Pamiętnik odchudzania użytkownika:
noMorePlastic

kobieta, 35 lat, Gdańsk

171 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2012 , Komentarze (3)

Nie chciałam już dziś pisać, bo nie mogę zaliczyć tego dnia do udanego, ale stwierdziłam, jak nie teraz, to będę to wszystko przekładać z dnia na dzień.

Poranek był przecudny jeśli chodzi o dietkowanie. Właśnie tylko poranek... później było już tylko gorzej.

Jadłospis (spowiadam się ze wszystkiego, żeby jeszcze bardziej było mi wstyd)

I
3 kawałki chleba ciemnego (dwa jajka, twaróg z rzodkiewką)
kawa

II jogurt z musli

III galaretka, zakąsiłam jeszcze jedną łyżeczką ciasta z truskawkami

IV grahamka z twarogiem i rzodkiewką

V słodka bułka, później lody

VI frytki, filet z kurczaka, warzywa na parze

Ech i do kogo ja mam mieć pretensje, jak nie do siebie ? :/


16 maja 2012 , Komentarze (7)

Niby dietę jakoś trzymam, coś tam ćwiczę, ale jakoś tak nijak.... Jednym słowem wszystko idzie mi jak krew z nosa, ograniczam jedzenie raczej z ciągłego stresu niż z przemyślanego ustalania posiłków.

Od jutra planuję to zmienić i zaczynam liczyć dni diety. Zrobię dokładne pomiary. Wszystko sobie zapiszę, rozplanuję. A może i zacznę robić i wstawiać zdjęcia tego co jem ??

Dziś było dosyć w miarę:

I- bułka razowa z serkiem, wędliną i pomidorem
II- jogurt kawowy
III- omlet z dodatkiem piersi z kurczaka i czerwonej fasoli, sałata lodowa
IV- jogurt naturalny z musli

woda, woda, woda...
kawa

14 maja 2012 , Komentarze (4)


Dziękuję Wam za cenne uwagi, z wszystkich skorzystałam :)

Byłam na rozmowie, ale ciężko stwierdzić co i jak? Byłam przygotowana, opanowana i nie klepałam bezsensu, ale wiadomo dzisiejszy pracodawca chciałby mieć osobę z kilkuletnim doświadczeniem, żeby nie musiał jej dodatkowo szkolić, której nie musiałby za wiele płacić i do tego żeby jeszcze była młoda, ładna i powabna ;))
Mam czekać na info.
Ech... rozmowy kwalifikacyjne dołują :(

Dieta dziś ok, nie będę się rozpisywać co jadłam, ale było i śniadanie i obiad i kolacja, był też owoc i warzywko :)
Było nawet sporo ruchu i ćwiczenia.

Buziaki !

13 maja 2012 , Komentarze (18)

Kochani ! Jutro mam rozmowę w sprawie pracy. Doradźcie mi w czym wyglądam znośniej/ szczuplej ??
(fotki usunięte)

12 maja 2012 , Komentarze (7)

Dziś miałam naprawdę rozbiegany dzień, dlatego oceńcie czy przesadziłam z jedzeniem ... ?

śniadanie - pół jogurtu naturalnego, mieszanka musli

II śniadanie - 4 (AŻ CZTERY!!!) kromki chleba z pastą jajeczną, kilka wafli ryżowych

kolacja (bardzo późna)- pół jogurtu naturalnego, znowu z musli

kawa 2x
woda
w ciągu dnia był jeszcze mały sok pomidorowy i jogurt pitny

Liczę na szczerą ocenę, bo znając mnie jak zaczniecie mnie pocieszać, to znowu pójdzie lawina kompulsu ;))


buziaki !!!!

10 maja 2012 , Komentarze (3)

Jak na razie nie mogę narzekać, jestem zmotywowana i nastawiona na odchudzanie. Właściwie samo wszystko przyszło, nie musiałam się specjalnie zmuszać do powrotu do diety, więc szkoda byłoby to zaniedbać.

Dziś:
3 kromki chleba ciemnego z twarogiem
mała ilość owsianki, 2 wafle ryżowe, jabłko
naleśnik z sosem pomidorowym
twaróg z jogurtem +wafel ryżowy

woda, woda, woda
kawa

Pięknie Wam dziękuję za słowa wsparcia i trzymam kciuki również za Was !!!!

9 maja 2012 , Komentarze (9)

Minęło sporo czasu, sporo też kilogramów przybyło, ale wracam i będę walczyć.

Ograniczam ilość posiłków i rzecz jasna nie jem nic tłustego, ani słodkiego. Na jakiś czas odstawiłam pieczywo, żeby oczyścić organizm. Zwiększyłam ilość spożywanych warzyw, owoców i białka. Do tego więcej ruchu, głównie brzuszki i jazda na rowerze.

To dopiero trzeci dzień, ale wierzę, że nie upadnę kolejny raz.

29 marca 2012 , Komentarze (5)

W galerii wstawiłam dwa zdjęcia, jedno sprzed 5lat, drugie sprzed 2 miesięcy.

Nie chodzi mi o to żebyście mówiły, czy widać jakąś różnicę, czy nie, bo wiem, że nie ma żadnej.

Chciałam tylko pokazać mniej więcej jaką mam sylwetkę.

28 marca 2012 , Komentarze (4)

nie daję sobie rady z kontrolowaniem wagi i tego co jem, zaniedbuję to nad czym nawet nie skończyłam pracować, a co najgorsze, bulimia wróciła :((

ujawniam swoją sylwetkę (zdjęcie w profilu)

1 marca 2012 , Komentarze (6)

Muszę w końcu zmotywować się do codziennego pisania sprawozdań z menu. Przez takie zaniedbanie jem o niestałych porach i te posiłki jakieś takie 'rozbiegane'

Dziś:

jogurt  z musli, pestkami dyni i rodzynkami

wątróbka, surówka z czerwonej kapusty, fasolka szparagowa

grahamka z pomidorem i wędlinką

kawałek wątróbki, jabłko

cały duży kubuś... ;/ , kawa

Same powiedzcie, że mogłby być lepiej ...;/