Mała ilość kalorii powoduje, że wieczorami potwornie marznę, bo nasza wspólnota oszczędza i wyłączono centralne ogrzewanie. Niedługo czeka mnie pracowity miesiąc, jak ja wtedy będę stosować dietę? W pracy będę od rana do wieczora, pewnie schudnę jeszcze bardziej lub co gorsza przytyję, bo będę jeść co popadnie. Ech życie.