hej kochane ,
miniony weekend zaliczam do średnio udanych piątek i niedziela na minus , sobota na plus :)
ale nie ma co rozpamiętywać, trzeba działać dalej
Skończyła mi się @ale jakoś nie mam ochoty się ważyć , strach [?]
zrobie to jakoś w tym tygodniu, no i na podsumowanie miesiąca :)
Dzisiaj byłam w szkole, poszłam sobie o 9 na pieszo 6 km i byłam szczęśliwa , że zrobiłam sobie taki spacerek :D nawet się nie zmęczyłam :)
Pogoda nie dopisuje ,bo słoneczka brak i z dnia na dzień jest coraz zimniej , ale jak nie jest tak gorąco to lepiej mi się ćwiczy i ogólnie nie jest tak duszno ;)
Właśnie zjadłam sobie obiadek
pomidorową i gotowane warzywa , bo tak mnie naszło na warzywne xd
No i oficjalnie zaczynam wakacje, bo w szkole się już nie pojawię <3
no jedynie na zakończeniu ;d
jutro przyjeżdża siostra , baardzo się cieszę, ale też i obawiam , bo wiadomo jak to jest , w domu będzie pełno słodyczy , leniuchowanie z piwem z sokiem malinowym i inne bardzo bardzo złe rzeczy :D ale nie dam się!
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
o takie nóżki chce mieć <3
I cel - 79 kg :)