Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Clarks

kobieta, 48 lat, Warszawa

170 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2021 , Komentarze (6)

Kolejny kg poszedł precz. Jestem szczęśliwa. Zaczynam jako tako wyglądać. Nie mam opony samochodowej nałożonej na talię. Lżej, lepiej, w ciuchach luźniej.

Działam na tip top. Jestem wytrwała więc na pewno uda mi się. Oczywiście przychodzą mi na myśl smakołyki ... np.: wczoraj info o otwartych kinach (u mnie skojarzenie z pysznym popcornem); info o otwartych stokach (ja marzę o oscypku i grzańcu) itp 😁😉😁

Ale! Nie czas żałować róż gdy lasy płoną 😉😁

2 lutego 2021 , Komentarze (17)

Dieta trwa; ćwiczę, biegam, szczupleję, wyglądam super wyników na wadze.

Ostatnie trzy dni na podwieczorek robiłam sobie przepyszny koktajl (całość wykonania 2 minuty, z czego 1 minuta to obieranie pomarańczy).

Jak go wykonać? Proste: garść jarmużu, jabłko i pomarańcze wrzucić do blendera; zblendowac; dodać 20 ml wody i ... gotowe! Smacznego :)

W diecie, którą mam świetne jest to, że wszystkie posiłki robi się w pięć minut. Jest szybko i pysznie - tak jak lubię.

Dziś na śniadanie jadłam dwie kromki chleba żytniego  z almette i pomidorem;

Na drugie śniadanie - jogurt naturalny z dużą zawartością białka i jabłko.

Na obiad mam polędwiczkę z indyka (130 G + 2 łyżki bulguru + fuuuurę surówki)

Na podwieczorek - banan i kiwi

Na kolację - ryba wędzona oraz surówka

Miłego dnia!

30 stycznia 2021 , Komentarze (35)

Miesiąc diety zamykam z następującymi wynikami:

Waga  -4 kg

Talia -4 cm

Pas -3 cm

Biodra -2 cm

Huuuurrrraaaa!!!! 😁😁😁😁


28 stycznia 2021 , Komentarze (7)

Wszystko na tip top: dieta, ruch, energia. Ciekawe z jakim wynikiem zamknę miesiąc. Czekam z niecierpliwością na sobotę. 

23 stycznia 2021 , Komentarze (8)

Jestem po wizycie kontrolnej. Waga niższa o 0,5 kg ... cieszę się! Cieszy mnie każdy stracony gram. Pani powiedziała, że super spałam tłuszcz. Znów dostałam zalecenia na cały tydzień do tego listę zakupów i nieco zredukowaną kaloryczność. 

Zatem - działam dalej i z niecierpliwością czekam na kolejną wizytę 🤩

20 stycznia 2021 , Komentarze (6)

Odchudzanko trwa. Dziś cały dzień jestem poza domem. Zaopatrzyłam się w lunch box z możliwością podgrzewania (ma zasilanie do sieci + zasilanie samochodowe).

Przed wyjściem z domu zjadłam pożywną owsiankę.

Menu na dziś:

śniadanie - owsianka

II śniadanie - kromka razowca+ sałata+ pomidor + masło + wędlina i do tego jabłko

obiad - brokuły, ryż, ryba pieczona

podwieczorek - banan + 250 ml maślanki

kolacja - jajko na twardo i sałatka z selera naciowego.

Codziennie kręcę hula hop/ robię trening kasiodziurskowy/ biegam na bieżni.

W sobotę wizyta kontrolna u pani dietetyk.

17 stycznia 2021 , Komentarze (13)

Wczorajszy dzień minął super ekstra. Jedzonko tak przepyszne, że chętnie wciągnęłabym dokładki. Wczorajszy koktajl na drugie śniadanie - (pomarańcza/ kiwi/ pół mango) przepychota; dzisiejszy mus też rewelka (jagody/ maliny/ banan/ jogurt naturalny/ kilka orzechów).

Super sprawa taka lista zakupów jaką dostałam od pani dietetyk. Weszłam do jednego sklepu, kupiłam co potrzebne i mam spokój. 

Ps. Dopatrzyłam się, że te dwa dni, które mam zrealizować przed kolejną wizytą mają bardzo dużo białka. Właściwie to każdy posiłek je zawiera - jogurt naturalny, mozarella, ryby, pierś z kurczaka, jajko ... 

15 stycznia 2021 , Komentarze (12)

- 1 kg na liczniku 😁

Dziś dostałam konkretnie rozpisaną dietę na dwa dni ( produkt/ waga/ sposób przyrządzenia). Te dwa dni ze zredukowaną kalorycznością muszę zrealizować przed kolejną wizytą kontrolną. Pani poprosiła aby zrobić to możliwie jak najwcześniej, a nie na dzień przed wizytą. Co poza tym? Powiedziała, że widać na wykresie, że mam zakwasy od ćwiczeń. Jestem zadowolona 😁😁😁

13 stycznia 2021 , Komentarze (9)

Pokręcone/ poćwiczone/ pomaszerowane/ podietowane

Pilnuję godzin posiłków, jem to co zalecone. Zauważyłam, że przed każdym posiłkiem (z pół godziny przed) zaczynam odczuwać głód. Po jedzeniu jestem nieźle objedzona...

Dzisiejsze menu:

śniadanie - 2 kromki chleba żytniego z masłem, almette i pomidorem;

II śniadanie - kromka chleba z masłem, wędliną i liśćmi szpinaku.

obiad - 4 łyżki kaszy gryczanej (została z wczoraj) + pulpet + fura surówki

podwieczorek - 250 ml kefiru naturalnego i banan

kolacja - 80 g ryby wędzonej + papryka + pomidor + grapefruit 

Fajny dzień dziś miałam :)

12 stycznia 2021 , Komentarze (7)

Kurcgalop w śnieżycę - zaliczony/ pokręcone/ poćwiczone/ podietowane

Dzisiejsze menu:

śniadanie - owsianka (wg pani dietetyk mogą być dwie w tygodniu);

II śniadanie - kanapka (kromka chleba żytniego + masło+ plaster wędliny+ fura liści młodego szpinaku) i jabłko;

obiad - 4 łyżki kaszy gryczanej + 130 gram ryby + fura surówki (sałata lodowa+pomidor+ogórek+papryka)

podwieczorek - 250ml maślanki + 2 kiwi + grapefruit

kolacja - surówka z obiadu + kilka oliwek + 100 gram serka wiejskiego

Dieta jest tak dobrze zbilansowana, że nie mam najmniejszej ochoty na słodycze, podjadanie. Chodzę naprawdę objedzona. Teraz widzę jakie wcześniej błędy popełniałam. Jadłam duuuużo mniej i tyłam 🤔