Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Clarks

kobieta, 48 lat, Warszawa

170 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2021 , Komentarze (4)

Poćwiczone/ pokręcone/ pobiegane/ podietowane

Dzisiejszy jadłospis:

śniadanie - owsianka

II śniadanie - kromka chleba z szynką, pomidorem i kiełkami + pomarańcza

obiad - cztery łyżki kaszy bulgur+ 2 małe podudzia z kurczaka + papryka + kalarepa

podwieczorek - jogurt naturalny (250g) + jabłko

kolacja - 100g serka wiejskiego wymieszanego z kiełkami, pomidorem i łyżką kukurydzy.

10 stycznia 2021 , Komentarze (1)

Podietowane/ poćwiczone/ pokręcone/ poczytane/ poleniuchowane ... fajny dzień!

Szkoda, że koniec weekendu :)

Uwielbiam być w domu z moimi zwierzakami.

8 stycznia 2021 , Komentarze (14)

Fruwam! Pani dietetyk powiedziała, że wynik REWELACJA. Na liczniku -2,1 kg.

Kolejna wizyta za tydzień. Zrobię wszystko aby powtórzyć ten wynik. 

7 stycznia 2021 , Komentarze (15)

Jutro pierwsza wizyta kontrolna u pani dietetyk. Nie mogę się doczekać. 😻

4 stycznia 2021 , Komentarze (11)

Wszystko toczy się tak jak powinno. Na diecie od Pani dietetyk schudłam już 1,3 kg. Cieszę się. W piątek mam wizytę kontrolną. Ciekawe co się u niej wówczas wydarzy.

Do diety podchodzę absolutnie poważnie. Zero odstępstw od czegokolwiek - trzymam się wskazań, nakazów, restrykcyjnie pilnuję godzin.

Ćwiczę to samo co wiosną (Kasia Dziurska + hula hop + bieżnia), ale staram się też codziennie wykonać około 4 km szybkiego spaceru.


Trzymajcie za mnie kciukasy ;)

2 stycznia 2021 , Komentarze (4)

Dzień drugi - zaliczony.

Moje dzisiejsze menu:

śniadanie - dwie kanapki z chleba żytniego, z chudą szynką i liśćmi młodego szpinaku;

II śniadanie - mała kromka chleba żytniego z szynką i pomidorem;

obiad - 130 g ryby + 3 łyżki ryżu z oregano + fura surówki z kapusty kiszonej;

podwieczorek - kaki + 230 g jogurtu naturalnego;

kolacja - (będzie)  wielkachny świeży posolony ogórek + 100 g pieczonego mięsa z kurczaka

Wypiłam dużo więcej niż zalecana ilość wody/ poćwiczone/ gra gitarrra ;) :D :D :D 

1 stycznia 2021 , Komentarze (3)

Stosuję dietę. Wczoraj, mimo że mieliśmy gości też wytrwałam, z czego jestem szczególnie dumna. Po prostu kolację, którą mam zaplanowaną przez dietetyka na 19:30 przygotowałam wg wszystkich wskazówek. Wypiłam 1 martini z lodem. 

Dziś wszystko bardzo przepisowo. 

Szczęśliwego Nowego Roku - zdrowia, pławienia się w luksusie i cudownych wskazań wagi :)))

30 grudnia 2020 , Komentarze (11)

Te kilogramy, które zgubiłam wiosną 2020 roku odnalazły się 🤔 ... okazało się, że SĄ, świetnie się mają ... Mało tego! Zdążyły się nawet rozmnożyć😭 Nie chcę dziadów. Nie zamierzam ich kolekcjonować, paść, wzmacniać ani rozmnażać.

Poszłam do dietetyczki. Zważyła mnie, zmierzyła wzdłuż i wszerz. Dała wytyczne, dietę, nakazy i zakazy i zaprosiła 8 stycznia na sprawdzenie efektów. Kurczę! Biorę się za siebie. Jest groźna ... różne plotki o niej krążą, nie będę prowokowała losu.

Zatem co dziś jadłam (wg renomowej diety od wykwalifikowanej dietetyczki):

śniadanie - owsianka (mleko 2 % + 3,5 łyżki płatków owsianych)

II śniadanie - kromka chleba z plastrem chudej szynki, masłem i pomidorem.

obiad - 130 gram ryby/ ryż brązowy (4 łyżki)/ fura surówki paprykowo - pomidorowej

podwieczorek - szklanka kefiru naturalnego i jabłko

kolacja (będzie) - resztka ryby z obiadu oraz surówka z marchwi. 

Ruch - trening z Kasią/ hula hop 20 minut/ bieżnia 10 minut

30 października 2020 , Komentarze (25)

Protestuję! Nie mam na nic czasu, bo biorę udział w protestach. Przeżywam to bardzo. Płaczę, myślę, spaceruję wraz z potężnym tłumem. W sumie ... cała rodzina zaangażowana w strajk kobiet. Syn gania z banerami, które codziennie tworzy ... solidarność niesamowita! 

9 sierpnia 2020 , Komentarze (3)

Z kitunią duuużo lepiej; co prawda nadal na antybiotykach, ale już małymi kroczkami zmierza w kierunku zdrowia. Dziś z uwagi na fakt, że upał był niemiłosierny machnęłam na rowerze 20 km i zrezygnowałam z dywanówek. Ale to tylko dziś :D 

Dzisiejsze menu:

śniadanie - owsianka z bananem

drugie śniadanie - kawałek arbuza

obiad - 2 kopiaste łyżki ryżu z sosem z zielonego mango/ cukinii oraz suszonych pomidorów.

kolacja - naleśnik z dżemem truskawkowym.