspólnego... Na szczeście widze za oknem , że zanosi sie na deszcz i burze...czyli git:)

 

 

 

29 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Dziś mimo że waga nienajlepsza (81,9 kg - ale co sie dziwić jak wieczorem zjadłam paczke nimm żujki + paczke smiej żelków WSTYD) mam powera!

Czuje, że już niedługo nadejdzie ten czas, gdy bede mogła zadbać o siebie.

Wczoraj zrobiłam z opakowania po sorbecie skarbonkę na wakacje 2013;)

 

 

Przy okazji cytrynowy jest niedobry, ale za to malinowy przepyszny...;)

Także mam rok na oszczędzanie na super wakacje w przyszłym roku.

Na których będę wyglądać  mniej wiecej tak;)

Pomarzyć dobra rzecz, ale dziś mam dobrą energię, więc musze sie doładować;))))

 

27 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Przewijak złożony

 

Mam już dość leżenia, jedzenia i w ogóle wszystkiego:(

Wiem, że już niedługo, ale mam ochote już wstać. Z drugiej strony już źle się czuje w swoim ciele wiec pewnie niezbyt miała bym ochotę na towarzyskie wyjścia.... Waga znowu w góre. Jem za dużo i mam jakąś frustracje ostatnich tygodni..:) buu

Mam ochote na seks ( a nie moge!), na plaże w bikini (w szczupłym ciele!), na mohito i solarium i chce założyć obrączkę....Czyli na wszystkie zakazane dla mnie przyjemności...

24 czerwca 2012 , Komentarze (1)

No..Torby spakowane. Dziś dołożyłam tylko ciuszki małego i koniec. Do wyprania został mi tylko 4 sztuki ubranek, które z żadnymi kolorami do pralki nie mogłam włożyć.
Do spakowania została oczywiście lista rzeczy na ostatnio chwile jak komórka, ładowarka itp.



Czuje ulgę, bo ostatnio przydarzyła mi się seria skurczy przepowiadających chyba i zdenerwowało mnie, że jakby co to nie jestem spakowana:)
A nawet mam dziwne sny ostatnio, że chodzę do szkoły i ciągle coś zdaję i jestem nieprzygotowana, albo szukam zeszytów i nie mogę znaleźć, albo się spóźniam itp. Chyba to stres przedporodowy.


Waga na dziś pokazała 81 kg. Wczoraj wieczorem przed snem zjadłam chyba z 10 ciastek w czekoladzie:( masakra. Trzeba się opamiętać...


22 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Wczorajsza wizyta ok. Mały waży ok. 2300 kg. Pytałam o termin porodu z USG ale moja pani doktor powiedziała, że w zasadzie nie ma on znaczenia. Rozwarcie mam na 2 cm.

Poza tym bez zmian. Leżeć a za 4 tyg, jak powiedziała doktorka moge iść nawet na disco:)

Pranie i prasowanie zmierza ku końcowi. Komoda się zapełnia. Musze odebrać zwrot podatku i wtedy kupię termometr bezkontaktowy (kosztuje ok. 100 zł.) i doczytać jeszcze co nieco o pielęgnacji malucha, żeby czuc sie przygotowana i pozostanie czekac...

20 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Nie mogę uwierzyć, że jutro kończymy 33 tc i wchodzimy w 34. Jutro wizyta.

Od założenia krążka minęło już 6 tygodni, do zdjęcia go zostały jeszcze 4.

Może się zdarzyć, że urodzę od razu po zdjęciu pessara, więc ok. 19.07, więc wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. Zrobiłam dziś listę zadań do wykonania;) Do kupienia został tylko termomer i kilka rzeczy przyniesie mi kuzynka po swojej małej. Codziennie trochę prasuje i układam ciuszki w komodzie i dociera do mnie, że za około miesiac bedziemy juz w trojke;)

Boje się porodu, ale mam nadzieje ze dam rade. Nie moge się też doczekać jak zobacze Maluszka...i jak się zmieni moje życie...

19 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Waga na dziś 80,4 kg

Przedstawiam wam mój dzisiejszy zakup  (i tym samym ostatni z tych wiekszych), teraz zostaje mi tylko stół do przewijania i termometr.

..taki...tylko pościel zielona..

 

 

15 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Za każdym razem gdy oglądam Perfekcyjną Panią Domu mam ochotę na wielkie sprzątanie;) Tym razem zamówiłam sobie 8 takich koszyczków, żeby uporządkować wszystkie walające się bibeloty.

Były w bardzo korzystnej cenie 6 zł sztuka i są całkiem spore.

Zmieniłam pasek, bo niestety przekroczyłam magiczne 80 kg, ale pocieszam się że to na razie i tak chyba nie jest bardzo dużo 10 kg na 32 tc. Kobietki tyją po 20-25 kg i też żyją.

Już nie moge się doczekać zrzucania kg po porodzie. Moim celem będzie dawno nie wiziane 60 kg

 

 

10 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Waga na dziś 79,3 kg

Wczorajsza wizyta ok. Pani doktor powiedziała że szyjka na razie nic sie nie pogorszyła, ale że mam sobie jeszcze odpuścić spacery i szkołe rodzenia też. Teraz mam przyjść za 1,5 tygodnia. Waga małego przekracza już 2 kg, co mnie cieszy, choć nie chce żeby był grubaskiem:)

Wózka jeszcze nie ma. Zamówiłam też bujaczek z fisher price i baby nianie z baby Ono.

 

 

Zakupy już powoli ku końcowi. Torba prawie spakowana. Zostało pranie i prasowanie, co musze jakoś rozłożyć w czasie, żeby się nie przemęczyć

4 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Jakoś przeleciało to moje wylegiwanie się...Do sobotniej wizyty już nie zostało dużo czasu, wiec czuje ulge...Mam tylko nadzieje ze nie bedzie gorzej i bede mogła powoli zaczac chodzic. Waga dziś 79 Straszna!! Ale nie zmieniam, bo codziennie waha się miedzy 78, coś a 79 kg. Raczej przekrocze 80 kg byle nie za dużo.

Z kasą krucho. Zakupy dla dziecka, ciagle jakies tabletki, badania - sporo tego. No ale już prawie wszystko mamy . Taki wózek wczoraj zamówiłam

 

Przystęna cena a i jakość podobno przyzwoita, wiec sie zdecydowałam.