No i cóż, efekty noe są powalajace , ale przynajmniej nie przytyłam. Z ograniczeniami w jedzeniu jakoś sobie radzę, gorzej z ćwiczeniami. Po kilku krokach truchtu jestem wypluta. Dlatego postanowiłam chodzić. Boję się, że jutrzejszu deszcz zatrzyma mnie. Sukces na dziś - 0 słodyczy i 0 chleba. Prxeszlam 9000 kroków. Trzymaj się grucha.