Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mglawica

kobieta, 35 lat, Poznań

160 cm, 87.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 stycznia 2012 , Skomentuj

Posiłki:
  8:00 - bułka z serkiem fromage i pomidorem
10:15 - ciasteczko owsiane
11:45 - ciasteczko owsiane
14:00 - filet z kurczaka ze szpinakiem i mozzarellą + kasza jaglana
16:30 - dwa ciasteczka owsiane
21:00 - chipsy, kilka krakersów

Komentarz:
No i znów sobie pozwalam... Dzisiaj współlokator obronił pracę inżynierską no i sobie usiedliśmy razem wieczorem, żeby poświętować... Każda okazja (wymówka) jest dobra i ja, niestety, skrupulatnie z tego korzystam.
Ponadto: za mało warzyw i owoców, za dużo słodkości.
Muszę się porządnie wziąć za siebie, aczkolwiek będzie to trudne, bo mamy sesję...

29 stycznia 2012 , Skomentuj

No, to widać efekty mojego popuszczenia pasa... Zamiast zgubić jakiś kg, mam 0,5 kg więcej niż tydzień temu... :/ Wprowadzam sobie bezwzględny zakaz imprezowania!!! Do odwołania! I oczywiście nie będę już kupować czegoś, czego nie mam zamiaru jeść...

Posiłki:

11:30 - jajecznica z szynką i cebulką

14:30 - zupa brokułowo-kalafiorowa + warzywa na patelnię

17:00 - ciasteczko owsiane

20:00 - kasza jaglana z jabłkiem i cynamonem

22:00 - kefir

28 stycznia 2012 , Skomentuj

Posiłki:
  8:30 - 2 kromki pełnoziarnistego chleba z mozzarellą i pomidorem
11:30 - 50 g listków wielozbożowych + sok marchwiowy
14:30 - zupa brokułowo-kalafiorowa z zacierką
17:00 - przekąski (chórowy podwieczorek)
20:00 - przekąski (ciąg dalszy chórowego podwieczorku)
22:00 - 5 wafli ryżowych

Komentarz:
No i znów zaczynam... A tu kilka krakersów, tam jakieś ciastko... Im więcej sobie pozwalam, tym trudniej wrócić do poprzedniego dietowego stylu odżywiania się. A teraz nadal będzie ciężko, bo sesja idzie i mózg będzie się domagał glukozy. Miejmy nadzieję, że uda mi się wytrwać bez niezdrowych przekąsek. Już upiekłam ciasteczka owsiane z żurawiną i orzechami - zdrowe, smaczne i pożywne :) Liczę na to, że pomogą mi przetrwać ciężki sesyjny czas :)

27 stycznia 2012 , Skomentuj

Posiłki:

  7:30 - 2 parówki + 2 kromki chleba pełnoziarnistego + sok marchwiowy

11:00 - 2 kromki chleba pełnoziarnistego z serkiem homogenizowanym i szynką + sok jabłkowo-brzoskwiniowo-bananowy + 2 krakersy

14:00 - zupa kalafiorowo-brokułowa

18:00 - batonik musli

21:00 - grejfrut z bitą śmietaną

Komentarz:

Nie mam zastrzeżeń poza tą bitą śmietaną. Ale musiałam ją ubić, bo był już koniec jej terminu przydatności do spożycia. Miałam jej nie jeść, ale tak mnie kusiła, że podebrałam trochę do owocków...

26 stycznia 2012 , Skomentuj

Posiłki:
  9:00 - 2 muffinki z serem żółtym i słonecznikiem (poimprezowe)
12:00 - troszkę sałatki makaronowej z kurczakiem, pieczarkami, kiszonym ogórkiem i papryką (z domku)
14:30 - szpinak z jajkiem + kisiel jagodowy
18:00 - serek wiejski z żurawiną
21:30 - kruche ciastko (zamiast batonika musli)

26 stycznia 2012 , Skomentuj

Tego dnia nawet nie ma co opisywać, bo był jak najbardziej niedietowy... Chociaż w zasadzie było spoko do 20, a później impreza. No i na imprezie, jak to na imprezie, dużo pysznego jedzenia i nie dałam rady wytrwać :(

Ale od dzisiaj biorę się w garść i wracam :)

24 stycznia 2012 , Skomentuj

Chyba muszę "zawiesić" częściowo dietę. A to dlatego, że dzisiaj byłam na obiedzie w KFC podczas zakupów z koleżankami, a poza tym Tata przywiózł mi pełno jedzenia z domu, a nie może się przecież zepsuć...

Posiłki:
  7:30 - 2 kromki chleba pełnoziarnistego z serkiem homogenizowanym, szynką drobiową i ogórkiem
10:00 - batonik musli + kefir
14:00 - nóżki z kurczaka w panierce + frytki + pepsi
16:30 - krakersy
18:30 - kawałek ciasta
22:00 - ryba z pieczarkami i cebulą

A jutro urodziny kumpeli... Oj, trzeba się wziąć w garść i jakoś wytrwać w swoich postanowieniach!

23 stycznia 2012 , Skomentuj

Posiłki:
  7:45 - 4 kromki chrupkiego chleba z serkiem homogenizowanym, szynką drobiową i szczypiorkiem
11:10 - batonik musli
14:00 - lekkie spaghetti
17:00 - kisiel jagodowy domowej roboty
20:00 - ryba z pieczarkami i cebulą

22 stycznia 2012 , Skomentuj

A dzisiaj znowu ważenie i 1 kg mniej :D Obawiam się, niestety, że jest to również wynik odwodnienia, bo wczoraj wypiłam zaledwie kubek herbaty, kubek galaretki do picia + kilka łyków soku (wynikało to nie tyle z mojej głupoty, co z faktu bycia na wyjeździe i braku wiedzy, jak często będzie można korzystać z WC :P). No i dzisiaj od rana piję jak głupia. Ale to dobrze, bo pić trzeba.

Posiłki:
10:45 - 3 wafle ryżowe z serkiem homogenizowanym, szynką drobiową i szczypiorkiem
14:15 - makaron z filetem z kurczaka w sosie pomidorowym i plasterkiem żółtego sera
16:45 - kisiel brzoskwiniowy domowej roboty
19:30 - cykoria zapiekana z szynką, sosem beszamelowym i serem żółtym
22:00 - 5 wafli ryżowych + Actimel do picia

22 stycznia 2012 , Skomentuj

Mówią, że trzynastka to pechowa liczba. Ja w to nie wierzę :) Wczoraj byliśmy z chórem na VII Ogólnopolskim Przeglądzie Kolęd i Pastorałek. Mieliśmy śpiewać o 13:45, dostaliśmy do rozśpiewania i przechowywania rzeczy pokój nr 13 i wyjechaliśmy z Brązowym Pasmem, z czego jesteśmy ogromnie zadowoleni :)
13. dzień diety nie wyglądał tak, jak powinien, ale to ze względu na wykupione tam na miejscu obiady i drożdżówki. Nie lubię marnować jedzenia, a wszyscy byli tak najedzeni, że nie dało się komuś odstąpić swojej porcji. Ale i tak nie było tak źle, jak mogłoby być.

Posiłki:
  6:15 - tost z szynką drobiową i serem żółtym
  9:00 - mleczna kanapka zbożowa
12:00 - rosół + kotlet schabowy z ziemniakami i 2 surówkami
14:45 - drożdżówka + herbata
16:45 - 2 czekoladki z alkoholem
17:15 - mały kabanos
21:30 - pół drożdżówki + mleczna kanapka zbożowa

Ruch:
Zwiedzanie Chełmna, które okazało się przepięknym, klimatycznym miasteczkiem, w którym będę chciała kiedyś zamieszkać ;) oraz duuużo śpiewania.

Komentarz:
Zawsze mogło być gorzej, ale też mogło być lepiej, aczkolwiek tylu dobrych rzeczy, które odmówiłam częstującym, to chyba nigdy nie odmówiłam :P