Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem filolożką angielską :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 43965
Komentarzy: 441
Założony: 28 września 2011
Ostatni wpis: 26 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Papiczula

kobieta, 36 lat,

170 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 maja 2014 , Komentarze (24)

Cześć dziewczyny dawno nie pisałam....

Znowu jestem w ciąży 9tydzien leci obecnie. Termin mam na 1 stycznia :D

Ja nie jestem zachwycona tym faktem... Oliwka ma dopiero 8 miesięcy, ale mój Paweł jest mega szczęśliwy on zawsze gadał że chce od razu drugie dziecko.

Najgorzej martwię się jak dam radę z 2 małych dzieci? może któraś z was tak ma? różnica będzie 1rok i 4 miesiące a rocznikowo to 2 lata :D

Czasem jestem przerażona ale przecież trzeba się cieszyć to nowe życie...... jeszcze nie zdążyłam schudnąć po tamtej ciąży a tu bum. Potem będzie dużo do zrzucenia. Już mam ok 10kg do zrzutu. 

Byłam u lekarza w 7 tyg powiedział "duży mięsisty zarodek, będzie duże dziecko" hehe to ile 4,5 kg tym razem???? podobno drugie dziecko rodzi się większe?!

4 marca 2014 , Komentarze (12)


Oświadczam że dziś zaczynam..... na serio
KONIEC tego
Mam dość wygladania jak pasztet ,parówa...


Wczoraj koleżanka przesłała mi dietę, ona schudła 12kg na niej. 
Byłam w sob w clubie, bawiłam się świetnie. Poza jednym- czułam się najgrubsza!! Mój mąż bardzo dba o siebie, jest umięśniony, ma ciemną karnację- wszystkie laski się do niego śliniły....a ja??? czułam się okropnie:( taka zaniedbana, gruba.....

Mam wrażenie ( a nawet wiem to!) że gdybym schudła bardziej bym mu się podobała, bardziej by o mnie zabiegał....a  teraz rzadko się kochamy bo widzę że nie podoba mu się moje ciało po porodzie....

Już ponad 5 miesięcy po porodzie a ja tyję zamiast chudnąć.
Ta sobotnia impreza dała mi takiego kopa!!!! mimo tego że świetnie się bawiłam i dużo facetów mnie rwało do tańca to mam mega motywację aby schudnąć!

Obecnie noszę rozmiar 42- czasem 40, wszystkie stare bluzki są za ciasne a ze spodni tłuszcz się wylewa. 
DOŚĆ!
Dziś zaczęłam. Podstawy to: dużo wody, jeść co 2,5-3 godz, najpóźniej o 20, zero słodyczy, słodzę 0,5 łyżeczki.

Dziś zjadłam:
8:30 1 kanapka z szynką i pomidorkami + kawa inka
11:00 1 kanapka z pastą z suszonych pomidorów +ogórek
14:00 kurczak smażony na patelni bez tłuszczu, trochę makaronu pełnoziarnistego ciemnego+ szklanka wody z cytryną

Edit: N0oo i zapomniałam dodać że mojej Oliwce wczoraj wyrżnął się pierwszy ząbek!!!!


Wish me luck!!!!
 Trzymajcie kciuki! Mój cel- 10kg a najlepiej 15 do wakacji. W kwietniu na święta robimy chrzciny i mam nadzieję że ok 5kg schudnę. Jak myślicie dam radę?
Kilka fotek mojej lali i moich schabów z urodzin sąsiada:

3 lutego 2014 , Komentarze (12)

Hej laski!

Powiedzcie mi kochane do jakiej najniższej temp mogę wychodzić z moją niunią (ponad 4 mies) na dwór? dziś u nas jest ok -3. rzadko z nią wychodzę jak jest mróz. 
Dziś wypróbuję peeling z kawy na rozstępy na który pomysł podsunęła mi virginia 87 :*.

 Wieczorem aerobik. 
Od dziś zapisuję co jem i piję- będę miała większą kontrolę nad tym co wpycham w siebie. Chyba za dużo kawy inki i herbaty piję- a właściwie za dużo słodzę! każdą filiżankę- 1 łyżeczka cukru a tego się nazbiera during the day :)

No więc dziś ok 8:15
kawa inka + 1 łyżeczka cukru
2 małe bułeczki z salami 
1 kaszka smakija ( wiem zgrzeszyłam) :(

Muszę się wam pochwalić - w sob miałam obronę na podyplomówce (jednej z dwóch które robię na raz) i obroniłam się na 5! :)  a w tą sobotę mam egzaminy i zaliczenia na drugiej. 
Podyplomówka to jest bajka przy magisterce :) i to jaka bajka- wszystko po polsku!
I jeszcze zdjęcie z wczoraj- moja nuna w nowym ubranku od babci:)


26 stycznia 2014 , Komentarze (21)

Cześć dziewczyny!!!

Ale długo mnie tu nie było. Jakoś nie miałam czasu- wybaczcie! tak mi czas przy dziecku leci, do tego 2 podyplomówki w weekendy mnie prawie w domu nie ma....

Co u mnie i niuni?
Niunia już skończyła 4 miesiące, nie karmię piersią bo bardzo nam spadała na wadze. Daję jej NAN pro 1 h.a. bo na inne ma uczulenie, niestety cholernie drogie to mleko:( Od jutra zaczynamy wprowadzać zupki i deserki. Może mi coś poradzicie? zacznę chyba od marchewki z Gerbera-kilka łyżeczek jak na 1 raz wystarczy?
A co ze mną?? no cóż.... jestem gruba i wszędzie mam rozstępy:(
ważę 85kg i nie mogę schudnąć:( chodzę 2 razy w tyg na aerobik i czasem na basen i waga ani drgnie. Brzuch mam duży i obwisły po ciąży. Nie umiem oprzeć się słodyczom:( to jest najgorsze bo tak ogólnie to się nie opycham jedzeniem. Mój główny problem to słodycze :POMOCY???!!!



Macie jakieś sposoby na rozstępy? mam cały brzuch w tych glizdach i uda od wewnętrznej strony. Są jeszcze czerwone-więc świeże. Już myślę o plastyce brzucha ale nie stać mnie na to no i planuję jeszcze jedno dziecko więc nie ma to sensu:(



A to moja nuna, waży już 7600!!!
A to ja w święta:
Idę czytać co u was, buziaki:* 

16 października 2013 , Komentarze (20)

Cześć kobitki:*
No i już wiem co było nie tak... położna przyszła z wagą okazało się że mała nie przybiera a wręcz ciut schudła. Mam za mało pokarmu. Do cholery cały dzień przy cycu i NIC! 3 tygodnie głodziłam dziecko :( 

Położna kazała dawać mleko i cyca w międzyczasie. Karmię ją co 3-4 godziny mleczkiem NAN pro 1 H.A. już nie ma zaparć, jest OK z wypróżnianiem. Do tego daję cyca między karmieniami. 

Słuchajcie-- NIE TO DZIECKO!!!! jest grzeczna, najedzona, nie marudzi, ładnie śpi, jest tak jak być powinno! a ja mam czas zrobić jeść, czy chociażby się umyć.
Najgorzej w  nocy, chcę ją budzić po 3-4 godz ale ona nie chce jeść przez sen a obudzić też się nie chce. Na siłę troszkę zjadła o 2 w nocy a potem dopiero o 6 zjadła porządnie. Teraz o 10 jadła. Mam nadzieję, że zacznie ładnie przybierać.... bo już się tak martwiłam.

13 października 2013 , Komentarze (13)

Hej dziewczyny...
rzadko tu zagladam bo mala ciagle wisi przy cycu i jak tylko na chwile ja zostawie sama to placze....
Moze ktoras z was mi poradzi: karmie na zadanie- potrafi ssac przez godzine a za 10 minut jest znowu glodna. W nocy dokarmiam mlekiem NAN PRO H.A ale mam wrazenie ze po nim Oliwka ma zaparcia a moze te 3 miarki na 90ml wody to za duzo dla niej?.... chyba sie moim mlekiem nie najada :(

A wy jak robicie dokarmiacie mleczkiem??? ktore mleko jest dobre dla maluszkow? Oliwka we wtorek skonczy 3 tygodnie. 

Mam juz dosc ciaglego siedzenia przy cycu, nawet nie mam czasu zjesc sama...:( 
Kiedy to sie zmieni? kiedy bedzie tak ze zje i pojdzie spac na 3 godziny???czy to normalne ze na poczatku dzieci tak ciagle wisza na cycu???
Ja juz jestem zalamana:(

1 października 2013 , Komentarze (105)

Hej laseczki:*
24.09 o godzinie 19:00 urodziłam prześliczną córeczkę- ważyła 4130 i mierzyła 58cm, 10 pkt. Poród miałam ciężki. W pon trafiłam do szpitala bo krwawiłam i byłam już po terminie. W szpitalu powiedzieli że jeszcze mogę poleżeć parę dni po odejściu czopa. Byłam załamana. Na drugi dzień równo o 7 rano poczułam lekki skurcz i odeszły mi wody. Co najlepsze- pośliznęłam się na nich i wywróciłam!!! do dziś mam starte kolano.
Zabrali mnie na porodówkę rozwarcie- na opuszek palca.... załamka. Podali ampicylinę bo mam paciorkowca. Później oxytocyna 2x i się zaczęło- skurcze okropne nie do wytrzymania. darłam się i przeklinałam. Na szczęście przy porodzie była ze mną ciocia położna, mama i mój mąż. W ostatniej chwili się zdecydował. Jestem taka szczęśliwa że był! bardzo mi pomagał, a potem jak odciął pępowinę płakał jak bóbr. Po porodzie okazało się że oprócz nacięcia pękłam w środku dość poważnie.  Miałam zabieg w znieczuleniu ogólnym. Spędziłam w szpitalu 6 dni, podawali małej antybiotyk i do tego miała żółtaczke i ją naświetlali.

Miałam problemy z karmieniem- na początku brak pokarmu więc dokarmiali Oliwkę butelką. Później nawał pokarmu a ona nie chce jeść.... dopiero teraz po powrocie do domku powoli sie zgrywamy razem i to karmienie nam juz jakos wychodzi.
To moja córcia:

18 września 2013 , Komentarze (33)

Hej kochane :*

Właśnie wróciłam od lekarza, ktg nareszcie wyszło OK, ruchy były, tetno dobre. 
Rozwarcie tylko na 1 cm:( Pani doktor jak mnie badała to bardzo bolało, chyba trochę masowała szyjkę. Teraz mam twardy brzuch i ciągnie. 
Może coś się ruszy:)

Wczoraj wypadło trochę czopa- taka galareta-budyń kulka zbita. 
Wód płodowych jest akurat i podobno mała wygląda na 4kg!!! Łoo matko jak ja ją urodzę????

Doktorka mówiła że jak tydzień po terminie nie urodzę to iść do szpitala. Ja chcę już dziś jutro rodzić!!! A nie jeszcze tydzień! 


Rozstępy juz mam okropne i z każdym dniem gorsze:( całą ciąże używam kremów, bio-oil, mustela i GUCIO! są rozstępy lichy jedne. Wygladają jak robaki.
Oliwka wychodź już do mamy!

14 września 2013 , Komentarze (17)

Jezu ale ten czas leci , termin z okresu mam za równy tydzień w sobotę 21.
Z USG na 19 września. Skurczy brak, czop też nie wypadł. Za to bardzo bolą pachwiny i spojenie łonowe, czasem kręgosłup. Ciężko mi się chodzi, lepiej siedzieć. 
Kiedy ja urodzę??? nie chcę przenosić :(


Może jakoś nagle mnie to dopadnie skurcze lub odejście wód? 

P.S. dziewczyny żadne sposoby mi nie pomagają, ani schody, ani spacery, ani sprzątanie ani sex :(
Kiedy ja zobaczę moją Oliwkę???

6 września 2013 , Komentarze (14)

Hej dziewuszki!
Ale ten czas leci, jutro kończę 38 tydzień ciąży. Tak bardzo bym chciała już urodzić i mieć malutką Oliwię w ramionach.....
Byłam dziś na ktg, mała baaardzo słabo się ruszała, z resztą ostatnio też. Tętno miarowe od 135-150. Macica coraz bardziej się stawia, ale to jeszcze nie skurcze do porodu.

Martwię się, położna kazała liczyć ruchy. Czuję mocne ruchy ale dopiero wieczorem a tak w ciągu dnia słabe. Chyba pojadę dziś wieczorem prywatnie do lekarza niech zobaczy małą na usg czy wszystko OK. Następną wizytę mam w środę. Na wizycie w 36tygodniu mała ważyła 3 kg.
Znacie jakieś sposoby żeby urodzić??? 

Buziaki:*