Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieszczesliwaaaa1

kobieta, 29 lat, Zielona Góra

167 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnąć kg na tydzień !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2011 , Komentarze (5)

1. Kanapka z serkiem wiejskim , pomarańcz , wafel ryżowy z szynką. 
2.gotowana rybka + kalafior . 
(zjadłam dużo tego kalafioru , ale ja go wprost ubóstwiam xd 
a poza tym ma mało kcal : P ) 
3.Gruszka
4. 2 wasy - I z dżemem . II z sałatą , szynką i pomidorem ; ))  
+
2 L wody i  zielona herbata .

Wykonane ćwiczenia : 
40 min rowerka - [-363 kcal]
10 min z Mel B 
Przede mną : 
50 skłonów z hantlami na talię i boczki 
300 x agrafka 

Dla takiego widoku jestem skłonna zrobić wszystko ! :*

podziwiam tę dziewczynę ! ; ) 


A tu kilka moich motywacji . 





Aa i moje celee . 
I - 77 kg 
II - 75 kg
III - 70 kg
IV - 67 kg 
V - 65 kg
VI - 60 kg .

14 października 2011 , Komentarze (2)

Witam Was kochane . 
Od razu zaczynam od przeprosin , bo olałam sobie vitalię i nie dodawałam wpisów ; / 
Przez te 2 dni , nie wiem co się ze mną działo ale nie chciałam słyszeć słowa "dieta "
Po prostu , szalałam jak nigdy = czyli miałam kompuls , który trwał 2 dni . ;/
Czyli , że cały tydzień męki zjebałam lekko mówiąc - ale to u mnie nic nowego . ;/
Do końca miesiąca zostało 17 dni - i kurde mać no nie zamierzam tego zmarnować . 
Wiem , że takie stałe startowanie niczemu nie pomaga  , ale to ma być mój ostatni start - proszę pomóżcie mi w tym , krytykujcie , dawajcie kopy - to mi pomoże ! . 
Wczoraj weszłam na wagę i było - 79,3 kg ! O.o - czyli, że nadrobiłam prawie wszystko co zrzuciłam w wakacje ; / 

Wrzucam moje zdjęcie z krótkimi włosami - normalnie nie mogę tego przeżyć ;(
Trochę nie wyszłam  -  ale nie miałam weny do robienia fotek . . ..

Także , trzymajcie za mnie kciuki . Trzymajcie się ; * 
Ja uciekam sprzątać i ćwiczyć . . ;)

Potem resztę uzupełnię ;)

12 października 2011 , Komentarze (5)

Hej kochane ; * 
Dziś znów nie byłam w szkole - wgl to mam zwolnienie do końca tygodnia . .

I Mama zabrała mnie do fryzjera : ( powiedziała , że mam ściąć te włosy,bo mam okropne - Fakt wyglądają jak siano -.- 
A w dodatku fryzjerka - koleżanka mamy kazała jej skonfiskować mi prostownice : ( Głupia baba xd . 
No i tak też się stało , że moje długie włosy zamieniły się w włosy do ramion ;(((
Ja nie lubię krótkich włosów ! :/// 

Potem zakupy . - Chodziłyśmy  , chodziłyśmy aż w końcu natknęłam się na mój ulubiony sklep i kupiłam sobie 2 pary spodni . Jedne czarne rurki , drugie brązowe ; p 
Potem poszłyśmy do chińczyka i kupiłam sobie kimono fioletowe i jakieś kosmetyki w naturi . .
No dobra to nadszedł czas na buty , poszłyśmy szukać . . 
I spodobały mi się jednee - botki   .  . były na korku chyba 7 cm  i wiecie co moja mama na nie ? 
Chyba Cię pogięło , że takie wysokie buty sobie kupisz , masz 16 lat ! co ty z siebie robisz ! 
Ja na nią takie oczy 0.o ( myślę sobie co ty kobieto pieprzysz  , a kto mi ostatnio kupił szpile 12 cm  jak nie ty ? ) No , ale dobra nie powiedziałam jej tego,strzeliłam focha i poszłam dalej . No i nie mam tych butów ; ( Ale to nic pojadę z tatą on mi kupi :D 
Kocham go za to ! :D 

A z mamą zakupów nienawidzę!
Nigdy mi nie kupuje to co mi się podoba tylko jej , a tatuś wszystko na odwrót ;d 

Z dietą ok , tylko wczoraj mnie trochę poniosło - Za co wielkie sorki ;*


Menu : 
śniadanie 12.00 : 
sucha bułka z ziarnami ( to było na mieście , nic innego nie mogłam zjeść )
Obiad : 
Gotowane warzywa i kotlecik mielony :D 
Kolacja : 
jogurt duży . . 

I obiecuję, że dziś ćwiczę. . ! 

Ruch ; 
Mel B 
300 x skakanka 
30 min rowerek .  
Tak mało - ale od czegoś trzeba zacząć. 


DAJCIE KOPA LASKI , BO POZIOM MOJEJ MOTYWACJI SIĘ OBNIŻA ; / ;*  

11 października 2011 , Komentarze (3)

 byłam u tej lekarki  z tą wysypką , a babka do mnie z tekstem : 
 - A może ty masz świerzba ? ( No myślałam , że ją chyba wyśmieje , czystszej osoby ode mnie chyba nie ma więc skąd ja bym miała mieć to świństwo ? :D ) a poza tym od 2 tyg prawie z domu nie wychodzę to od kogoś raczej tez nie mogłam się zarazić. .
- Mówię do niej , nie to nie mozliwe .. i jej następna diagnoza . : 
- w takim razie CHYBA masz na coś uczulenie , pójdziesz na zastrzyk i zobaczymy co dalej , jak nie przejdzie to zgłoś się w poniedziałek . .

 Kurcze co my mamy za lekarzy ? ja pierniczę - w sumie nic mi to nie dało , że poszłam .  Straciłam czas tylko -.- 
Dowiedziałam się tyle co sama wywnioskowałam . 
Jedyny + to zastrzyk , bo może faktycznie coś pomoże . 

11 października 2011 , Komentarze (4)

Tak , kochane chcę lato ! 
Chcę znowu słoneczko , plaże i piękną pogodę . .
No , ale cóż to,że chcę nie znaczy,że tak się teraz stanie ;d
 

Wiecie co kochane , sama się z siebie śmieje ;d
No z siebie i tej naiwnej płci przeciwnej : D
Weszłam wczoraj na chat - bo mi się nudziło . :D  
Napisało do mnie paru przystojniaków . . 
wysłali zdjęcie , opisali się i trzeba było odwdzięczyć się tym samym . 
No to dobra wysłałam zdjęcie , opisałam się . I pewien chłopak stwierdził że się zakochał we mnie i w mojej osobowości . 
A ja w śmiech ;d Bo to nie było moje zdjęcie . - tylko jakiejś ładnej dziewczyny . .
Pomyślałam sobie wtedy jacy oni są naiwni . . wystarczy tylko wysłać fotkę i zagadać ; d
hahaha :D ciekawe jaka by była reakcja jakby zobaczyli mnie a nie tą ładną dziewczynę; d
Hhaah ;d jak można łatwo kogoś oszukać ( oczywiście nie zrobiłam tego celowo , tylko dla poprawienia sobie humoru :D ) W rzeczywistości nigdy nie wiadomo z kim się pisze w sieci .. 
 jestem tego przykładem d;  podaje się za ślicznotkę , a w rzeczywistości za monitorem siedzi grubas z nadwagą hhahaha d;  



Z dietą idzie wspaniale ; * <3 !!! :D
z ćwiczeniami trochę już mniej kolorowo ,ale też jakoś idą .

Menu : 
Śniadanie : 
kromka chleba , - jak zwykle z tym samym ;d ( wiadomo : szynka , sałata pomidor , dzem ) 
+
malusieńkie jabłko 

Obiad :
wczorajsza zapiekanka warzywna mmm < 3 

Kolacja  : 
2 wasy z szynką i pomidorem 
+
jabłuszkoo :D 
+ 4 zielone herbaty ; D
i woda .. 

ruch : 
Mel B 10 min 
200 x agrafka
400 x skakanka 
30 min rowerka !

10 października 2011 , Komentarze (5)

Cześć kochane ; *
Zacznę od dobrych dla mnie wiadomości . 
W końcu po 2 miesiącach dostałam @ :D Nie myślałam nigdy, że będę się z tego tak cieszyć .
Dobrze , że nie musiałam łykać tych tabletek . . 

Druga sprawa to , że zegarek ,który  zamówiłam na allegro w końcu przyszedł! 
Jest cudny :D ;*

A trzecia sprawa to - moja dieta w końcu idzie ! :D W końcu zapanowałam nad jedzeniem , a nie ono nade mną! W końcu idzie tak jak zaplanowałam ;* 

Złe wiadomości  : 
 - Znowu jestem chora : ( i wydaje mi się , że tak szybko nie wyzdrowieję .
a w dodatku nabawiłam się jakiejś wysypki : ( Na początku było to parę małych czerwonych kropeczek i myślałam , że może pogryzły mnie te cholerne komary . Ale to zaczęło się powiększać . Prawie wszędzie jestem wysypana;(
Moja mama mówi,że mogę to mieć od białka . Bo w dzieciństwie miałam skazę białkową i jakoś całe życie go unikałam ,  a ostatnio zaczęłam go jeść dość regularnie . 

Koniec z omlecikami : (  

Menu : 
Śniadanie : kromka chleba : I połowa z dżemem , II z sałatą , szynką i pomidorem + pomarańcz
Obiad  : zapiekanka warzywna z piersią z kurczaka . 
Kolacja : szklanka jogurtu z płatkami owsianymi < 3 

Ruch : 
Postaram się dzisiaj choć troszkę poćwiczyć  . 
10 min Mel B na nogi 
400 x skakanka 
300 x agrafka 
i może z 50 brzuszków . .

A teraz mykam z powrotem do łóżka :D 
 Buziaczki ; **

9 października 2011 , Komentarze (4)

Hej Wam . ; * Mam zły humor! o tak ! 
A powodem tego jest to , że wszędzie mam bąblee . 
Moje nogi pokrywa jedna wielka czerwona plama bąbli , które nie miłosiernie swędzą  ; / 
nie wytrzymaaam ; ( co mam zrobić żeby nie swędziało ? : (
Nie wiem skąd , ale mój pokój codziennie wieczorem jest pełen komarów ! (a raczej komarzyc ) a przecież nie otwieraam okna :( Skąd to się bierze ? ; /

Z dietą i ćwiczeniami idzie wzorowo . 
Wczoraj mi trochę pomarudziłyście , że jem za małe śniadanie to dziś zjadłam większe .. 
Sprawdzanie wagi i takie tam dopiero w piątek . Muszę się uzbroić w cierpliwość , bo strasznie mnie kusi żeby wejść na moją "przyjaciółkę " wagę :D 

Menu : 
Śniadanie I : kromka chleba
 - I połowa z pastą rybną , II z sałatą , szynką i pomidorem . + reszta pomidora :D 

II śniadanie : 
pomarańcza :D 

Obiad : 
gołąbek i jakaś mizeria - chyba . .

kolacja  : 
2 wasy . - I z dżemem , II z szynką i pomidorem . 

WODA i 3 herbatki zielone ; ) 

Ruch : 
40 min rowerka 
50 x 2 brzuszki 
200 x agrafka 
10 min Bel na nogi . .

8 października 2011 , Komentarze (4)

Hej Wam ; * 
Kolejna sobota , kolejny dłużący się dzień . .
nienawidzę weekendów ! 
Dziś rano wstałam i powiedziałam sobie : 
" Ten dzień będzie udany" 
I tak też ma się stać . 
Jak na razie jeszcze nic nie przeskrobałam . . . 

Menu : 
Śniadanie : 
Grejpfrut 
II śniadanie : Jabłko 
Obiad : 
kotlet z indyka i warzywa ugotowane na parze
deser : 
kubek kisielu 
kolacja : 
szklanka jogurtu . 
=
ok.1014 kcal . 
jak na mnie to nie jest źlee ! ; )

Ćwiczenia : 
Mel B na nogi - 1o min 
40 min rowerek 
200 agrafka
50 brzuszków . 

7 października 2011 , Komentarze (6)

Tak własnie , dziś mija 3 miesiąc mojego odchudzania . ;c
I dupa , ja ani grama chudsza,bo wszystko nadrobiłam ;/
Tak NIE może być! O NIE ! 
Spinam tyłeczek i jadę dalej ! :D 
 
Wczoraj gdy siedziałam sobie z mamą i piłam herbatkę , ona zapytała się mnie dlaczego tak łatwo ulegam pokusą , dlaczego jak coś sobie postanowię to do tego nie dążę . 
No a ja jej na to odpyskowałam : " Mam to po tobie " 
Kurcze , ona chciała dobrze  , chciała mnie wesprzeć a ja jak zwykle ;/

A teraz idę jeść śniadanko i sprzątać.
Bilans uzupełnię później ;*

5 października 2011 , Komentarze (4)

 No więc zjadłam 5 michałków i 4 mace ;/  i jest mi z tym źleee ! 
 Jest mi źle,bo nie zaliczyłam testu . . . po prostu nie pomyślałam o tym , że jedzenie słodyczy mnie krzywdzi tylko usiadłam sobie na fotelu i zaczęłam je jeść . 
Potem mama to zobaczyła i jak zwróciła mi uwagę , że wszystkie zjadłam to powiedziałam do niej żeby się odwaliła , że mogła myśleć wcześniej o zwracaniu mi uwagi ;  /
 Dlaczego ja nigdy nie mogę na siebie liczyć ;////