Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cornowrona

kobieta, 30 lat, Dublin

158 cm, 57.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 października 2012 , Komentarze (3)

śniadanie: kromka chleba z żółtym serem, ogórkiem i szczypiorkiem
2 śniadanie: banan
obiad: 2 miseczki zupy koperkowej
deser; pralinka
kolacja; fasolka szparagowa

plus 1000 skoków na skakance, oczywiśćie z przerwami;p

Dobranoc.

13 września 2012 , Skomentuj

Znowu próbuję tu wrócić. Jakoś za kazdym razem nie potrafię wytrzymać do końca diety. Pasuje ostatecznie się za siebie wziąć, nie wiem czy dam radę. Strasznie przytylam. Moja waga będzie wahała się w okolicach 70kg, strasznie dużo. Chciałabym wrócić chociaż do tych nieszczęsnych 60 kg. Zacznę od jutra. Podobno piątki to złe początki, ale co tam, zaryzykuję. Na początek nie mam wielkich marzeń co do schudnięcia, niech najpierw na wadzę pojawi się 66kg i juz bede zadowolona. 20 października mam wesele kuzyna, nie chce wyglądać w sukience jak gruba "beczka" chciała bym wyglądać w miarę zgrabnie. Więc licząc  od jutra do 20 października zostało mi  36 dni, jeśli uda mi się schudnąć 1 kg w ciagu 6 dni, zgubię przez ten okres 6kg. nie dużo, a jednak jakaś różnica jest. Muszę się za siebie porządnie wziąć i ćwiczyć CODZIENNIE. Postaram się wyeliminować z swojej diety następujące rzeczy:
-makarony
-białe pieczywo
-słodycze
-słodkie napoje
-cukier
i będę unikać potraw przygotowywanych na oleju.
Będę jadła więcej:
-warzyw
-owoców
oraz piła dużo wody mineralnej niegazowanej.
Byłabym wam bardzo wdzięczna gdybyscie jakoś podtrzymały mnie na duchu. Dobranoc;*

3 marca 2012 , Skomentuj

czesc:) jak widac wracam po raz kolejny. sporo mnie przybyło, aktualna waga 68. troche sie zaniedbalam, a nawet bardziej niz trochę. postanowilam, ze musze schudnać. w czerwcu sa moje 8naste urodziny i pasowalo by wejsc w dorosle zycie jako "nowa" osoba. narazie chcę schudnąc do 65 kg. tak na dobry poczatek. musze sie bardzo starac. w sumie jestem na diecie juz od wtorku, przez te 5 dni to byla taka dieta jak nie dieta, było to na zasadzie 'mniej żreć'. a teraz juz powaznie musze do tego podejść, ale musicie mi pomóc i trzymać za mnie kciuki. Miłego po południa!:)

2 grudnia 2011 , Skomentuj

śniadanie; pół bułki grahamki + ser żółty + ogórek
obiad: zupa pieczarkowa
kolacja: 7 mandarynek + pomarańcz+ jabłko+ ogórek kiszony (ogromnie dużo, ale miałam wrażenie, ze jestem głodna)

Jestem z siebie coraz bardziej dumna! odmówiłam dziś cukierków, czekoladek;d wczoraj chipsów;d coraz lepiej mi idzie! Widzę, że brzuch mi trochę zmalał! w niedziele, albo jutro się zważę,ciekawe ile mnie ubyło przez te 2 tygodnie.
miłego!

28 listopada 2011 , Skomentuj

Wczoraj trochę przesadziłam ze słodyczami, nawet nie trochę. Ale staram się dalej utrzymać dietę.  Nie wiem ile ważę i ile ważyłam zanim zaczęłam się odchudzać, bo przeprowadziłam się do nowego domu i waga niestety została w domu u babci. Zważę się dopiero za tydzień jak będę miała czas po nią iść.

Dzisiaj:
śniadanie: 2 kromki chleba pszenno-żytniego + ser + ogórek
2 śniadanie: mandarynka
obiad: pół gałki ziemniaków + 3 kotlety sojowe
kolacja: 5 mandarynek + jabłko

na dziś tyle. miłego!

25 listopada 2011 , Skomentuj

śniadanie; bułka zbożowa + ser żółty + ogórek
obiad: miska zupy pieczarkowej, 2 naleśniki z odrobiną dżemu śliwkowego
podwieczorek: mandarynka
kolacja: mandarynka, pół mlecznego startu

czuję się okropnie gruba. jutro 8nastka Michaela, będę okropnie wyglądać w spódniczce którą kupiłam specjalnie na ta okazję.mam strasznie grube łydki i wielkie odstające boczki. fuuuu. załamka normalnie.

24 listopada 2011 , Skomentuj

Dzień3:
śniadanie: 2kromki grahama + ser + ogórek
2sniadanie: sok Kubuś
obiad: zupa ogórkowa, 5 pierogów z serem
kolacja: pół mlecznego startu, bo miałam na niego ochotę

i jeszcze cukierek toffi;/

Dzień 4:
śniadanie: bułka zbożowa + ser żółty + ogórek
obiad: zupa ogórkowa, 3 pierogi z serem
podwieczorek: deser czekoladowy (ok. 115kcal)
kolacja: banan, kromka chleba pszenno-żytniego + ser + ogórek, mandarynka

Dzis trochę dużo;/

22 listopada 2011 , Skomentuj

śniadanie: 2 kromki grahama + ser żółty + ogórek
obiad: 3 placki ziemniaczane z ketchupem
kolacja: jabłko, jajko na miękko + kromka grahama.

Oby tak dalej. Znalazłam fajną dietę STRUKTURALNĄ, ale jestem pewna, że nie przestrzegałabym jej tak jak trzeba. Muszę się nas tym zastanowić.

Dobranoc.

21 listopada 2011 , Komentarze (1)

śniadanie: bułka z serem żółtym + pomidor
obiad: kopytka w sosie grzybowym
kolacja: 2 kromki grahama opiekane w jajku, jogurt naturalny + płatki owsiane.

Dobranoc.

14 listopada 2011 , Skomentuj

5 stycznia półmetek. pasowałoby się jakoś pozbierać. bo ostatnio przytyłam. na wadze pewnie 66kg.;/ fuck, fuck, fuck. muszę dać rade no.