Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą mało aktywną ruchowo, wolę czytać, oglądać programy historyczne i przyrodnicze. Od jakiegoś czasu nie mogę patrzeć na siebie bez lekkiego wstrętu, stałam się gruba i wygląda to mało estetycznie. Ponadto organizm też powoli zaczyna odmawiać posłuszeństwa, więc postanowiłam to zmienić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23520
Komentarzy: 65
Założony: 29 marca 2011
Ostatni wpis: 17 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bietka1957

kobieta, 67 lat, Przemyśl

162 cm, 80.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2011 , Skomentuj

Męczyłam się z obiadem, jakiś dziwny przepis na schab w cieście, wykonałam prawie wszystkie ćwiczenia z modelowania sylwetki, wszystkie z rozgrzewki i rozciągania i wg tabeli straciłam tylko 42 kalorie, czy to nie jest dziwne? A ile kalorii straciłam podczas robienia obiadu, tego nikt nie liczy, a to dla mnie olbrzymi wysiłek i poświęcenie. Nienawidzę gotowania!!

2 kwietnia 2011 , Skomentuj

Ta dieta to dieta przeczyszczająca, mogę ją polecić tym, którzy mają zaparcia

1 kwietnia 2011 , Komentarze (1)

Dziś zaczynam. Jestem przerażona, to coś na obiad wyszło mi fatalnie, bez wyglądu i smaku. Nienawidzę kuchni!!!!I te zakupy, prawie bez sensu, jak mam kupować codziennie po 1 lub 2 plasterki szynki i na dodatek są to różne szynki - tak mi się wydaje, bo są różne nazwy. Jak mam kupić 1 mandarynkę, w sklepie patrzą na mnie jak na niezbyt rozgarniętą. Nie rozumiem po co mam kupować jakieś masło ( nigdy nie jadałam do tej pory), użyć go raz i potem kupować margarynę. Niezbyt logicznie są ustalone przepisy w diecie. Mnóstwo zachodu dla niewielkiego jedzenia. Te zakupy i "popisy" w kuchni pewnie pozbawią mnie wszelkich kalorii, bo po nich jestem wypluta i nic mi się nie chce, a to dopiero początek i całe mnóstwo dni w kuchni -koszmar

31 marca 2011 , Komentarze (1)

Marudzę.

31 marca 2011 , Skomentuj

Koszmar!! Poszłam na zakupy potrzebne do jutrzejszego jadłospisu. Nigdy nie myślałam, że robienie zakupów jest tak koszmarnym zajęciem, kupienie grahamki było równe znalezieniu igły w stogu siana, ale udało się, inne produkty też wymagały poszukiwań. Nie cierpię zakupów, ale jeszcze bardziej nie cierpię gotowania, do tej pory jadałam w pracy i nie mam zbyt dużego pojęcia o gotowaniu. Przede mną wielorakie wyzwania - zakupy, gotowanie, sprzątanie po gotowaniu, brr. Mam nadzieję, że podołam

30 marca 2011 , Skomentuj

Zaczynam mieć wątpliwości czy podołam i będę umiała przygotować posiłki. Do tej pory jadałam w pracy posiłki takie, jak dla młodzieży szkolnej. Nie umiem i nie lubię, a nawet nienawidzę gotować!!!
Od piątku mam zacząć, muszę przemóc swoją niechęć do bywania w kuchni.

29 marca 2011 , Skomentuj

Podjęłam postanowienie, schudnę, mam nadzieję, że wytrwam i efekty będą trwałe