Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Miałam już kiedyś jedno konto na Vitalii ale że przez kilka lat, pasek zamiast w dół ciągle rósł w góre było mi wstyd. Postanowiłam założyć nowy pamiętnik jako symbol nowego początku i wreszcie osiągnąć sukces.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 31726
Komentarzy: 369
Założony: 4 października 2010
Ostatni wpis: 3 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ChceBycMama

kobieta, 37 lat, Poznań

164 cm, 70.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 marca 2012 , Skomentuj

Waga jakoś sama spadła dziś do 73,4 kg (miła niespodzianka;)

Dziś miałam pracowity dzień, ale już wszystko załatwione. Siedze sobie i pije kawke i myślę co tu wszamać ;) Na razie 1600 kcal więc jeszcze jest rezerwa na małe co nieco.

Zakupy na imieniny zrobione (wyprawiam dla rodziny w niedziele)

Jutro gotowanie i sprzątanie.

A oto mój brzuszek w 21 tc. ..

 

27 marca 2012 , Komentarze (1)

Moje BMI przed ciążą: 24.91 - waga 67 kg wzrost 164 cm (liczę od tej nwagi niższej, którą osiągnęłam będąc już w ciąży. Wcześniej ważyłam 70 kg ale przyjmuje tą wagę niższą żeby się zmotywować)
 
Moja waga w poszczególnych tygodniach ciąży:
 
                   średnia (min. -   maks.)
 
Tydz.: 4     67.3 kg (67.3 - 67.4 kg)
Tydz.: 8     67.6 kg (67.5 - 67.7 kg)
Tydz.: 12   68.5 kg (68.3 - 68.8 kg)
Tydz.: 16   70.1 kg (69.6 - 70.6 kg)
Tydz.: 20   71.9 kg (71.1 - 72.7 kg)
Tydz.: 24   73.9 kg (72.8 - 75.1 kg)
Tydz.: 28   76   kg  (74.5 - 77.5 kg)
Tydz.: 32   77.5 kg (75.7 - 79.3 kg)
Tydz.: 36   79.1 kg (77 - 81.1 kg)
Tydz.: 40   80.6 kg (78.3 - 82.9 kg)
 
 
Na razie niestety przekraczam o około 1 kg próg maksymalny...
Ale licząc od wagi przed ciążą dokładnie 70.2 kg to przytyłam dopiero +3.8 kg (dziś waga pokazała 74 kg ale na razie jeszcze paska nie zmieniam ).

23 marca 2012 , Komentarze (2)


Pora zacząć bardzo uważać na dietkę. Czekolada musi iść w odstawkę. Podobno w drugim trymestrze waga rośnie najbardziej a ja marzę o tym, żeby nie przekroczyć 80 kg, choć wiem, że to może być bardzo trudne. Do 28 tc musiałabym ważyć maksymalnie 76 kg, żeby 4 zostały mi jeszcze na ostatni trymestr...Dziś przejrzałam moją letnio-wiosenną garderobę. Większość ciuchów odłożyłam do szafy "na za rok", a zostawiłam tylko te, w które się mieszczę. Po wypłacie wybieram się na zakupy. Potrzebny mi jakiś żakiet, szalik, kilka bluzek, kosmetyki i inne rzeczy dla ciężarówek;)

12 marca 2012 , Skomentuj

Dopadło mnie przeziębienie. Na szczęście nie mam gorączki ani nawet stanu podgorączkowego, ale za to katar i ogólne uczucie rozbicia. Waga na razie 71,5

Wiecie może czy wagę w ciąży liczymy od wagi sprzed ciąży ?? Czy od schudnięcia już w trakcie ? Bo ja np. przed ciążą ważyłam ok. 70 kg a w pierwszym trymestrze schudłam około 3 kg.. to przytyłam już 4,5 czy dopiero 1,5 kg?

5 marca 2012 , Skomentuj

Fala energii, na którą tak czekałam nadeszła...;) Zwłaszcza, że za oknem powoli zaczyna świecić słoneczko;)

Zaczęłam już powoli robić różne zakupy, ale nie ubranka, tylko raczej pampersy, różne akcesoria, komoda itp. Bo w sumie to już 5 miesiąć i później finansowo z wszystkim nie wydolimy.

Brzuszka na razie bardzo nie widać. Jak ktoś nie wie, że jestem w ciąży to może sobie pomyśleć, że taka wydęta trochę jestem:) Ale już niedługo mam nadzieje będzie prawdziwym ciążowym brzuchem;)

Dobra lece na spacer, krzystać ze słońca..Paa

24 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Jak narazie ciąża całkowicie odmieniła moją osobę. To niewiarygodne ale ten żarłok, którym byłam całe życie opuścił mnie (oby bezpowrotnie). Mdłości odmieniły mój apetyt o 180 stopni. Nic mi już nie smakuje, nic nie lubie schudłam ponad 3 kg ale dzidziol rozwija się dobrze. Teraz rozumiem co to znaczy jeść, by żyć. Bo teraz tak właśnie jem. Jem bo muszę, bo wiem że dziecko potrzebuje energii.

Nie czuje się sobą. Jem i nie tyje;) Kiedyś lubiłam pić wodę, teraz przyprawia mnie o mdłośći. Kiedyś jadłam dużo, ale zazwyczaj zdrowo, wybierałam dobre i zdrowe potrawy, warzywa. Teraz  na warzywa nie moge patrzeć. Namiętnie smarowałam się różnymi kremami, od kremów na cellulit byłam specjalistką. Teraz zmuszam się żeby chociaż twarz szybko czymś maźnąć, byle było z głowy. To akurat mi mija ale mówie wam jaki leń mnie naszedł. Mam suchą skórę, włosy na nogach mi szybciej rosną, mam humory i działam na zwolnionych obrotach (a dodam że moje nigdy do szybkich nie należały;)

 

Dobrze, że pierwszy trymest się kończy...Podręcznikowo powinna mnie niedługo zalać fala piękna i pozytywnej energii. Czekamy...;*

 

28 listopada 2011 , Komentarze (2)

Nie mogę w to uwierzyć. W sobotę zobaczyłam bledziutką drugą kreseczkę, która dziś już jest grubą krechą. Udało się za trzecim podejściem. Ale się ciesze. Oczywiście staram się normować moją radość, bo dopiero jutro termin okresu...ale skoro krecha grubnie...Jutro dzień zero, później odczekam tydzień i zgłoszę się do lekarza. Czy są tu jakieś dziewczyny, które dopiero co się dowiedziały, że są w ciąży..?




6 listopada 2011 , Skomentuj

Z racji że moja waga wymknęła mi się znów z pod kontroli a mój apetycik robi ze mną co chce, pstanawiam wziąć się ostro w garść. Wykupiłam dietę smacznie dopasowaną, ale jesczez czekam aż mi się wszystko uruchomi.

Dziś dietka 1000-1200 kcal na własną rękę na rozgrzewkę. Mam do zrzucenia około 10 kg

Na śniadanie zjadłam: dwa wafle ryżowe z dżemem truskawkowym niskosłodzonym oraz jabłko i wypiłam kawkę z mlekiem.

Na obiadek planuje: mieszanke marchewki z groszkiem i kukurydzą oraz jajko sadzone

 

 

 

24 października 2011 , Komentarze (1)

Nie było mnie jakieś 9 tygodni, bo już dawno po weselu. W dniu wesela ważyłam rekordowo mało bo 64,7 kg

Wyjechaliśmy na kilka dni i oczywiście dobre jedzonko zrobiło swoje wróciłąm już z prawie 67 kg A teraz miesiąc po weselu, gdy motywacja już mineła waga jak na pasku.

Musze się opamiętać, bo strace wszystko co tak z trudem osiągnęłam.

Teraz staramy się wreszcie o fasolke, więc już o chudnięciu nie marze, ale chociaż przytyć bym nie chciała. A tak na marginesie, czy któraś z was też star się o dzidziusia????

22 sierpnia 2011 , Skomentuj

Do ślubu zostały  4 tygodnie....

Waga ładnie utrzymuje się na niższym poziomie. W kwietniu ważyłam 70.6

Dziś około 66.6Czyli ładne 4 kg za mną...