Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zaczynamy od początku... -Listopad 2010... 64kg - Koniec sierpnia 2011r... 50kg - marzec 2013... 72kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14566
Komentarzy: 153
Założony: 22 listopada 2010
Ostatni wpis: 30 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nusia892

kobieta, 35 lat, Koszalin

156 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Wczoraj ćwiczenia zaliczone, dzięki wam...

chcę być szczupła jak kiedyś, kupić sobie coś ładnego...
Ostatnio w ogóle nie mam ochotę na kupowanie ubrań bo mi sie chcę ryczeć w przymierzalni

Ale macie rację czas się ogarnąć
Raz mi się udało to i teraz się uda


Dołączam wzrost cm od 13.05
Waga wzrosła o prawie 5 kilo...


szyja 2+
biceps 2+
piersi 7+
talia 5+
brzuch 7+
udo 3+



1 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

Dziękuję kochane za komentarze w ostatnim wpisie...

Szczerze to nie wiem co robić, przecież nie jem w ogóle słodyczy, nie zajadam się na noc, spaceruję pół dnia z małym jeśli to tylko możliwe.

Moje wcześniejsze życie wyglądało gorzej- objadanie się i leżenie z książką w łóżku...

Ale i tak nic mi z tego.
Jutro zmierzę się bo waga zepsuta i same zobaczycie że dużo przytyłam.



29 lipca 2013 , Komentarze (7)

No cóż chyba się poddaję, na szczęście waga zepsuta więc nie mogę się do końca załamać, ale na pewno waże więcej niż 70kg

przy moim wzroście wyglądam jak pączek tylko o wiele mniej apetycznie...

Nie chcę już wychodzić z domu, staram się ubierać luźne ciuchy a kilka osób już zapytało czy jestem w ciąży...

Może po prostu lenistwo wygrało, nie ma co wam zawracać głowy.

Cieszę się z waszych sukcesów, buziaczki kochane

5 lipca 2013 , Komentarze (3)

Uff 30 min ćwiczeń zaliczone... więcej nie dam rady + spacer z rana z małym w wózku ok 4km

Troszkę was poczytałam  :-)
Sebuś dalej robi pajace (bo "ćwiczył" ze mną)
Co za wstyd 3latek ma siłe żeby dalej skakać a ja padam hihi

Niedługo urodziny małego a ja zastanawiam się nad tortem tęczowym- robiła któraś z was? Co prawda mnóstwo pracy bo aż 6 biszkoptów trzeba upiec... ALE... ;-)


a dziś na kolację zmiksowany Banan+ mleko+ musli+ otręby+ garść malinek


3 lipca 2013 , Komentarze (3)

Dłuuugo mnie nie było...
Bo wstyd
Boję się stanąć na wagę, masakra.

Kiedyś potrafiłam schudnąć 24 kilo bez problemu, miałam chęć codziennie ćwiczyć i jeść regularnie, a teraz mam ochotę schudnąć... ale nie mam ochoty się odchudzać.

Książka Ewki Chodakowskiej leży nie używana a spodnie coraz bardziej cisną w sadło.

Idę na spacer bo umrę...

Muszę was nadrobić bo do tyłu troszkę jestem, a ciekawi mnie jak rośnie nasz Staś i co u reszty...

Wracam wieczorkiem, a teraz zabieram synka na dłuuuugi spacer po polach hihi

13 maja 2013 , Komentarze (7)


No i pare cm w dół jest :D
Dzięki za pocieszające słowa w poprzednim wpisie jesteście kochane

11 maja 2013 , Komentarze (6)

Tak jak w opisie waga troszkę znów spadła ale jestem grubsza nie mieszcze się w żadne ciuchy... Co jest pięć?!
Same zobaczcie

około 67 kilo


Teraz

5 maja 2013 , Komentarze (6)

Właśnie siedzę i zajadam drugi talerz kapuśniaczku... wiem, zła kobieta ze mnie.

 Oj tam, oj tam teraz do pracy rowerkiem od jakiegoś czasu bo auto zmarło to mam mniejsze wyrzuty hihi.

Nie długo czas na zakup nowego bo tamtego nie opłaca się naprawiać. Pochwalę się może pod koniec miesiąca jak już coś zakupie :-D

Po za tym waga troszkę w dół niedługo wam zdam sprawozdanie hehe


Pozdrawiam was

17 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Hej dziewczynki chciałabym żebyście szczerze oceniły czy widać jakąś różnice? Zdj co prawda nie za bardzo ale chyba dacie radę :D
Dzięki i życzę spadków wagi

11 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Hej kochane

Przytyłam znów bo jem normalnie jak wcześniej

Chyba rozejdę się z facetem... tylko dziecka szkoda, ale ile można...

Przepraszam za zaniedbanie.
 Ogarnę się trochę i wracam do was
Życzę samych spadków wagi