Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą mężatką od 2 lat. Spełniam się zawodowo jako pielęgniarka. Do odchudzania skłoniły mnie ciągłe hasła w stylu "małżeństwo Ci służy", "dobrze sobie wyglądasz", itp. Przeraził mnie fakt że wszystkie mundurki w pracy są za małe i musiałam kupić nowe:( No i odbicie w lustrze....nie chcę być gruba dlatego tu jestem:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 743986
Komentarzy: 13011
Założony: 14 września 2011
Ostatni wpis: 16 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kiziamizia23

kobieta, 39 lat, Rzeszów

156 cm, 67.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: dopiąć swego i utrzymać na zawsze:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 kwietnia 2012 , Komentarze (12)

Kobieta okazała się na prawdę fajna co prawda na chwilę obecną nie zaproponowała mi pracy w zawodzie bo nie maja jeszcze wszystkich pozwoleń na hospicjum ale zaproponowała mi przedstawicielstwo medyczne:) powiedziała że z moją aparycją i wygadaniem nadawała bym się do tego. Oprócz tego pomagała bym Jej w organizacji szkoleń BHP oraz czasami siedziała bym w biurze i zajmowała się obsługą klienta:) A kiedy firma się rozkręci obiecała awans lub jeśli będę wolała wrócić do zawodu pielęgniarki będę miała taką możliwość w powstającym hospicjum. Myślę że warto spróbować swoich sił , nie wolno się zamykać tylko na jedną dziedzinę bo rynek pracy jest teraz bardzo ciężki.

Ależ jestem tym przejęta...poczytam co u Was i spadam spać bo te emocje mnie wykończyły;) Dobrej nocki buziaki:*

19 kwietnia 2012 , Komentarze (20)

Mianowicie odnośnie prezentu komunijnego. Skonsultowałam się z ojcem chrzestnym i powiedział że to co wybrałam jest tylko ładne ale w środku pustka. I postanowiliśmy zrzucić się na tablet dotykowy z wieloma ciekawymi możliwościami  i dokupić różowe etui z klawiaturką żeby mogła używać też w formie notebooka tradycyjnego:)
oto i on ( będzie ten ciemny )



Kwestia diety-wczoraj ostatnie słodycze wyjadałam i dzisiaj już nie mam zamiaru nic grzesznego zjeść, Kalorii nie liczę ale muszę zacząć bo pożegnałam czwórkę;( Po @ muszę dojść do wagi 49 kg. Jak mama pojedzie dążę do 47kg:) tak żeby mieć małą rezerwę na wymarzone 48 kg w dniu ślubu i każdego następnego:)

Dzisiaj rozmowa o pracę tylko jeszcze nie wiem o której, ależ mam stresa, czy przypadnę jej do gustu , co się dowiem...ach trzymajcie kciuki!
Wieczorem przyjeżdża koleżanka będą ploteczki:)
Wczoraj było 1,5 godziny ruchu-jesteście dumne??:) Bo ja bardzo:)
Moje ciało zrobiło się bleee, jednak gdy ćwiczyłam codziennie wyglądałam smuklej boczki były mniejsze i brzuch też!

Nutka dla Iw:*
http://www7.zippyshare.com/v/91098234/file.html


MIŁEGO DNIA BUZIAKI:*

18 kwietnia 2012 , Komentarze (17)

Skarb przyjechał z różą bez okazji co się Mu zdarza zazwyczaj raz do roku albo i w cale;p Bo urodziny imieniny walentynki i dzień kobiet ma obcykane jak każdy facet;)Następnie porwał mnie do nowo otwartej knajpki na mega genialną pizze ależ było tam klimatycznie, przyciemnione światła - no full romantic:)

Po powrocie do domu wybraliśmy oprawę muzyczną mszy ślubnej będą skrzypce:) Uwielbiam to romantyczne i czyste brzmienie Jeśli chcecie posłuchać co będzie leciało gdy będziemy wchodzić do kościoła proszę oto link Ja będę przy tym płakać  w kościele
na bank:) skoro teraz gdy leci cichutko w tle mam  łzy w oczach...;)
 http://www.youtube.com/watch?v=04LZAQ6lLl0

Potem był wieczór z serii BEST SEX EVER part 3;) część z Was być może pamięta jak opisywałam jedynkę i dwójkę hi hi tym razem daruję sobie szczegóły powiem tylko że takiej gry wstępnej dawno nie było...;p


Co Was może jeszcze interesować ano moje beta hcg a raczej jego brak;) Ciąża pozamaciczna wykluczona:) A co ciekawsze przyszedł okres, zaraz jak tylko wynik okazał się  negatywny no po prostu aż mi się śmiać chciało jak bardzo od psychiki zależą te sprawy...

Ach no i dzwoniła kobieta od pracy umówiłyśmy się na czwartek HURRRA jestem pełna nadziei!:)

Nutka dla Iw która ma juz przy sobie swojego wojaka:) Tak Mu pewnie teraz śpiewasz cooo???;p
http://www38.zippyshare.com/v/98514926/file.html

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI

Ja jestem taka radosna ze każdej z Was bym dała troszkę tej mojej pozytywnej energii i jeszcze by mi zostało na cały tydzień:)
Na wadze 50,5 kg
 pizza +wstrzymana woda = kataklizm

ale nie popsuje mi to humoru co więcej zamierzam dzisiaj poćwiczyć 2 godziny bo brzuch mnie nie boli ha :)

BUZIAKI:*

17 kwietnia 2012 , Komentarze (18)

Próbuję dzisiaj zweryfikować ten mój brzuch pod kontem pozamacicznej ciąży...i idę robić beta hcg. OBY nie wykazało bo się załamię...:(

Wczoraj wpadło co nieco słodkiego ale bilans całodzienny w 1600 zamknęłam więc o niebo lepiej niż dzień wcześniej. Poćwiczyłam również 45 minut (wiem ze mało)

Przed południem szybka kawka z koleżanką, a popołudniu przyjeżdża Skarb. Może On mnie zrelaksuje odpowiednio i @ przyjdzie.

Mam za miesiąc komunię chrześnicy. Komórkę ma obiecaną od Chrzestnego (zabrał mi mój pomysł, chciałam żeby miała śliczną różowa podobną do mojej bo Jej się podoba;p) No więc szukałam pomysłu i wymyśliłam że kupię Jej taki oto notebook z pokrowcem od razu i myszką. Jak myślicie?? Ucieszy się bardziej z tego niż z pieniążków? (mają jeden laptop w domu na całą rodzinę)
OTO I ZESTAW który mam na oku
Nie pracuję zarobkowo i Oni o tym wiedzą
za ten zestaw zapłacę ok 450 zł

i do koperty jeszcze dorzucę 200 zł




No to dzisiaj tyle.
Jutro poćwiczę więcej , dzisiaj tylko we dwoje;)


Buziaki i miłego dnia;*



16 kwietnia 2012 , Komentarze (18)

Cholera to moje najnowsze odkrycie! A żeby było zabawnie w cm jest tyle ile było przy 49 kg . Na wadze 49,8kg okresu nadal brak. Jednak moje ciało ( czyt. brzuch) zaczyna wyglądać koszmarnie! Nie wiem czy to tylko wzdęcie przedokresowe, ale jakiś taki flaczkowy się zrobił i nie płaski tylko wystaje w najlepsze, no dziwna sprawa... Tak sobie myślę ze to pewnie przez brak ćwiczeń - od 1,5 miesiąca się obijam i raz na tydzień godzinka ćwiczeń to max:( A może się już przyzwyczaiłam  do swojego wyglądu i dlatego wydaje mi się że znowu jestem gruba??muszę wrócić na dobre tory i MUSZĘ znowu się balsamować bo wtedy moje ciałko było apetyczne!!!


Niedziela była przyjemna pod względem lenistwa odpoczynku i relaksu, jednak pod względem jedzenia katastrofa do 18 zjadłam jakieś 1800 kcal w tym dużo białego chleba:( A o 20 zaczęła się jazda ze  słodyczami i może daruję sobie wymienianie ale ok 1000 kcal się pewnie uzbierało:( RAZEM PRAWIE 3000 kcal! :( porażka na całej linii, ale jestem dziwnie podenerwowana a wtedy jem ( czekam na ten cholerny okres, i na rozmowę o pracę), i to właśnie słodkie...zapytacie skąd taka ilość słodyczy się u mnie w domu wzięła w niedziele o 20 a no pojechałam do sklepu i przywiozłam całą siatkę! To się nie może powtórzyć...

No nic-dzisiaj nowy dzień i postaram się wrócić na dobre tory.. na obiad jakaś lekka zupka-może pomidorowa z ryżem??:) Dzisiaj mam lekcje a jutro przyjedzie Skarb-może mnie odstresuje odpowiednio...;)


Nutka dla Iw:
http://www56.zippyshare.com/v/51786792/file.html


Miłego dnia Dziewczynki:*

15 kwietnia 2012 , Komentarze (22)

Chodzi oczywiście o malowanie-myślałam ze światem zawojujemy , a to w cale nie szło tak szybko , żeby kolor był jednakowy trzeba było dwa razy malować i tym oto sposobem ogarnęliśmy tylko jeden pokój...ale jest piękny intensywny pomarańcz, nie ten sam pokój:) Wspólne pracowanie jest miłe i zaczepianie w trakcie pracy też;)

Wykrzesałam resztę sił i pojechałam potańczyć na imprezie;) Ale wyobraźcie sobie ze o 12 pojechałam juz do domu bo byłam taaaka zmęczona.
Dzisiaj robimy sobie dyspenzę-Skarb odpoczywa w domku u siebie ja u siebie. Będą seriale, książka i ciepły kaloryfer:) Bolą mnie wszystkie mięśnie jakie posiadam-noo gimnastyka przy malowaniu była intensywna jak widać;)
Niech ten okres przychodzi buuuu

Nutka dla Iw dzisiaj tez w takim odmiennym klimacie:) w dwóch wersjach do wyboru, co Ty na taką muzę?:)
http://www.youtube.com/watch?v=ctl34XTk9-0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=9QRZaD7XBfE

MIŁEJ NIEDZIELI DZIEWCZYNKI:*

14 kwietnia 2012 , Komentarze (16)

Wczoraj pracowałam wokół domu cały dzień, wymiotłyśmy wszystko po świętach i od poniedziałku zdrowe jedzonko:) bez placków sałatek majonezowych etc.
Byłam baaardzo zmęczona ale wzięłam kąpiel i pojechałam na imprezkę, warto było:) Bo było mega fajnie;)

Spaliśmy ze Skarbem u mnie i zaraz bierzemy się do malowania. A wieczorem na imprezkę;)
Skarb poszedł do sklepu po świeży chlebek i przyniósł z bukietem polnych kwiatków, aż mi łzy stanęły w oczach ze wzruszenia:):):)

Ściskam Was mocno i życzę miłego dnia:)


Nutka dla Iw w nieco innym klimacie, nie wiem co Ty na to ale refren mi się podoba , taki hmm...w klimacie z przed wielu lat;)
http://www41.zippyshare.com/v/35463892/file.html

13 kwietnia 2012 , Komentarze (17)

W sumie stabilizacji nie planowałam bo jeszcze 1,5kg mam do zrzucenia ale chyba przełożę to na Maj wtedy wyjeżdża moja mama ( do pracy do Włoch na 2 miesiące) No i dam sobie ostro w tyłek, będę gotować tylko rozdzielnie i w miesiąc osiągnę swoją wymarzoną wagę:) Póki co jem w miarę wszystko, trochę łączę trochę nie łączę, trochę słodyczy trochę ćwiczeń-tak to mniej więcej będzie wyglądać w najbliższym czasie.


Wczoraj łaskawie oddzwoniła ta kobieta w sprawie pracy, ale oznajmiła ze w tym tygodniu nie ma czasu na spotkanie i  żebym zadzwoniła next week...grrr again??!! No dobra niech będzie w przyszłym tygodniu tylko tym razem  na pewno!
Byłam za to na spotkaniu spotkaniu i tam powiedział mi żebym przyszła po ślubie (czyt . jak się przeprowadzę do mojego -bo w tej miejscowości jest ta placówka)
Powiedział bo powiedział a co będzie czas pokaże....


Dzisiaj mam w planie różne porządki wokół domku a w sobotę malowanie (znowu...aż się boję - dwa pokoje)
Wieczorkiem impreza będą tańce , będzie spalanie kalorii:)




Nutka dla mojej Pięknej:)
http://www64.zippyshare.com/v/40592127/file.html

MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*

12 kwietnia 2012 , Komentarze (21)

Zrobiłam USG i wykluczył ciążę, żeby wykluczyć pozamaciczną  kazał zrobić beta hcg i będę już wtedy spokojna na całego:) Dostałam drogie leki na to moje zapalenie i leczenie ma trwać 4 miesiące i powtórna cytologia . No cóż być kobietą być kobietą...;( A skoro już jesteśmy w tym klimacie to idę dzisiaj po skierowanie na badania ogólne-zobaczymy jak moje parametry anemiczne i inne...

Kobieta ( ta od rozmowy o pracę) nie odbiera telefonu no ludzie są niepoważni, jeszcze jak nie oddzwoni to całkiem stracę wiarę w ludzi...
W piątek jestem umówiona na jedną rozmowę z lekarzem , zobaczymy co powie..
To ze spraw związanych z pracą a raczej jej brakiem było by tyle.

A dietkowanie? Hm..wyjadam póki co sałatkę z lodówki i codziennie jest kawa i ciastko;p Ale na Wadze 10 dag mniej więc jest fajnie 49,6kg :) Ćwiczyłam wczoraj godzinkę, pierwszy raz po świętach ( w sumie pierwszy raz od dawna...)
MENU nie piszę, kalorii nie liczę ale nie objadam się więc póki waga nie idzie w górę będę dietkować na oko;p

Nutka dla IWTSB;p
http://www3.zippyshare.com/v/81653049/file.html

Ściskam Was i przesyłam duuużo buziaków:*:*:*

11 kwietnia 2012 , Komentarze (22)

Dzisiaj po trochu z każdej beczki. Po pierwsze idę dzisiaj do lekarza bo okazało się po cytologii ze mam zapalenie :/ ( czy któraś z Was wie co za leczenie mnie czeka?)

Wczoraj byłam u Skarbka i poszliśmy na to spotkanie z księdzem, fajny wyluzowany dużo śmiechu było, poszło sprawnie i mimo że nie musimy pójdziemy raz jeszcze bo ( w nowoczesny sposób) ważne sprawy porusza, szacunku i docierania się w małżeństwie  jak przetrwać pierwsze kryzysy itd przydatne rzeczy  jednym słowem 
A potem były czułe przytulanki pod kocykiem...


Okresu jak nie było tak nie ma zaczynam się stresować czy się nam "coś" nie przytrafiło, jakaś mała poświąteczna niespodzianka, mam nadzieje ze przyjdzie wkrótce choć żadne  znaki na niebie i ziemi na to nie wskazują...

Idę w tym tygodniu na rozmowę, zapytać o pracę u pewnego lekarza, i mam dzwonić do kobiety umówić się na spotkanie  (już kilka tygodni się to ciągnie mam  nadzieję że tym razem dowiem się jakichś konkretów).

Jem sałatki i słodycze ze świąt ale nie w jakichś zastraszających ilościach. Waga się utrzymuje. Mam nadzieje że ktoś wpadnie z wizytą i pozjada trochę tego :)

Nutka dla mojej Iw :)
http://www2.zippyshare.com/v/79170202/file.html

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI
nie podjadajmy za dużo po świątecznych frykasów bo będziemy tego żałować;)