Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olcia1975

kobieta, 49 lat, London

164 cm, 68.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Dzisiaj jem tylko owsiankę, więc jadłospisu jako takiego nie rozpisuję. Oczywiście poszłam na łatwiznę i kupiłam kilka opakowań NesVita o różnym smaku i je wsuwam zamiast sama zrobić bo te moje zawsze smakują okropnie.
Czajnik przywieziono mi dzisiaj - jest śliczny! W sam raz taki jak moje kuchenne dodatki a dużo tańszy :)

24 stycznia 2013 , Komentarze (5)

I
owsianka Nesvita
bawarka
II
twarożek
bawarka
III
owsianka Nesvita
bawarka
IV
pierożki z jagodami i śmietaną
Volvic
V
sałatka grecka

Zepsuł nam się czajnik i nie wiem na jaki się zdecydować :/
Oczywiście podobają mi się takie cudaki groszkowo zielone
ale one dużo kosztują 
a my teraz nie możemy wydawać kasy na bzdury :(




23 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Wstałam dzisiaj o 13.45 ... nieźle, w dodatku wcale nie czuję się wyspana, a mała wstała kwadrans po mnie ... Tego jeszcze nie było! W dodatku W. dzwonił kilka razy, a budzików mam w telefonie ustawionych 8 - każdy na inną godzinę. Cud że Oskar poszedł do szkoły.

I
Nesvita
(jabłko z cynamonem)
bawarka kawalątek sernika
II
banan, mandarynki
III
pulpeciki w sosie grzybowym
kasza
IV
por, ogórki kiszone, jajko, feta z majo light
dwa krążki ryżowe

22 stycznia 2013 , Skomentuj

Procentowy skład diety dziennej 

  • węglowodany (50% - 206 g - 825 kcal)
  • białka (30% - 124 g - 495 kcal)
  • tłuszcze (20% - 41 g - 330 kcal)

22 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Rozmroziłam wczoraj wieczorem mój pyszny serniczek, ponieważ mój mąż musi mieć jakiś słodki wypiek do wieczornej kawki a teraz reszta leży, pachnie i kusi ... Niemal woła mnie z  kuchni. Staram się mu oprzeć, ale nie wiem jak długo mi się uda :)
Wrzucę go w bilans :) ale czy warto?


I
muesli owocowe z mlekiem
bawarka
II
woda
banan
serniczek?
bawarka
III
kotlet mielony
buraczki
ziemniaki
woda
IV
orzechy
 jabłko
V
sałatka jarzynowa z jajkiem

21 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Ucięłam sobie drzemkę, a może i nie drzemkę, skoro trwała od 9-13.45 
Wstałam, załatwiłam się i waga pokazała mniej o 600g  - jestem mega zmotywowana, bo oznacza to, że ładnie i zdrowo schudłam 2kg (a jadłam swoje 1500kcal, nie rezygnowałam ze słodyczy ale - zaczęłam więcej pić!) Tyle, że z tej radości zupełnie zapomniałam dzisiaj o piciu 

I
nocny napad na kuchnię
50g m&m's
orzechowych
II
3 małe muffiny z Lidla
III
banan, jabłko, mandarynka
IV
zupa pomidorowa
 z makaronem
śmietaną
i mięsem 
z piersi kurczaka
V
bułka pszenna z masłem
i dżemorem malinowym
banan
serek wiejski
dwa krążki ryżowe



21 stycznia 2013 , Komentarze (2)


Zasnęłam po 5 a wstałam o 7.30 
nic tylko się wściec!
Od razu włączył mi się żarłok
i zapomniałam o lekach, ech ...

20 stycznia 2013 , Komentarze (9)


Londyn pięknie zasypany śniegiem, ale na tyle słabo, że komunikacja miejska pracuje. Wiem, wiem, mam z goła odmienny punkt widzenia niż osoby pracujące, ale wolałabym by jutro Oskar został z małą w domu (dyrektor szkoły powiedział że najprawdopodobniej odwołają lekcje w poniedziałek jeśli będzie sypać) bo mam zabieg usuwania guzów a prawdę mówiąc zapomniałam go umówić na nowy termin. No przecież nie pojadę z chorą Zosią? Niby co miałaby robić w tym czasie gdy mnie będą ciachać, prawda? 
Dzisiejszy jadłospis nie powala, ale nie chciało mi się pitrasić ...




I
dwie małe muffinki
(czekoladowa i jagodowa, z Lidla)
herbata z cytryną
II
24g orzechów w czekoladzie
woda
III
pierś z kury smażona w przyprawach
11/2 łyżki ziemniaków
mizeria ze śmietaną
IV
kawalątek sernika
herbata
V
kromka razowego chleba 
z masłem i makrelą
herbata z mlekiem



19 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Wstałyśmy dzisiaj z małą po 13.00, hihi 
Zosia jakby się trochę poprawia, choć zatoki nadal zawalone na maxa i niemal nic nie schodzi ... Nebulizacje też mam wrażenie słabo pomagają, ale przynajmniej temperatura spadła poniżej 38,5 stopnia :) Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia i prosimy o dalsze kciuki za nią :)
U mnie na wadze dzisiaj mały spadeczek - 300g - dobre i to! Warto trzymać się jadłospisu :) W końcu jest 68kg (cieszę się jak dziecko, choć pół roku temu miałam 12kg mniej, ech ...) ale moje BMI w końcu jest prawidłowe :)

I
jogobella light
tost z masełkiem
bawarka
II
4 krążki owsiane z twarożkiem i warzywami
III
zupa ogórkowa z ziemniakami i śmietaną
IV
jogurt grecki 
orzechy
V
kawałek makreli



A to specjalnie dla Selvijki

18 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Dzisiaj w nocy Zosi się znacznie pogorszyło i temperatura wzrosła do 39,9 stopni C więc zadzwoniłam do lekarza i poradził by pojechać z małą do szpitala. Pojechałyśmy, trochę poczekałyśmy, ale naprawdę niedługo jak na St. Thomas i przyjęła nas bardzo miła Pani doktor która zdiagnozowała zapalenie zatok i oskrzeli 2in1 i zaleciła antybiotyk i krople na zatoki. Liczę na szybką poprawę, bo bardzo mi szkoda tej mojej kruszynki, zwłaszcza że całkowicie straciła apetyt i znów schudła (dzisiaj miała 14,800 - co najmniej 3kg za mało) ...
Nie miałam na nic czasu rano, więc zjadłam to co zrobił mi Wojciech a dietetycznie nie było, ech ...
Pogoda sprawiła nam niespodziankę i wreszcie i u nas zaczął padać śnieg na widok którego Zosia cudownie ozdrowiała na całe 5 minut  :)

I
dwie duże kromki białego pieczywa 
z masłem lekkim Lurpak 
i szynką konserwową Krakus
kawa z mlekiem tłustym
II
jabłko
orzechy
woda
III
smażony filet z mintaja
(bez panierki, na połowie łyżeczki oleju)
łyżka ziemniaków
surówka z kapusty kiszonej z marchewką,
cebulką i oliwą
woda
IV
dwa plastry szynki drobiowej z papryką,
serem i majo light
bawarka
V
twarożek


Kcal:1708,10 B:66,17 W:169,48 T:52,89