Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

będę fit w wakacje !!! :))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15009
Komentarzy: 222
Założony: 5 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 4 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pandzia1991

kobieta, 33 lat, Częstochowa

165 cm, 65.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Witam,
Dawno mnie tu nie bylo... Wszytsko przez ta straszna sesje, ktora daje w kosc .
Co do diety...no to  w weekend jak zawykle bylko szalenstwo, a w tygodniu trzymam forme. Najwiekszym zlem na jakie sie pokusilam byl Red Bull i czekolada i ciastka  ( 2 mega zaliczenia w jeden dzien...tego sie nie da przejsc bez dopalaczy)
co do wagi... to wczoraj rano jak na nia weszlam na liczniku pojawilo się....
57,9kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I'm sooooooo happyyyyy :))
oczywiscie pewnie w ciągu dnia ta waga podskoczyła do wieczora do 59 kg... no ale pojawiła się chociaż na chwilkę. Zmotywowana swoim krótkim triumfem az zrobilam sobie skalpel z Ewcią Ch. - i dzisiaj mam zakwasiki... Lubię zakwasy...czuję, że zyję ( taka ze mnie masochistka ;PP )
Zaraz zjem sniadanko i uciekam do książek...;/ 
życzę Wam wszystkim miłego dnia ;))

23 stycznia 2013 , Komentarze (2)

witam,
niestety nie cwicze od ...piatku? zaliczenie, praca i milion innych zajec sprawiaja, ze nie mam kiedy. ;/ :( :( :( jeszcze sie sesja dobrze nie zaczela, a ja juz ma jej dosc.

Najwazniejsze jednak, ze trzymam diete..Nie pochłaniam hektolitrów coli, redbulli, czekolad i wszystkiego co niezdrowe, a "pomagało" mi w nauce. 
moje wczorajsze menu:
sniadanie : 
pół bułki ciemnoziarnistej z mięsem duszonym, papryka i salata
obiad:
pierogi z serem ( taa...jem je prawie codziennie, ale to prosty sposob na sycący obiad...)
kolacja:
warzywa na patelnie

ciekawa jestem jak tam Wasze dietki?? 

Pozdrawiam !

18 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Witam,
dzisiaj mam zakwasy po wczorajszej połowie killera i skalpelu...ale nie poddaję się. Dopóki mam czas, to poćwiczę. od jutra biorę się poważnie za naukę...bleh. Jak przeżyje poniedziałek oraz piątek...to będzie cud.
co do dzisiejszego menu:
śniadanie :
kanapka w szkole z szynka, serem zółtym i papryką. + frugo czarne
obiad:
shoarma ];->   <---moj dzisiejszy grzech...no ale @ się zbiliza i robię się coraz bardziej głodnia.
kolacja:
serek wiejski + płaska lyzeczka cukru+ duuuuzo cynamonu + wafel ryżowy
 napoje : rano kawka z mleczkiem i cukrem-gwarancja dobrego początku dnia, herbata, frugo i sok malinowy, bo dzisiaj mnie trochę przewiało...;/
aktywnosc fizyczna :
bieganie po uczelni w poszukiwaniu wygladowców, spacerek po miescie i po wsi i zaraz zaczynam skalpel. :))
Pozdrawiam :))

17 stycznia 2013 , Komentarze (3)

witam,
w ramach ostatniego wolnego czwartku ( sesja nadochodzi ;] ). Postanowilamz  samego rana "skatować się" cwiczeniami z Ewką -> 1 częśc killera + skalpel = wielka dawka endorfin oraz ogromna satysfakcja ;)) zrobilam sobie dzisiaj kilka zdjęć. Oczywiscie mój talent do robienia kolażu...nie wyrazne, ale chyba cos tam da sie zauwżyć. Ja np. widze, że moja pupa się  trochę podniosla :D.
co do menu to do tej pory zjadlam sniadanko : kanapkę, która mama zrobila mi na dzisiejszy wypad na uczelnie ( z szynką serem i papryczką :)) a na drugie sniadanko pół pomaranczy + kubek soku malinowego ( bo coś mi zimno dzisiaj ).

16 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Witam, 
jak obiecywałam od poniedziałku juz nie szalałam z jedzeniem, ale niestety nie miałam okazji ćwiczyć...;/ zaliczenia się zaczeły, więc musialam skupić się na nauce, żeby tak napisać, aby zdać za 1 podejściem...;/. 
Obiecuje,że poćwiczę na pewno jutro :). Dzisiaj nie wiem jak to wyjdzie, ponieważ zaraz wychodzę z domu, a wracam o 21.30.... :((
Pozdrawiam i życzę Wszystkim Wytrwalosci !! ;))

14 stycznia 2013 , Komentarze (3)

nie skomentuje swojego niedzielnego menu oraz "aktywnosci fizycznej"...jadlam, jadlam i spałam. trudno. mamy nowy tydzien, nowe wyzwania. jeszcze tylko kawusia z rana...i zaczynamy dietke. :D 
pozdrawiam :)

12 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Witam,
Nie jest źle. Myslalam, ze weekend gorzej przezyje ( jesli chodzi o chęć ciąglego podjadania...).
Oto moje menu na dzisiaj :
sniadanie :
serek wiejski z cynamonem, jedna lyzeczka cukru ( musiałaaam !! ), wafel ryżowy, pół banana
obiad:
pierogi z mięsem + surówka  z marchwi i jabłka
kolacja: 
spaghetti ( ciemny makaraon) ze  szpinakiem, pomidorami i czosnkiem- > pyychaaa !!
no i mama skonczyła robić ciasto...to musialam "skosztować". Symbolicznie- 2 kawałki.
zaraz po tym poczułam wyrzuty sumienia i poszlam włączyć YT i trening z Ewą. pierwszze 15 min killera + cały skalpel= zmeczona, spocona, ale szczesliwa ;))

11 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Witam,
dzisiaj zafundowalam sobie w koncu skalpel z ewą. :)) mam pełno energii do działania :)))
Będąc dzisiaj na zakupach kupilam sobie spodnie w rozmiarze 38 :D :D :D. Mogłby by być w rozmiarze 36 ze wzgledu na moaja szczupla talie, ale wtedy bylyby zbyt opięte na udach, nad ktorymi musze jeszcze popracwac. 
co do menu :
Śniadanie :
jogurt naturalny  0% tluszczu ze sliwkami
kanapka z piersia z indyka, sałatą i papryką
lunch:
nalesnik ze szpinakiem i gotowane warzywa na parze
obiadokolacja :
pierogi z serem :))

10 stycznia 2013 , Skomentuj

Witam, 
nie zaglądalam tutaj z powodu nadmiaru obowiązków, ale staralam się utrzymywać dietkę :).  Jedyne, czego nie moge sobie codziennie odmówić to kawa z mlekiem i cukrem. Dzien bez takiej kawy, to dzien stracony. A oto moj jadlospis oraz ćwiczenia, ktore wykonywalam.
Niedziela :
sniadanio-obiad :)
-rosół  z makaronem
-udko z kurczaka + surówka
podwieczorek :
-kawałek jablecznika 
kolacja:
-serek wiejski z cynamonem + kromka wafla ryzowego
ćwiczenia: - skalpek

Poniedziałek
Śniadanie :
-2 kanapki z duszonym wczesniej mięskiem w ziołach, sałatą, papryką
obiad:
-udko z kurczaka, salata, papryka + 1 ziemniak
podwieczorek :
-kawka + 1 ( !!!!!!!!!!! ) ptasie mleczko ( jestem z siebie dumna, biorąc pod uwagę to,że potrafię czasami zjeść cale opakowanie  ;P)
kolacja:
-serek wiejski + 1 kromka wafla ryżowego
ćwiczenia : brak ćwiczeń fizycznych z powodu braku czasu;/

wtorek :
sniadanie :
- 2 kanapki z salatą, mięskiem duszony, papryka
obiad:
- zupa brokułowa
-pierś z kurczaka ( niestety w postaci kotlecika  w panierce- urok stołówek studenckich) + kapusta kiszona
kolacja :
-yyy...nie pamiętam...;/ :P
ćwiczenia : skaplel Ewy Chodakowskiej, ale nie cały z racji tego, iż mialam niespodziewanego gościa

środa:
sniadanie:
-1 kapanka z szynką
obiad:
- troszke zupy ogórkowej, troszkę frytek
podiweczorek : 
-wino półsłodkie
kolacja :

-3 pierogi z kapustą i grzybami + troszkę mięska z kurczaka

ćwiczenia : brak

co do mojego wczorajszego menu : otoz widzę, ze jest ono ubogie i niezdrowe, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, iż byl to bardzo stresujący dla mnie dzień na uczelni. W ramach zajęć miałam do przeprowadzenia lekcję i mój żołądek był tak skurczony, że nie mogłam wcisnąć w siebie cokolwiek . A potem, gdy juz było "po" trzeba bylo to uczcić :)

dzisiaj mam w planie poćwiczyć z ewą, ale dopiero poznym wieczorem, gdy wrócę z uczelni i będę po korepetycjach. ;/

3majcie się :)
pozdrawiam :))



5 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Witam,
Właśnie jestem po treningu z Ewą Chodakowską ( Skalpel) i muszę Wam powiedzieć, iż czuję się po nim wspaniale. Po pierwsze : po raz pierwszy dotrwałam do końca :)), po drugie dostałam taki zastrzyk endorfin, że chyba  zacznę przygotowywać się na lekcje "dyplomową", którą mam w przyszłym tygodniu. :))
Co do  dzisiejszego menu, to wygląda ono następująco:
śniadanie : serek wiejski z cynamonem i łyżeczką cukru + kromka chleba
II sniadanie : mandarynka + jabłko
obiad: barszcz czerwony z 1 ziemniakiem, pierogi z serem
kolacja : -zaraz skoczę do sklepu po warzywka na patelnię ;)
Pozdrawiam,
Pandzia1991