Ja u Was uwielbiam prywatne fotki oglądać!:)
Waga dzisiaj 51,2kg
Moje obecne kształty mimo ze nie jestem ideałem ( masywne nadal uda no i spora pupa) wzbudzają zainteresowanie panów. Jednak postanowiłam że zadbam o siebie jeszcze bardziej i dwa razy w tygodniu będę robić pilling kawowy, codziennie będę się balsamować i od poniedziałku zaczynam "szóstkę Weidera". Jak nie będę potrafiła wytrwać to będę robić po swojemu brzuszki w chwilach kryzysu.
Chcę mieć twardy brzuch i koniec!
PO obiadku jadę do koleżanki na kawkę, bo wróciła z za granicy wczoraj w nocy.
DZISIAJ PO PRACY PRZYJEDZIE NA CHWILKĘ SKARB-komentuje jakiś turniej sportowy-swoją droga mam dość tych niedzielnych zarobków:( przynajmniej niedziele by odpuscił, muszę z Nim o tym porozmawiać.
Musi się wyspać więc nie będę Go męczyć, wczoraj do 4 nad ranem grał jakąś firmową imprezkę. Zazdrośnikowania nie było, może dlatego że wczoraj na imprezie ilość pożądliwych męskich spojrzeń podbudowała moje próżne ego??;p
MENU:
kiełbaska na ciepło z ketchupem i surówką z czerwonej kapusty 350 kcal
filet z kurczaka w panierce+brokuły z wody 500 kcal
smażony na oleju
mój ulubiony, ukochany mogłam jeść dzień w dzień a nie jadłam już z 4 miesiące!
4 mandarynki 120 kcal
prince polo+kawa 200 kcal
activia 100 kcal
RAZEM ok 1300 kcal
No i wieczorem dwie godzinki ćwiczeń musowo:)
Wczoraj nawet 2,5 godziny się uzbierało z czego godzina na rowerku :)
A dzisiaj rano pół godziny odśnieżania ale nasypało ufff...
Miłej Niedzieli Ślicznotki:* Wieczorkiem poczytam co u Was bo w ciągu dnia nie będzie kiedy...a więc do wieczora chudzinki i dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim wpisem, jesteście THE BEST!!!
No i niedzielna nutka dla Iw z mojej prywatnej playlisty :*..
http://www.youtube.com/watch?v=1VRUPiP-ibo
You`re so far away...;)