ciekawe ile waze. jutro wazenie. sprzatam sprzatam.dieta róznie cwiczenia sprzatanie. a przyszła mi płyta na xboxa z treningiem masakra doszłam do poławy i byłam mokra. i jeszcze bigacz. trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (24)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 7080 |
Komentarzy: | 66 |
Założony: | 17 czerwca 2011 |
Ostatni wpis: | 20 lutego 2015 |
kobieta, 40 lat, Częstochowa
161 cm, 67.70 kg więcej o mnie
Masa ciała
ciekawe ile waze. jutro wazenie. sprzatam sprzatam.dieta róznie cwiczenia sprzatanie. a przyszła mi płyta na xboxa z treningiem masakra doszłam do poławy i byłam mokra. i jeszcze bigacz. trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie
a dzisiaj zagoniona, postanowiłam zmieniac wszystko u siebie zaczytnam od po sprzątania całego domu. zaczełam od ubran dzieci i zeszło mi cały dzien ,wystawiłam ciuszki na tablicy i masz pojawił sie kupiec i kupił wszystko. super. diete trzymam bo musze,
ale mam ochote na czekolade strasznie strasznie mi sie chce... kurde co zrobic jak sie ma ochote na cos słodkiego.
no i co pierwszy dzien. Hmmm.. dlaczego sie nie ciesze ze chce schudnac? Wiem jedno chce wygladac sexy. Zapisałam sie na prawo jazdy, dziwne 31 lat i nie masz prawka, no własnie nie mam. bo nie chciałam. bo nie miałam takiej potrzeby, bo jezdzilam samochodem bez tej karteczki. dzieki dziewczynki za komentarz do poprzedniego wpisu, fajnie miec kogos kto mi podpowie jak ..... Na razie czuje sie bardzo grubo. wiecie smiac mi sie chce bo powinnam miec troszke czasu dla siebie a ja piszac to mam syna za uchem który krzyczy mamo mamo bo alan ma juz ninga goo a ja nie, maz choc do mnie bo bawie sie z dziecmi a mała ma wnosie kaszke malinowa bo woli parówke i miecho z obiadu do d... to wszystko Suchajcie co myslicie o tym by dawac zjesc tak potroszku normalne jedzenie maluchowi..
zaczynamy od jutra kolejny raz . jak byłam tu ostatnio hmmm.... wszystko sie zmieniło i to bardzo dużo zadzialo sie w moim życiu. wiem jedno do wagi 55 kg nigdy nie powróce to nie realne. Zaczynamy; urodziłam coreczke 6 m-cy temu no i cóz zawsze mówiłam ze nie dopuszcze sie wagi takiej jak była przy pierwszym dziecku . Nie realne mniej jadłam i nawet pracowałam a waga wskoczyła do 89 koszmar wyglądałam ja maciora sory za okreslenie. ale co najgorsze ja nawet sie tak nie czułam ciągle mózg daje znac jestes szczupła szczupła szczupła , a ja tyje tyje tyje błedne koło. Dość pomocy. co mam robic. dziewczyny czy któras ma jakis fajny sposób jak zaczać. Dajcie mi kopa, Jakis plan. przy dwójce dzieci nie mam sił na nic mamo to mamo tamto a to kupka a to piciu a to srata tata