Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieszczesliwaaaa1

kobieta, 29 lat, Zielona Góra

167 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnąć kg na tydzień !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 października 2011 , Komentarze (10)

Siemkaa ; * 
Weszłam na wagę - patrzę i nie wierzę - 76,8 kg ! 
Niee mogę tak się z tego cieszę : D 
Aż 4 razy wchodziłam na wagę upewnić się czy aby na pewno wynik jest prawidłowy < 3 

Podsumowanie października : 
Ten msc nie była dla mnie łatwy . 
Miałam załamki - jadłam , jadłam i jadłam | nie zważałam na to że tyję : (
Na szczęście w porę moja mama wkroczyła do akcji i mną potrząsnęła :D 
Dopiero po tym incydencie ogarnęłam się. Zrozumiałam , że " Chcieć to móc " , że "Wiara w Siebie to największa nadzieja  , aby pokonać każdą przeszkodę "

Podsumowując - schudłam 2,2 kg . Liczyłam chociaż na 4 kg , ale niema tego złego co by na dobre nie wyszło . No nie? 








  haha  :DD

30 października 2011 , Komentarze (3)

Hej kochane ;* Jak tam u Was  ? jak idzie ? 
 U mnie nawet w porządku  , nie obżeram się , nie jem słodyczy , mam UMIAR ! 
co mnie bardzo , ale to bardzo cieszy . 
Przed chwilką wróciłam z kościoła , zaraz się przebieram i idę do koleżanki , a potem na korki i dzień zleci . .  
Wieczorkiem będę się uczyła , bo mam sporoo zaległości  ;  /
Na wszystkich zmarłych nigdzie się nie wybieram  - jak zwykle ; / Bo oczywiście rodzicom się nie chce .  A to w sumie im powinno zależeć nie mi . 

Wieciee co   ?  Może to głupie,ale - 
Uwielbiam moje kości biodrowe < 3 
Zawsze jak idę spać trzymam się za nie i sprawdzam czy czasem nie zarosły tłuszczem ha ;d  Od zawsze tak mam ;d   

  Ruch : 
50 brzuszków 
200 x skakanka 
10 min mel B 

To tylee ; * Trzymajcie się; )

 











aa to moja mordka : D 

26 października 2011 , Komentarze (2)

Hej ; D 
Jakiś ponury ten dzień nie uważacie ? :D 
Strasznie senna jestem , nic mi się nie chce ogólnie : ( :D Mam lenia ; d

W szkole jak zwykle normalka - 2 kartkówki , pytania , jakieś zaliczenia : D uh . . 
 Zapisałam się na korepetycje z matmy ! ; c ja korepetycje - Boże , do czego ja się doprowadziłam to kiedyś ja dawałam korepetycji xd :D 
Mam za sobą już w/f ! całe szczęście bo wcale ruszać mi sie nie chce , jeszcze się uczyć muszę na głupią  historię i fizykę ; X 
 
Więcej nie piszę ;d - zanudzam xD  :D 

Menu : 
ś: sałatka z pomidora , ogórka  i serka wiejskiego ;d - taka mała miseczka :D
o: mały kawałek ugotowanej rybki + jakieś gotowane warzywa
p: jabłko 
k: 2 wafle ryżowe , kawałek sernika , łyżka serka wiejskiego i jogurt
Kurde chyba przegięłam z tą kolacją ; / 

ruch - 50 min rowerek 
2 dzień A6W 

25 października 2011 , Komentarze (2)

Heej . .
Dziś mam zły humor.!  Źle mi idzie nauka , dieta i w dodatku toczę spór z rodzicami . ;[
Mama się ciągle drze - z resztą jak zwykle . O byle co - dosłownie wszystkiego się czepia , mam jej z deczka dość ; x  
W dodatku czepia się mojej diety - jadłam za dużo darła się , teraz mniej jem też jej nie pasuje . 
To kurdee jak mam się do niej dopasować,żeby dała mi spokój ? 
Ehh ; xx 
 Zaraz zmykam do kościoła - dawno nie byłam , muszę się wyspowiadać .  Pomodlić o lepsze jutro . ; ) 
A zaraz po kościele do nauki ;x ojj :( dużo tego mam do nadrobienia ;( 
A po nauce poćwiczę xd 
A6W - 1 dzień + 30 min rowerka , a zaliczony już mam 2 godzinny trening : )

Menu :
ś. pomidor,kawałek ogórka , sałata i serek wiejski :D Taki miszung sobie zrobiłam w miseczce ; d
O : 2 jabłka i duży jogurt 
K : 2 wafle ryżowe + serek wiejski . 


 
  Do juterka kochane ;) ;*

23 października 2011 , Komentarze (4)

Heeeeeeeej ; D  ;*
Dalej utrzymuje się przy mnie dobry humor  i wielka motywacja ! 
Jestem zadowolona z Siebie i z życia . : O wow , to mi się rzadko zdarza . :D 
Dziś wstałam o 9.15 ;OO haha , to bardzo , bardzo wcześnie jak na mnie . 
O 10.00  zjadłam śniadanko i wzięłam się za przepisywanie zeszytów . 
Teraz sobie siedzę i nic nie robię ;d - Obijam się :D 
po południu będę zakuwała na matmę . . 

 Nie mogę się doczekać tej imprezy 11.11 W Berliniee  < 3 ! 
Już się zastanawiam jak mam się ubrać , bo przecież w czarnym słitaśnym sweterku nie pójdę;d Trzeba się będzie wybrać na zakupyy  

Wczoraj nie ćwiczyłam . - nie miałam czasu jakoś - uczyłam  się. .
Za to dzisiaj na pewno mnie to nie ominie . 
Na pewno rowerek . . 

menu : 
śniadanie : danone pitny [ 213 kcal ]  + bułka do tego .
Obiad : gotowana pierś z kurczaka 
kolacja : 2 wasy . - I z szynką , II z dżemem . 


a tak będę wyglądać w przyszłym roku na wakacje ! ;D






22 października 2011 , Komentarze (2)

Witam Was ; *
Wstaję rano i oczywiście patrze na telefon , która jest godzina . 
Widzę  nowy sms , czytam , a  tam w treści " Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego , że osiągnięcie go wymaga czasu  . Czas i tak upłynie ". H.J.Brown  
I od razu skojarzenie z moim odchudzaniem .- Dało mi to moc . 
Dziś motywacja w 1000 % . Dzień ucieka idealnie . I oby takich więcej . 

Jedyne co mi przeszkadza , to jedno uczucie .  Takie rozkojarzenie . . 
Myślę ciągle o tym przypadkowym spotkaniu z tym chłopakiem . 
Mam ciągle jego twarz przed oczami , pamiętam jego głos i jak był wtedy ubrany . 
Przechodzą mi ciary po plecach ..  Nigdy się tak nie czułam .  . 
Ale nie długo się z nim zobaczę! ;* 

ehh , jakie to słodkie ;)

 albo to - też bym tak chciała . 

Teraz własnie Sobie piję zieloną herbatkę , słucham Bleeding love w wykonaniu Tom'a Dice - jest przepiękne i zaraz będę się przygotowywała na sprawdzian z matmy . .

Menu : 
śniadanie : 150 g serka wiejskiego , 1 bułka ciemna z ziarnami 
Obiad : kubek zupy pieczarkowej 
kolacja  : gruszka , pomarańcz . 

Ruch : 
jeszcze nie wiem . 
może rowerek - 60 min . 

21 października 2011 , Komentarze (5)

O tak wróciłam  < 3 
Było genialnieee , idealniee , bombowo :D !! - Czy ja już Wam mówiłam , że kocham Berlin ? Po prostu ubóstwiam go ! 
Było duzo chodzenia - pff . Dużo to mało powiedziane . Bez przerwy chodziliśmy .
( mam takie odciski na nogach , ale to szczegół :D ) 
NIE PRZESTRZEGAŁAM DIETY ! PRZYZNAJĘ SIĘ . Ale nie mogłam , bo codziennie zabierali nas na tuczące obiady - jak nie pizza to kebab lub china . 
A jak nie jadłam to darli japę ;d  no to jadłam i słodycze tez jadłam  , no ale co tam ;d 
jutro spinam tyłeczek i do roboty ;d 

Wiecie , ze jestem szczęśliwa ? Bardzo dawno się tak nie czułam . . 
A wiecie dlaczego ? :D  Bo poznałam takiego fajnego chłopaka w Berlinie z tej szkoły i się okazało , że mieszka na tej samej ulicy co moja siostra ;d i spotkaliśmy się wczoraj PRZYPADKOWO w sklepie i zaprosił mnie 11 . 11 na imprezę do klubu ! 
I to mnie tak teraz motywujee i wgl mam takiego powera,że szok ;d 
I oczywiście idę no nie ;d Już siostrze oświadczyłam , że robię do niej wpad ; d
 Ale mam zaciesz ;d hahah . ! 


Moje new foto ;d  i nowy lakier na paznokietkach - nie mogłam go nie kupić ;d 



Motywacjee : 


18 października 2011 , Komentarze (3)

Tak , kochane już jestem spakowana , własnie jem sniadanko i wyjeżdżam do Berlina na 4 dni :D 
Nie wiem , jak mi tam pójdzie z dietą , ale mam nadzieję że ok ; )
Trzymajcie się zdrowo ! ; * Do Piątku ; *

17 października 2011 , Komentarze (3)

Hej  :D 
Kurdee zaspałam - jest 8.10; / i nie ma kto mnie zawieść do szkoły jestem sama ;/ 
Musze czekać do 9.00 na tatę ;d !! . . Minie mi niemiecki : D < 3
Wczoraj wróciłam z Berlina i powiem Wam , że tam diety nie przestrzegałam i nie żałuję. 
Mimo tego , że zjadłam "trochę" słodkości dziś wracam do normalnego trybu odżywiania . 
Chyba można czasem oderwać się od warzyw na obiad i jugurtów na kolacje no nie ? :D 

Jutro mam znów wyjazd . - 4 dniowy . I znowu do Berlina - Tyle,że to wycieczka szkolna . .
i kurcze planuję jak to ma wyglądać,żeby jeść tam jak w domu - żeby nie paść się tymi kebabami , chiną i pizzami . . :D Chyba zrobię zapas jogurtów , wezmę płatki i tak będę jadła ;d 

Na dziś planuje takie menu :
śniadanie I - kromka chleba z sałatą i szynką ( już zjedzone xd) 
śniadanie II - banan 
Obiad : Gotowane warzywka i może coś z kurczaka . .
kolacja : szklanka jogurtu .

Ruch : 
40 min w/f
50 min rowerka
200 x agrafka
10 min mel B 
50 skłonów  z hantlami na talie. 

15 października 2011 , Komentarze (5)

Tak właśnie jest spadek . ! Aż 0,5 kg ! :DD 
No dobra , ale lepsze te pół kg mniej niż pół kg więcej . :) 

Dziś wstałam późno , o 10;55 :D zjadłam sobie śniadanko i przyszłam od razu tutaj . 
Dziś przede mną pracowity dzień . . ( Dla mnie pracowity dla niektórych to normalka :D ) 
Muszę wysprzątać cały dom ! Dosłownie cały . . . ( to jakieś 500 m2 :D ) 
Mama jest na dniówce to luz ;dd 
Musze się z tym wyrobić do 16 - tej , bo przychodzi Kaśkaa i będziemy się bawiły z paznokciami ( czyt . robi mi żelusie xd :D ) 
Później ja ją będę malować na osiemnastkę do kolegi i tak pewnie mi zleci całe popołudnie . 
Wieczorem zamierzam się pouczyć.  - mam sporo zaległości . . 
I nie wiem czy dziś lub jutro nie jadę do Berlina .. ( ale to jednodniowy wyskok :D ) 
Chcemy jechać z siostrą obczaić co jest z drugą siostrą xd :D 

Resztę jak wiadomo uzupełnię później ; * 

Trzymajcie się ; ) 

ja idę sprzątać ;x
hhaha ; d