Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę czuć się z sobą dobrze i wzbudzać podziw sylwetką (próżne? Wcale nie! Każdy chce być piękny tylko nie każdy ma odwagę to powiedzieć). Będzoe tylko lepiej!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13381
Komentarzy: 70
Założony: 23 września 2011
Ostatni wpis: 12 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KamilaK1988

kobieta, 36 lat, Szczecin

173 cm, 69.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: wrócić do wagi z przed ciąży :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 czerwca 2016 , Skomentuj

Cóż za pierdolona  zasada... schudłam było już super, żeby wrócić  do początku... masakra jakaś straszna znów wróciłam  do przyzwyczajeń sprzed diety i w pół roku nadrobiłam to co schudłam... rano się zważe  i zmierze... do sylwestra mało czasu a ja jestem prosiakiem... pierdoloną  świnką.... eh już się boję jutra. na dukanie bardzo schudłam 7 kg i dużo cm. zacznę więc dukanowo a skończę dietą niskokaloryczna... do sylwestra chcę wyglądać dobrze, a do ferii w lutym dojść do 60 kg. do wakacji 55. już mniej radykalnie. od wtorku zumba 2 razy w tygodniu. zobaczymy

23 czerwca 2016 , Skomentuj

kolejny mały sukces! Dziś 64,9 od kilku di robię warzywno_ miesne posiłki o chudne! W zasadzie poza ziemniakami o chlebem jem jak przed dietę więc wyrzeczenie się skończyły! Jutro idziemy na wesele!! Będzie zabawa ale pewnie kilka drinków wypije. No bo jak inaczej ;) choć dawno nie piłam.... wezmę ze sobą colę 0%

22 czerwca 2016 , Skomentuj

kosmetyczka zaliczona , cud miód i orzeszki wszystko zrobione, waga spada wygladam dobrze pierwszy raz od dawna jestem zadowolona z siebie! Zaraz depilacja drugiej nogi wczoraj nie dałam rady :) rano waga piątek mierzenie, jest coraz lepiej! Jestem szczęśliwa !

22 czerwca 2016 , Skomentuj

65,0 więc cel nr 1 osiągnięty! Dziś wreszcie sie udało do następnego celu zostało 5 kg. A do ostatecznego 10. Zastanawiam się czy dobrze robię mama mi powtarza, zer jeszr max 5 bo znor będę za chuda jak kiedyś.... Ale wtedy czułam się świętnie?! Zobaczę co na to mój mężczyzna w miarę chudniecia będzie mówił, choć juz teraz twierdzi, że jest super i więcej nie trzeba. Nwm sama..  chyba bardziej chodzi o mnie??? Ehh ... dziś kosmetyczkowo biorę sie za ogarnianie i lecę :)

21 czerwca 2016 , Skomentuj

myślałam, że już bardzo długo jestem na diecie już bardzo długo. Ooo  ale dziwne. W Sukienkę cudem się zmieściłam, ten gorset od niej jest taki sztywny, że masakra jakaś. Ale jeszcze kilka dni hehe w sumie 2,5 dnia :) ale to M to jakieś zanizone strasznie.Wczoraj fryzjer-jestem zachwycona ( wracam do swojego koloru) Solarium zaliczyłam, jutro pół dnia u kosmetyczki stopy, dlonie rzęsy brwi i jakaś maseczka będę wygladala jak księżniczka :) chciałabym spłaszczyć brzuchu wszystko już jest prawie ok poza brzuchem... dieta spokojni. Jutro waga :)

21 czerwca 2016 , Skomentuj

65,2 mega szczęśliwa jestem!!!

20 czerwca 2016 , Skomentuj

co prawda 65,6 ,

Ale to zawsze 65 znów waga ruszyła po kilkudniowym zastoju. Wreszcie, bo juz myślałam, że coś jest nie tak :) brawo ja!

18 czerwca 2016 , Skomentuj

kawałeczek pizzy z pieczarkami. Jaki był pyszny... zjadła bym całą bez mrugnięcia okiem, ale ogarnęłam się :-) dieta spokojnie bez większych wpadek pilnuje się, ale nie ćwiczę. Brak chęci. 

18 czerwca 2016 , Skomentuj

słabo wyszło :( za mało ćwiczeń od dziś pełna mobilizacja! Nie miezylam się też rano jak zawsze wiec trochę inaczej wyszło po piciu i jedzeniu. Zmierze się w środę. A od dziś pełna para i jazda z rym tłuszczem!!!

16 czerwca 2016 , Skomentuj

Zjadlam garść czereśni!!! Były pyszne...