Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Patrzac w lustro mam dośc swojego wygladu, chcialabym poczuc sie atrakcyjnie i seksownie, po ciązy zostalo mi sporo kilogramów, które najwyższy czas zrzucić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9140
Komentarzy: 99
Założony: 17 października 2011
Ostatni wpis: 14 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
izusia1986

kobieta, 38 lat, Bielsko-Biała

165 cm, 64.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 lipca 2017 , Skomentuj

:DJuż jutro wskakuję na wagę i robię wszystkie pomiary z rana. Ciekawa jestem rezultatu. Kolejny miesiąc diety za mną. Ćwiczenia idą bardzo opornie, bo dopiero o tej godzinie wracam z pracy. Trzymajcie kciuki

7 lipca 2017 , Skomentuj

Sesja za mną, na reszcie wakacje i trochę czasu wolnego.

Jednak pozory mylą i czas pisać pracę magisterską.

Za 11 dni czas na ważenie i pomiary, ciekawa jestem jaki będzie rezultat :-)

6 lipca 2017 , Skomentuj

Jeszcze 12 dni i metr oraz waga idą w ruch. Zobaczymy ile spadło od ostatniego ważenia i pierwszy raz będę się mierzyła. Dietę trzymam nadal, natomiast nie mam czasu na jakiekolwiek ćwiczenia :-)

Trzymajcie kciuki.

We wrześniu idziemy na wesele i chciałabym wbić się w rozmiar 38, to moje największe marzenie. Póki co daleko mi do tego

25 czerwca 2017 , Komentarze (1)

Jeszcze tylko 2 przedmioty i sesja egzaminacyjna za mną. Ostatnio w domu mamy epidemię "bostonki" dzieci rozłożyło i oczywiście mnie również, a ku odmianie nie wiem czy czymś się nie przytrułam bo cały dzień wymiotuję i źle się czuję.

Dieta nadal zachowana, motywacja jest :D

19 czerwca 2017 , Skomentuj

Sesja na studiach to coś wspaniałego, mam taki kierat, że teraz już w ogóle nie wiem do czego ręce włożyć. Zmęczona i zabiegana ale dieta nadal się mnie trzyma a ja jej. Kolejny pomiar wagi mam 16 lipca. Nie mam niestety takich spadków o jakich mogłabym marzyć ale lepsze to niż nic.

Trzymajcie kciuki.

7 czerwca 2017 , Skomentuj

Jestem tak zabiegana, że czasu nie mam kompletnie na nic. Dietę trzymam, nie mam jednak czasu na ćwiczenia :( Ale kolejne ponad 5kg za mną :)

7 maja 2017 , Skomentuj

Dieta nadal pięknie idzie do przodu. 18 maja mam pierwsze pomiary, czyi równo miesiąc po tym jak zaczęłam się zdrowo odżywiać.

W pracy młyn jakich mało, jeszcze na dodatek przyszła @ i teraz padam z bólu od 2 dni.

W planach miałam dzisiaj wycieczkę w góry ale w taką pogodę nawet psa mi żal wypuścić.

26 kwietnia 2017 , Skomentuj

W pracy nerwy i stres, wszyscy biegają i krzyczą. czasem chciałabym pstryknąć palcami i zniknąć.

Dieta pięknie utrzymana, na dziś menu wygląda nast. następująco:

Śniadanie: mleko + płatki żytnie

II Śniadanie: Banan + sok z gruszki i melona

Obiad: Brązowy ryż + udko z kurczaka bez skóry, nadziewane suszonymi pomidorami + warzywa na parze /brokuł, fasolka zielona, pieczarki i pomidory/

Kolacja: Sałatka z wędzonym łososiem i sosem musztardowym :-D

I woda, woda, woda :-)

25 kwietnia 2017 , Skomentuj

Jedzenie spakowane do pojemników i jestem gotowa do działania.

Dzisiejsze menu: Płatki żytnie + mleko

II Śniadanie sałatka wielowarzywna + sok z selera, jabłka i pietruszki

Obiad: Filet z kurczaka z ziołami, warzywa + kasza gryczana /wszystko na parze/

Kolacja: Mix sałat + pomidory, kurczak wędzony + dressing miodowo-musztardowy /jakoś ostatnio bardzo mi zasmakował/

I dużo wody jak zawsze

A jak Wasze odżywienia Kochane?

23 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Weekend dobiega końca, ja niedawno wróciłam z uczelni i wzięłam kąpiel. Posiłki zjadłam na studiach ze smakiem. Ciekawe jest to, że przy tej zdrowszej formie jedzenia, mam więcej sił i nie jestem tak ospała, czyli wszystko wskazuje na to, że organizm potrzebował takiej zmiany.

Dzisiejsze menu:

Śniadanie: Standard mleko+ płatki żytnie

II Śniadanie sałatka owocowa + płatki owsiane /uwielbiam je jako dodatek/

Obiad: Filet z kurczaka na parze, zielona sałata z pomidorkami koktajlowymi + warzywa na parze po włosku

Kolacja: Sałatka a la grecka z kurczakiem i dresingiem miodowo musztardowym

Pychaaaa wszystko było i do tego bardzo dużo wody.