Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 177737
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2013 , Komentarze (14)


Wczoraj ściągnęłam sobie nową aplikację na telefon: RUNTASTIC. Bardzo fajna i prosta w obsłudze. Zakładamy tam konto, podajemy nasze wymiary, można wybrać wiele różnych aktywności. Aplikacja mierzy nam spalanie kcal, po skończeniu wysiłku przesyłamy dane na swój profil i wchodząc na ich stronkę mamy wszystko pięknie opisane. Ja dziś skorzystałam z niej idąc do i z pracy. 


Mam też zrzut trasy, ale tego wam już wklejać nie będę 


Mój aktualny chlebek, zakupiony w Lidlu, kromka ma 204 kcal (przekrawam ją na 2 części bo taka jakaś nieporęczna).


Muszę jutro iść zobaczyć czy jest kołodziej bo to jednak mój ulubiony chlebek.



Menu:

7.45
- chleb z sałatą, szynką, pomidorem, awokado


10.35 w pracy
- 2 mandarynki
- 4 ciasteczka owsiane


14.15
- marchew na parze
- marynowana cukinia
- z patelni: pieczarki + papryka + tuńczyk


17.05
- banan
- grejpfrut
- pestki dyni


20.05
- sałatka: sałata, papryka, ogórek, awokado, marynowana cukinia, pomidor, kiełki



Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh

Jak znów ktoś będzie miał uwagi odnośnie braku wody zapraszam do mojego poprzedniego wpisu 







29 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Jak zostało już zauważone, ostatnimi czasy niekoniecznie pijam wodę 
Tzn. czystą wodę pijam tylko przy wysiłku (zumba). Nie uważam, aby na dany moment był to problem i groziło mi odwodnienie gdyż spożywam dużo warzyw i owoców oraz pijam płyny w innej postaci. 
W okresie letnim potrafiłam wypić nawet 3 litry czystej wody dziennie ale zimą nie mam na nią ochoty i zmuszać się nie zamierzam 

Poniżej wkleję Wam do poczytania kilka fragmentów artykułów potwierdzających, że nawodnienie organizmu jest jak najbardziej możliwe bez picia czystej wody.
Oczywiście nie neguję samego jej picia i na pewno jak zrobi się cieplej wróci ona w większych ilościach w moim menu 




Mity picia wody

Łatwo uwierzyliśmy w uzdrowicielskie moce wody. W to, że dzięki niej chudniemy, mamy piękną cerę ładne włosy. A nawet że pomoże nam pokonać cellulit.

Czy to możliwe, żeby zwykła woda miała aż tyle zbawiennych właściwości? Zapytaliśmy znanych ekspertów pracujących w zagranicznych klinikach. Specjaliści są zgodni. Woda z pewnością nie szkodzi, ale też sama z siebie nie pomaga. 

Powinnam pić dwa litry wody dziennie

Nie chodzi o to, żeby pić wodę, lecz w ogóle płyny, przekonuje Ron Maughan, znany w Wielkiej Brytanii profesor medycyny sportowej na Uniwersytecie Loughborough. Można pić napoje gazowane, niezbyt mocną herbatę, a nawet, co zaskakuje, kawę. Bezwartościowy jest jedynie alkohol. Z 2,5 litra, które powinniśmy codziennie pić, litr jest ukryty w jedzeniu, dodaje Mark Porter, znany dziennikarz medyczny związany z The Times” i BBC. Zaskakujące? Tylko do chwili, gdy przyjrzymy się zawartości wody w rozmaitych produktach. Prosty przykład: w pomidorach jest aż 93 proc. wody, za to w napojach gazowanych aż 11 proc. to cukier. Oczywiście łatwiej jest wypić pół litra gazowanego napoju niż zjeść pół kilo pomidorów. Jeśli jednak często jesz sałatki, owoce i warzywa, nie musisz pić dużo wody.

Pijąc więcej wody, mogę schudnąć

To stary trik dietetyków. Zawsze polecają wypić przed posiłkiem dużą szklankę wody, zauważa Mark Porter. Wypicie wody rzeczywiście zmniejsza apetyt. Jednak sama w sobie nie ma magicznych właściwości odchudzającychśmieje się Porter.

Picie wody poprawia trawienie

Tak, mówi Ian Marber, konsultant żywieniowy z The Food Doctor. Potrzebujemy kilku litrów płynów dziennie, żeby zatrzymać ruch pożywienia w jelitach, tłumaczy. Uff. Wreszcie któraś z obiegowych prawd okazała się w stu procentach pewna. W stu procentach? Nie, studzi zapał dr Marber. Jeśli pijesz zbyt dużo wody, może się okazaćże masz zaburzony poziom cukru. Zrób wtedy badania na cukrzycę.

Woda poprawia koncentrację

Organizm potrzebuje określonej ilości płynów, by dobrze funkcjonować. Dotyczy to zarówno ciała, jak i umysłu, potwierdza Anna Denny, dietetyk w British Nutrition Foundation. Przypomina jednak, że równie dobre są inne napoje: herbata, kawa, soki. Przewaga wody polega na tym, że nie ma kalorii. Nawet soki owocowe i napoje z odtłuszczonego mleka nie są obojętne dla figury, wyjaśnia Denny.

Ludzie, którzy piją więcej wody, wyglądają lepiej

Często rzeczywiście tak jest, mówi dr Mark Porter. Z jego dziennikarskich obserwacji potwierdzonych badaniami ekspertów wynika jednak, że niekoniecznie jest to zasługa wody. Chodzi raczej o to, że wodę piją ludzie, którzy w ogóle zdrowo żywią. Dobrze się odżywiają, nie palą, uprawiają sport, dużśpią”, mówi Porter.

Mililitr na każdą kalorię
Według przeprowadzonych w latach 50. obliczeń amerykańskich naukowców do przetworzenia każdej kalorii potrzebujemy 1 ml płynów. Zjadając ok. 2000 kalorii dziennie, musimy wypić dwa litry wody. Amerykanie opracowali też zasadę „osiem przez osiem, według której każdego dnia trzeba wypić osiem szklanek wypełnionych ośmioma uncjami (ok. 250 ml) płynu, czyli w sumie dwa litry. Choć oba te badania mają ponad pół wieku, są wciąż aktualne. Warto tylko pamiętaćże w owe dwa litry wlicza się woda zawarta w jedzeniu.

Dr Howard Murad, słynny kalifornijski dermatolog, twierdzi, że nawodnienie ciała nie ma nic wspólnego z wodą, którą wypijasz, a zalecenie wypijania ośmiu szklanek płynów dziennie uważa za mydlenie oczu. Poziom nawilżenia zależy tylko od tego, ile wody jest w stanie zatrzymać organizm. W książce Tajemnica wody – sekret młodości” dr Murad opisuje dwa rodzaje wody w naszym ciele: tzw. zdrowotną (wewnątrz komórek) i tzw. zmarnowaną – pomiędzy nimi. To ta druga odpowiedzialna jest za uczucie ciężkości i podpuchnięte oczy. Pozakomórkowe gromadzenie płynów w ciele świadczy o tym, że uszkodzone błony komórkowe nie są w stanie utrzymać wody we wnętrzu komórek. Wyobraź sobie, że twoje naczynia krwionośne są jak węże ogrodowe. Jeśli będą podziurawione mikroskopijnymi otworami woda ucieknie i zmarnuje się. Możesz wypić pięć litrów wody i będziesz odwodniona! Cała sztuka polega na tym, by zatrzymać wodę tam, gdzie powinna być. Powinnaś dostarczyć sobie ok. 2,5 l wody dziennie (1 ml na każdą kalorię) i możesz to zrobić... nie pijąc. Szklanka kuskusu dostarczy ci pół szklanki wody, a kromka pełnoziarnistego chleba składa się z niej w 1/3. Owoce i warzywa mają jej powyżej 90 proc. Zdaniem dr. Murada jest ona wartościowsza od tej, którą pijesz z butelki. Jest naturalnie ustrukturyzowana, czyli otoczona przez cząsteczki, które pomagają jej przedostać się do komórek. 

• Źródłem wody dla naszego organizmu oprócz przyjmowanych płynów, które pokrywają 62% dziennego zapotrzebowania na wodę, mogą być również stałe pokarmy. Owoce i warzywa to drugie co do wielkości źródło wody dla organizmu zapewniające około 18% dziennego spożycia wody. Źródłem wody może być również pieczywo oraz produkty zbożowe dostarczające ok. 8% wody, a nawet mięso i jego przetwory (ok. 2%). 
• Woda w naszym organizmie może pochodzić z kilku źródeł: z wszelkiego rodzaju wypijanych płynów oraz zjadanych pokarmów, powstaje także w wyniku przemian metabolicznych białek, tłuszczów i węglowodanów (woda metaboliczna).


Woda jest bardzo ważna dla ludzi, którzy spożywają mało warzyw i owoców.


Należy uważać aby nie przesadzać z piciem wody i nie wypłukać cennych soli mineralnych

Maksymalną ilość potrzebnej wody można wyliczyć z równania:

0,03l x waga ciała w kg = maksymalna dopuszczalna ilość litrów wody

Przykładowo: 0,03l x 70kg = 2,1l




Owoce i warzywa z dużą zawartością wody:



28 stycznia 2013 , Komentarze (20)



Dzisiaj miałam wolny dzień, byłam na kawce u kumpeli, resztę dnia się leniłam 


Menu:

8.00
- 3 małe kawałki orkiszowego z sałatą, szynką, awokado, ogórkiem


10.45
- 2 grejpfruty
- galaretka


13.20
- 4 ciastka owsiane

16.00
- sałatka


16.35
- jajko sadzone na parze
- marchewki na parze
- cukinia na parze (nie polecam)


19.45
- pomidory + mozzarella light + suszona natka pietruszki



Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh








27 stycznia 2013 , Komentarze (7)



Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednią notatką 


Wczoraj w nocy naprawili awarię neta więc dziś mogę spokojnie wstawiać wpisy, nadrobiłam też wasze pamiętniki.


W poprzedniej notatce wrzuciłam fotki z dzisiejszego wyjścia. Koło 10 min spacerem od domu mamy park (zresztą tu co kawałek są parki). Fajny bo nie jest za mały, są tam korty, boisko do piłki, duży plac zabaw dla dzieci, placyk z maszynami do ćwiczeń dla starszych, pole do minigolfa, spory teren gdzie można rozłożyć się z kocykiem, 3 stawy i łazienki. Jedyny minus to nie ma akurat w tym parku kawiarni. Tak sobie myślę, że fajnie by się tam biegało  Niech mnie tylko ktoś kopnie w zadek na rozpęd bo ze mnie leniwa bestia. 


Link dla osób posiadających parowar: klik 


W nocy przyszła @. Waga pokazała dziś spadek o 0,5 kg ale nie zmieniam jeszcze paska, poczekam do jutrzejszego ważenia.


Koło 15 odwiedziła mnie kumpela. Specjalnie z myślą o jej wizycie piekłam dziś ciastka owsiane (lubi je), nie miałam nic do kawy a je się robi szybko no i są zdecydowanie zdrowszą alternatywą dla kupnych słodyczy.



Menu:

10.20
- 2 orkiszowe z sałatą, szynką, pomidorem, awokado


13.30
- 3 kolorowa galaretka + jogurt + mandarynka + śliwka


15.55
- 3 ciastka owsiane


18.20
- brokuł na parze
- marchew na parze
- rybka na parze
- pieczarki


21.00
- 500 ml maślanki 


Płyny:
- 2 kawy
- 1 kawa z Irish creamem
- 3 pu-erh







27 stycznia 2013 , Komentarze (18)

Byłam dziś z młodym na spacerze w parku, mieliśmy +10 na termometrze, słoneczko wyglądało zza chmurek, jedynym minusem był dość zimny wiaterek.

Jeszcze tydzień temu park wyglądał tak:


To zdjęcia dzisiejsze:





26 stycznia 2013 , Komentarze (16)



W Londynie mamy poprawę pogody. Dziś mój zewnętrzny termometr pokazywał 9 stopni. Cały przyszły tydzień zapowiadają ciepły tylko niestety ma padać. 

Nadrobiłam większość waszych wpisów, postaram się nadrobić dziś resztę, niestety telefon jako modem zamula delikatnie mówiąc 
Ale w sumie dobrze, że w ogóle mogę korzystać z neta choć w ten sposób. Na stronie operatora pokazuje mi komunikat, że to jest awaria w moim rejonie i ma być naprawiona najpóźniej do jutra do północy. Oby ;)



Menu:

10.10
- 2 orkiszowe z szynką, pomidorem, ogórkiem, awokado


13.05
- grejpfrut
- mandarynka
- 3 śliwki
- pestki dyni


15.50
- 3 rurki cannelloni faszerowane mielonym, zapiekane w pomidorach + ser na wierz


20.05
- sałatka
- orkiszowy z sałatą, szynką, pomidorem, ogórkiem



Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh








26 stycznia 2013 , Komentarze (12)

Mam awarię netu, dodaję wpis bo podłączyłam telefon jako modem, ale nie wiem czy dam radę przejrzeć wasze pamiętniki. Niestety jest weekend więc nikt nie przyjedzie tego sfiksować. Jakby co nadrobię jak naprawią. Wpisy postaram się dodawać przez telefon.


Menu:

7.20
- kołodziej + orkiszowy z szynka, pomidorem, ogórkiem


10.55 w pracy
- twarożek z warzywami


14.50 w pracy
- ciastka (110 kcal)


15.55
- zupa krem z warzyw z zielonym makaronem i pestkami dyni


18.30
- orkiszowy z szynka i ogórkiem
- sałatka


21.30
- 2 orkiszowe z szynka, ogórkiem, awokado



Płyny:
- 2 kawy
- 3 pu-erh






24 stycznia 2013 , Komentarze (21)



Kilka linków:


Dziś zrobiłam dobrą sałatkę, tym razem z majonezem bo jogurt jakoś mi tu nie pasował. Wyszła mi wielka miska, będzie na kilka dni. Składniki: 4 pory, 5 jajek, puszka czerwonej fasoli, groszek, kukurydza, koperek, majonez.


Na obiad miałam tortillę razową z mielonym. Podsmażyłam na oliwie mięsko, dodałam trochę pora, puszkę pomidorów. Na pełnoziarnistą tortillę nałożyłam trochę ogórka konserwowego, 2 łyżki czerwonej fasoli i dwie łyżki mielonego. Z reszty mięsa było spagetti dla mojego partnera.


Menu:

8.25
- 2 kołodzieje z twarożkiem i ogórkiem


11.00 w pracy
- grzanka z serkiem topionym i jajkiem
- grzanka z serkiem topionym i chałwą

13.45 w pracy
- 6 rurek czekoladowych


16.55
- tortilla z mielonym i fasolą


20.10
- kromka chleba orkiszowego z szynką drobiową i ogórkiem
- sałatka



Płyny:
- 4 kawy
- 4 pu-erh











23 stycznia 2013 , Komentarze (24)



Zniknął mi piękny długi wpis 

Dziś jest 10 dzień 'smacznie dopasowanej' jak do tej pory wykorzystałam tylko trzy przepisy modyfikując je troszkę:
- na twarożek z kalarepą
- sałatkę z ogórka kiszonego
- na chleb z brie i orzechami
Jak widać dieta ułożona przez kogoś jest nie dla mnie. Było by lepiej, gdyby była tu lista wykluczeń z prawdziwego zdarzenia a nie tylko 10 pozycji. Przy czym samych płatków mają co najmniej 5 rodzajów. W każdym bądź razie skopiowałam kilka pomysłów (mogę się podzielić) do późniejszego wykorzystania.


Menu:

8.10
- 2 kołodzieje z twarożkiem i pomidorem


10.50
- sałatka (ta co wczoraj w pracy)


13.10
- galaretka + jogurt + mandarynka


15.50
- zupa warzywna ze szpinakowym makaronem


19.00
- sałatka (sałata, pomidor, ogórek, awokado, jajko, ryba na parze, jogurt, koperek)



Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh
- woda
- 1/2 kieliszka kremu irlandzkiego








  

22 stycznia 2013 , Komentarze (25)



Dziś byłam na zumbie, dostałam niezły wycisk. U was też na zumbę chodzą chłopacy? U mnie jest dwóch 


Kupiłam sobie dziś parowar. Czaiłam się na zakup tego cuda od jakiegoś czasu. Miałam plan kupić na koniec miesiąca ale dziś idąc do pracy zobaczyłam plakat reklamowy z przeceną tego urządzenia. Cena 12,99f no nie mogłam nie wejść do tego sklepu i nie kupić, tym bardziej, że to nie jest malutki tylko ten duży 3-komorowy 


A tak robił się dziś mój obiadek (naokoło był jubel że tak powiem więc fotka wycięta) :



Kupiłam sobie też dziś nowe witaminy, bo ten B-complex skończył mi się rano.




Menu:

7.35
- 2 kołodzieje z brie i orzechami


10.50 w pracy
- sałatka z serii 'czyszczenie lodówki z resztek' (pierś z kurczaka w przyprawie tandori, makaron szpinakowy, kukurydza, groszek, jajka, koperek, jogurt)


14.05
- trójkolorowa galaretka + jogurt + mandarynka


16.35
- marchew na parze
- brokuł na parze
- pierś na parze z sosem jogurtowo-pieczarkowo-koperkowym


20.20
- sałata
- 3 jajka
- pomidor
- ogórek
- koperek



Płyny:
- 2 kawy
- woda
- 3 pu-erh