Menu:
1. jajecznica z warzywami
2. serek wiejski
3. warzywa + schabowy
Picie:
- 1,5 l wody
Inne:
- L-karnityna
Ćwiczenia:
- 50 przysiadów
- 50 brzuszków
- h rowerku
Ostatnio dodane zdjęcia
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 28214 |
Komentarzy: | 83 |
Założony: | 9 września 2011 |
Ostatni wpis: | 19 lutego 2022 |
kobieta, 35 lat, Sandomierz
170 cm, 130.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Menu:
1. jajecznica z warzywami
2. serek wiejski
3. warzywa + schabowy
Picie:
- 1,5 l wody
Inne:
- L-karnityna
Ćwiczenia:
- 50 przysiadów
- 50 brzuszków
- h rowerku
Mikołaj!!!!! Ciekawe ile jeszcze Mikołajów mnie odwiedzi ;))
Z rana Pan Naczelnik, później Pani Kierownik i jeszcze Pani z innego działu ;)))
Menu:
1. jajecznica z warzywami
2. serek wiejski
3. warzywa + schabowy
4. gyros ;(
Picie:
- 1,5 l wody
- woda z cytryną
Inne:
- L-karnityna
Ćwiczenia:
- 50 przysiadów
- 250 brzuszków
- h rowerku
Powrót do szarej rzeczywistości i do kilogramów ;((((
Menu:
1. jajecznica z warzywami
2. serek wiejski
3. 2x kotlet schabowy + surówka
4. tort (masakra)
Picie:
- 1,5 l wody
- cappucino
Inne:
- L-karnityna
Ćwiczenia:
- 50 przysiadów
- 250 brzuszków
- h rowerku
Niedziela, upłynęła mi na jedzeniu... Urodzinki mamusi - musiałam zjeść kawałek tortu (sama robiłam;))
Menu:
1. jodurt wiejski
2. warzywa + 2x kotlet schabowy
3. mały kawałek tortu
4. gyros
5. schabowy
6. kawałek śledzia w śmietanie
Picie:
- 2x cappucino
- woda z cytryną
Inne:
- L-karnityna
Witajcie!
Jest mi bardzo smutno... A chodzi o moją wagę. Za bardzo sobie pozwoliłam i jadłam troszke więcej np. spróbowałam masy do ciasta, zjadłam kawałek tortu, gyrosa, musli i dziś rano przeżyłam szok.... Z 61.3 kg waga skoczyła do 62,9 kg !!!!!!!! To prawie 2 kg w tydzień.....
Ja już nie potrafie chudnąć ;(((
Swoje odchudzanie rozpoczłam 4 sierpnia 2011 roku z wagą 78,5 kg. Gdy zobaczyłam ten wynik to przeraziłam się! Wpisy do pamiętnika rozpoczęłam przy wadze 70,2 kg. Na dzień dzisiejszy tj.: 29 listopada 2011 roku waga wynosi 61,7 kg. Ogólny spadek -16,8 kg ;))
5 z przodu chyba nie zobacze ;((( Znowu musli wcinałam.... brrrrr.... Umiar mojego jedzenia upłynął w niedziele heh. Czuje się bardzo napuchnięta. Pomocy.......