Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Patrzac w lustro mam dośc swojego wygladu, chcialabym poczuc sie atrakcyjnie i seksownie, po ciązy zostalo mi sporo kilogramów, które najwyższy czas zrzucić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9141
Komentarzy: 99
Założony: 17 października 2011
Ostatni wpis: 14 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
izusia1986

kobieta, 38 lat, Bielsko-Biała

165 cm, 64.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Właśnie wróciłam z Uczelni. Obiadek oczywiście pojechał razem ze mną.

Śniadanie: Płatki żytnie + mleko

II Śniadanie: Kefir + Jabłko i banan posypany otrębami żytnimi

Obiad: Sałatka z ananasem i kurczakiem + vinegret z miodem i filet z kurczaka na parze +sok z pomidorów z bazylią

Kolacja: Sałatka zielona z wędzonym kurczakiem i sos jogurtowo-ziołowy

I cały dzień dużooooooooooo wody mineralnej.

Na razie idzie super, dziś miałam pierwsze kuszenie przez kolegów ale dałam radę z czego jestem dumna

Plan na jutrzejszy obiad to potrawka z kurczaka z kaszą i surówka z buraka

A jak Wasze diety Kochane?

20 kwietnia 2017 , Komentarze (2)

Kolejny dzień dietki za mną. Fajnie się czuję taka lekka i niewzdęta. Oby nadal tak fajnie mi szło. Wodę piję litrami, nie dlatego, że powinnam ale dlatego, że mi smakuje i jakoś organizm się jej domaga. Drugi aspekt jest taki, że nie wypiję niesłodzonej kawy czy czarnej herbaty, odrzuca mnie jej smak :-D

Coraz częściej piję soki warzywne z wyciskarki, staram się do 2 śniadanie i do obiadu, przed kolacją piję wodę niegazowaną z miętą :-)

18 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Jednak powrót do diety nie jest tak przyjemny jakby się zdawać mogło ale za głupotę trzeba płacić. Wystarczyło trzymać się zdrowego żywienia a waga nie poszłaby w górę ale jak zawsze, mądry człowiek po szkodzie ]:>

Pierwszy dzień diety w trakcie. Nie jest to takie łatwe aby w pracy zjeść posiłki systematycznie ale dziś się udało. Mam nadzieję, że na studiach tez sobie z tym poradze bez problemu.

Dzisiejsze menu:

I śniadanie płatki na mleku z orzechami nerkowca

II śniadanie: Banan z jabłkiem i kefir

Obiad: Brązowy ryż + warzywa na parze + filet z kurczaka na parze

Kolacja: Sałatka grecka bez fety z oliwą z oliwek i dresingiem ziołowym