Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

raczej spokojna, za bardzo biorę sobie wszystko do ,,serca", zbyt mało pewna siebie. jestem pozytywnie nastawiona do otaczającego mnie świata. Do odchudzania skłoniła mnie przede wszystkim chęć poprawienia wyglądu a co z tym związane i samopoczucia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12997
Komentarzy: 68
Założony: 28 listopada 2010
Ostatni wpis: 12 września 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ropuszka9

kobieta, 45 lat, Piła

167 cm, 97.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: NIE WIEM KIEDY, ALE BYLE BYŁO 69 :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Jestem po 3 miesiącach przerwy ale jestem, chciałabym zostać na dłużej i częściej.... oby się udało. moja obecna waga to.....88,2kg
później wstawię moje zdjęcia, jak mi je mój pan zrobi... oby to coś dało.
będę walczyć i postaram się wygrać!!!!!


12 maja 2013 , Komentarze (2)

87,6kg tyle dziś miałam może w końcu coś się ruszy z wagą i będę mogła zgubić te kilogramy, ja już nawet nie liczę nawet na wielkie zmiany, ale może pomału będzie mnie ubywało. nie mam jeszcze pomysłu na gubienie tych kg. Wiem tylko że nie mogę wprowadzić rygoru bo później znowu skoczy do góry. już prawie zbliżałam się do upragnionej 7 z przodu, a później jak się zaczęło wszystko walić to szło w górę. Niby próbowałam się kontrolować, ale i tak doszłam do 89,7. nawet nie chciało mi się tego pisać na Vitalii, Bo takie przyznawanie się innym że poniosłam porażkę jeszcze bardziej mnie dołowało

Ale teraz nie czas biadolić, tylko przemyśleć jakąś strategię działania i zacząć działać.


WALKĘ CZAS ZACZĄĆ!!!!!!!!!!!!!!!
 

12 maja 2013 , Komentarze (1)

 dawno mnie tu nie było !!!!! może uda się wrócić, teraz gdy wszystko się poukładało w życiu, i gdy już mam stały dostęp, do kompa i netu.

26 października 2012 , Komentarze (5)

 HELP..... ja już wogóle nad ta moją wagą nie mam kontroli.teraz nawet mi ciężko jeden dzień wytrzymać na ,,diecie,,  może dlatego że się trochę psycha podłamała...... z powodu śmierci bliskiej osoby.

NIE WIEM JAK WYJŚĆ Z TEJ PUŁAPKI......
a najgorsze jest to że  oprócz przyciasnawych  ciuchów, zaczynam podupadać na zdrowiu z powodu tych kg. na razie tylko sama do tego doszłam. i muszę coś tym zrobić ale co?????/ jak to wszystko siedzi w głowie.....

niby czytam różne artykuły i wiem że są słuszne i mądre ale jakby ,,grochem o ścianę"


25 lipca 2012 , Komentarze (2)

Wiem, wiem, miałam pisać częściej, ale jakoś tak wyszło. nie wszystko się układa tak jak by się chciało.......
miałam postanowienie o którym nawet nie pisałam na vitalii, i oczywiście nic z niego nie wyszło, ale co ja się dziwię przecież to już nie pierwszy raz...


MUSZĘ SOBIE POUKŁADAĆ WSZYSTKO W TEJ MOJEJ GŁÓWCE!!!!
BYLE SZYBKO!!!!!

7 czerwca 2012 , Komentarze (2)

po tym nieszczęsnym ważeniu 19 maja, załamałam się na maxa. odechciało mi się wszystkiego. ale postanowiłam zabrać się za odchudzanie. jeszcze 22 maja w babci imieniny objadłam się placka (pyszne było) i od środy rozpoczęłam moją dietę. Efekt  -6kg. dokładnie przed chwilą się ważyłam i 82kg.

i co najlepsze dobrze mi z tą dietą, chociaż mały kryzys czasem jest.............


19 maja 2012 , Skomentuj


   
88kg


9 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

zrobiliśmy sobie świąteczne ważenie.i się załamałam 86,5kg   chce mi się wyć. ja mam już tego dosyć.

nie wiem już co mam ze sobą zrobić...... tak mi jest źle. nawet jak jestem na diecie to wytrzymuję góra tydzień :( i potem  wracam do jedzenia.

????????????????????????????????????????????????????????

12 marca 2012 , Skomentuj

a już tak się nastawiłam na tą dietę, wiem dobrze radzicie, ale są też osoby które sobie ją chwalą.to jest straszne nie dość że mam jakieś tam rzeczy do przemyślenia, które mi zaprzątaja głowę to jeszcze ta jeszcze ta dieta!!!!!!!!!!!!!

12 marca 2012 , Komentarze (2)

hejka dziewczyny!!!!!
było ważenie i
84,3 kg :(  komentarze co do mojego ,,pomysła,, 50/50. Ale chyba jednak przerobię tą KOPENHASKĄ. jeszcze trochę poczytam o tej diecie, i ją zacznę od środy.

 MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM