Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

czas wreszcie poczuć się ŚWIETNIE w swoim ciele :) ...no to ZACZYNAMY :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 87390
Komentarzy: 689
Założony: 30 grudnia 2010
Ostatni wpis: 18 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
soyMarti

kobieta, 38 lat, Poznań

162 cm, 67.70 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 listopada 2013 , Komentarze (3)

ROLKI Z CIASTA FRANCUSKIEGO Z SZYNKĄ I SEREM

BUŁECZKI Z MIĘSEM MIELNYM, SEREM I POMIDORAMI

Chleb nadziewany serem.



Składniki na 1 bochenek:

125 g masła

1/8 szklanki oliwy z oliwek

3 łyżki posiekanej cebula

2-3 ząbki czosnku

1 łyżka musztardy Dijon

1 łyżka maku

3 łyżki posiekanej natki pietruszki (do smaku)

350 g startego sera (jest to połączenie białego sera cheddar i Monterey Jack)

Procedura:

Rozgrzej piekarnik do 180 ° C. Wymieszać roztopione masło, oliwę z oliwek, cebulę, czosnek, musztardę Dijon, mak i pietruszkę. Pokroić chleb bez rozbijania skorupy dolnej. Ostrożnie zalać przygotowaną mieszankę do szczelin za pomocą małej łyżeczki. Wypełnić pęknięcia startego sera. Zawinąć w folię cały bochenek, że było uszczelnienie boczne i piec przez 15-20 minut. Wyjąć z piekarnika, rozpakować i zapiekać kolejne 10 minut, aż ser się roztopi i nie jest lepki. Składniki można dostosować do własnych upodobań (np. szynka, ser, szczypiorek, ...);]

Chleb nadziewany serem.



Składniki na 1 bochenek:

125 g masła

1/8 szklanki oliwy z oliwek

3 łyżki posiekanej cebula

2-3 ząbki czosnku

1 łyżka musztardy Dijon

1 łyżka maku

3 łyżki posiekanej natki pietruszki (do smaku)

350 g startego sera (jest to połączenie białego sera cheddar i Monterey Jack)

Procedura:

Rozgrzej piekarnik do 180 ° C. Wymieszać roztopione masło, oliwę z oliwek, cebulę, czosnek, musztardę Dijon, mak i pietruszkę. Pokroić chleb bez rozbijania skorupy dolnej. Ostrożnie zalać przygotowaną mieszankę do szczelin za pomocą małej łyżeczki. Wypełnić pęknięcia startego sera. Zawinąć w folię cały bochenek, że było uszczelnienie boczne i piec przez 15-20 minut. Wyjąć z piekarnika, rozpakować i zapiekać kolejne 10 minut, aż ser się roztopi i nie jest lepki. Składniki można dostosować do własnych upodobań (np. szynka, ser, szczypiorek, ...);]


14 listopada 2013 , Komentarze (3)




Szyszki z ryżu i krówek
z tej porcji wyszło mi ok. 40 małych szyszek ( papilotki mają średnicę 2,5 cm), na warunki domowe polecam jednak połowę porcji :)
300 g krówek (nie muszą być ciągutki, kruche też są ok)
1/2 kostki margaryny
1 łyżka słodkiego kakao
80 g ryżu preparowanego
Krówki i margarynę topimy, dodajemy kakao, a gdy masa będzie płynna, dodajemy ryż. Szybki i dokładnie mieszamy. Nabieramy porcje gorącej masy (niestety, inaczej się nie da) i formujemy kulki. Przekładamy do papilotek lub na papier do pieczenia i odstawiamy do ostudzenia.


Ciasto Maxi King

Składniki (na blachę 23x37):

ok. 400 g herbatników
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (gotowanego przez 3 godziny) lub gotowej masy krówkowej
1,5 kostki masła
1 szklanka mleka
3/4 szklanki cukru
2 opakowania cukru waniliowego (po 16 g)
400 - 500 g mleka w proszku
2 czekolady mleczne (polecam wypróbować 1 mleczną, a 1 deserową)
ok. 150 g orzeszków ziemnych lub laskowych
1/4 szklanki mleka



Orzeszki pokroić i podprażyć. Blachę wyłożyć folią aluminiową lub papierem. Położyć pierwszą warstwę herbatników. Szklankę mleka, cukier i cukier waniliowy zagotować i odstawić do ostygnięcia.
Masło ucieramy na gładką i puszystą masę, dodajemy mleko i mleko w proszku (wedle uznania od 3 do 5 szklanek. Ja tym razem dałam 5, ale bardziej mi smakował przy mniejszej ilości). Ucieramy.
Połowę masy mlecznej wykładamy na herbatniki i przykrywamy następną warstwą herbatników. Następnie masę krówkową (dobrze jest ją wcześniej podgrzać wkładają puszkę do garnka z wodą i chwilę pogotować - będzie się lepiej rozprowadzać).
Bezpośrednio na masę krówkową rozprowadzamy drugą część masy mlecznej, a na nią warstwę herbatników. Czekoladę roztapiamy w rondelku z mlekiem, kiedy się rozpuści dodajemy orzeszki i polewamy wierzch ciasta. Schładzamy w lodówce przez ok 3 godziny.


1 filiżankę płatków owsianych 1/2 szklanki groszków czekoladowych 1/2 szklanki masła orzechowego 1/2 szklanki siemienia lnianego (zmielonego) 1/3 szklanki miodu 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

13 listopada 2013 , Komentarze (1)

śniadanie: 2 ciemne bułki, serek Łaciaty meksykański, papryka = ok. 642 kcal
II śniadanie: jogurt PannaCotta, wyciskany sok pomarańczowy, jabłko = ok. 436 kcal
Obiad: zupa pomidorowa z makaronem = ok. 540 kcal
Przekąska: koktajl z bananem = ok. 510 kcal
Kolacja: zupa pomidorowa (bez makaronu) = ok. 300 kcal
Przekąska: szpinak, jajko, chleb żytni = ok. 274
= zdrowo, smacznie i ok. 2700 kcal

13 listopada 2013 , Komentarze (6)

no cóż zorientowałam się, że przestałam się zastanawiać nad tym co jem i czas wrócić do wspierającej społeczności jaką jest vitalia



problemu nie ma (na tą chwilę), bo jestem w ciąży i znak, że przytyłam to dobry i zdrowy znak na to, że maluch się dobrze rozwija...

...ale stwierdziłam, że najlepiej pomyśleć o zdrowym odżywianiu wcześniej, więc...

- przed ciążą zdrowo schudłam 7kg z czego jestem bardzo dumna, bo było to zdrowo, z głową i przy pomocy ćwiczeń

- na tą chwilę jestem w 27 tygodniu, czyli zaczął mi się właśnie III trymestr ciąży ,
zaczęłam ważyć się od niedawna (sama w domu, waga na badaniach zawsze była większa, bo w ubraniu), 2 tygodnie temu ważyłam 68,7 a dziś rano dokładnie 69,7 - czyli 0,5kg na tydzień



- według informacji to wzorowo, ale... zdecydowałam się liczyć kalorie i myśleć o codziennym, zdrowym planie żywieniowym. żeby:
a) nie jeść tego czego nie potrzebuję (nie potrzebujemy),
(b) żeby się nie objadać (nawet czymś zdrowym), bo potem albo jestem obżarta, albo boli mnie brzuch..
(c) by przygotować się mentalnie do powrotu do wagi przed ciąży (-2kg, bo tyle chciałam jeszcze zgubić wcześniej)


a to pomysł na jutro

2 banany + 1 szklanka otrebow. dodaj co masz pod reka, wiorki kokosowe, orzechy, kawalki czekolady. Wstaw do piekarnika na 15 min (200°)


4 lipca 2013 , Komentarze (1)

śmieszne zwierzaki 

...

hhhh

....

biedactwo :3

...

hh,


4 lipca 2013 , Komentarze (2)

za jakiś czas (czyli kilka miesięcy) tak będzie u nas 

bbb

4 lipca 2013 , Komentarze (1)

nigdy nie miałam cudownej cery - po śwince cierpiałam okropnie na ropny trądzik na policzkach...
..leczyłam się wszystkim - również tabletkami z witaminą A, trądzik znikał, wracał, znikał i wracał...
w zeszłym roku przed ślubem zrobiłam sobie oczyszczanie (przez 5 dni jadłam tylko owoce i warzywa, oraz piłam oczyszczający napój z cytryny, soku klonowego i pieprzu cayenne) oraz pilingi kawitacyjne - skóra zrobiła się cudowna..

były potem trochę gorsze momenty, ale nie było źle..

...a teraz.... zrobiła się masakra  ..robiłam maseczkę z drożdży - niby troszkę pomogło...

....miałyście ten sam problem?

hmm zawsze mogę się tak pomalować zanim wyjdę z domu 

...

4 lipca 2013 , Komentarze (1)

uppps ... dziś menu kiepskie, ale tylko to było do przełknięcia..

rano przed spacerem z psem - 1 pełnoziarnista grzanka z margaryną (okropne mdłości)
po spacerze - 2 pełnoziarniste grzanki z margaryną (żeby coś chociaż zjeść - choć jest to z rana trudne..)
w pracy - mała drożdżówka, sok wieloowocowy (naturalny), woda mineralna
w domu (dopiero wtedy mam ogromny głód i pochłaniam większe ilości) - hmmm duży słoik gołąbków (nie wliczając sosu), 2 pełnoziarniste grzanki, rogal z nadzieniem czekoladowym, woda mineralna
obiadokolacja - 2 kawałki pizzy (ser, pieczarki, szynka pomidory, czerwona papryka, cebula - więc jest w niej trochę warzyw )


późna kolacja - sałatka owocowa, czyli najzdrowsza element dzisiejszego menu - chociaż coś (1/2 jabłka, brzoskwinka, 1/2 małego banana), woda mineralna

niestety patrząc na ukochane kiedyś warzywa oraz łososia jestem jak angry bird..

mam nadzieję, że to minie - bo nie jest to najlepsze dla zdrowia...

..dobre jest to, że nie mam parcia na słodkie - czyli mój organizm zwariował 

...jutro planuję zrobić coś takiego 


...kupiłam też zielone szparagi - tylko nie wiem pod jaką postacią je w siebie wcisnąć...


...macie jakieś pyszne przepisy dla "wybrednych smakoszy"???