Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Małgosia

kobieta, 36 lat, Poznań

170 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2013 , Komentarze (3)


Wyzwanie na dziś: Zjeść pączka bez oblizywania się! :-)

17 grudnia 2012 , Komentarze (3)
Tak jak w temacie. Jest poniedziałek, godzina 7.28. Jest zimo, ciemno, a ja już od pół godziny siedzę w pracy. Zdecydowanie znak, że świat się niedługo skończy...

W zeszłym tygodniu mieliśmy wigilię firmową, na której w ramach niespodzianki pojawił się pan karykaturzysta. Oto ja:
 
Pan karykaturzysta mówił, że kobiety rysuje się dużo gorzej, bo często nie potrafią mieć do siebie dystansu i chciałyby pięknie wyglądać, a niekoniecznie o to w karykaturze chodzi. Coś w tym chyba jest... ;-)

26 listopada 2012 , Skomentuj

"W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie, ale o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"

-
napisała Gosia, pociągając nosem.


[Źródło fotki: http://s2.favim.com/orig/33/dance-girl-photography-rain-Favim.com-264862.jpg]o

25 listopada 2012 , Komentarze (2)
Chyba zakochuję się w kuskusie na nowo. ;)



OK, może wcale nie wygląda to super apetycznie, ale było pyszne!

19 listopada 2012 , Komentarze (5)
Biegacie w listopadzie? W zimę? Ja jestem wiecznym zmarźlakiem i trochę mnie przeraża bieganie w taką pogodę. Mimo że czuję ostatnio ochotę, żeby iść pobiegać. Raz nawet ubrałam się, zrobiłam sobie rozgrzewkę i... runęła taka ulewa, że sobie odpuściłam.

Poza tym jak wracam z pracy to jest już ciemno. Oj, ale mi się marudny wpis zrobił. Wiem, że jeszcze nie mamy zimy, ale... wioooooosno, przychodź! ;-)

14 listopada 2012 , Komentarze (1)
Mamy nowe plakaty w naszym pokoju:





Dwa pierwsze na pewno będą nas motywować do pracy. :-)

13 listopada 2012 , Komentarze (2)
... że robię najsmaczniejszą na świecie lasagne. A przynajmniej tak twierdzi mój chłopak, który gdziekolwiek w restauracji zamówi lasagne, to zawsze mówi, że nie jest taka dobra jak moja. :)



Jak myślicie, ile to może mieć kalorii? ;) Pewnie dużo...

9 listopada 2012 , Komentarze (5)
Kuszą, uśmiechają się podstępnie. Mówią do mnie. "Zjedz mnie, zjedz mnie".

Tak, zdecydowanie zbliża się ten dzień.


7 listopada 2012 , Komentarze (2)
Znacie jakiś?

Po tygodniu przeleżanym w łóżku z antybiotykiem na zapalenie zatok, ból wcale nie minął.

Przekopałam wczoraj internet, znalazłam tysiące sposobów i rad: od podstawowych oczywistości: nosić czapkę, robić inhalacje z rumiankiem, przez zaawansowane takie jak: wyeliminować mleko i nabiał (?!), biegać (w tą pogodę? brrr...), ssać olej słonecznikowy (?!).

A Wy znacie jakieś cudowne metody? Co Wam pomaga?