Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze walcząca ze swoim tłuszczykiem! I niestety zawsze przez niego pokonana :( Ale tym razem ma być inaczej... Tym razem to ja wygram i moja silna wola, której jeszcze nie posiadam... :( Pomożecie ?!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46540
Komentarzy: 1207
Założony: 7 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Asjia

kobieta, 50 lat, Dąbrowa Górnicza

174 cm, 99.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lutego 2012 , Komentarze (6)


 Niektórzy pytają jak to wczorajsze spotkanie grubasów wyglądało więc Wam opiszę

Było nas 22 osoby.
21 kobitek w wieku od 18 lat do tak na oko 55 i jeden pan rodzynek aleeee ogromny, ważył ze 160 kg przy wzroście ponad 180

 Panie też o różnej wadze ale wszystkie z dużą nadwagą poczynając od 20kg nawet do 70 

Osobiście czułam się dobrze bo ja należałam do grupy tej "najmniej" otyłych i siedząc wśród pań tęższych o 50 kg tak jakoś "zmalałam" w swoich oczach

Na wstępie było ważenie...

Każdy osobno wchodził do pokoiku i nowa waga była zapisana do karty przez panią dietetyczkę.

Następnie rozsiedliśmy sie w sali przy wspólnym stole w kształcie podkowy i zaczeło się pranie mózgów

Pani Prof. starała się udowodnić nam, że jedzenie wcale nie jest nam potrzebne do życia

Opowiadała o różnych dietach i ich skutkach ubocznych (uwaga na Dukana bo totalnie niszczy nerki!) a zachwalała dieta ornisza (nawet nie wiem co to za dieta ) lub 1000kcal.

Ogónie mówiła o zasadach żywienia uświadamiając, że kobieta w średnim wieku i średnio aktywna aby utrzymać wagę potrzebuje od 2000-2200kcal.

Następnie po tym wykładzie wzięła tę listę od Pani Dietetyk i zaczęła wyczytywac ile kto schudł

1 miejsce miała pani co zrzuciła w m-c 8 kg i dostała opieprz, że za dużo i przeszła na dietę męską tzn 1500kcal.
2 miejsce pani z 6 kg w 1,5 m-ca i tu dla niej pochwała, że super
i 3 miejsce JA!!! (tu moje totalne zaskoczenie bo myślałam, że idzie mi marnie) z 5 kg ... lekki opieprz, że za dużo na 22 dni diety i wolno mi sobie ciut zwiększyć kalorie ale osobiście nie chcę bo nie uważam, że się głodzę
 Potem jeszcze wyczytano 2 panie z -2,5kg i 1,9kg a dalej Pani Prof nie czytała tylko powiedziała: niestety reszta grupy nie schudła a to widać, że państwo czekają na cud ...
Ogromny pan schudł 1 kg - mina Pani Prof bezcenna gdy to mówiła

Po tym wyczytywaniu rolę przejęła Pani Psycholog tym razem starając się nam udowodnić, że jedzenie nie jest nam potrzebne do szczęścia

Ogólny wykład na temat roli psychiki i podświadomości w jedzeniu.
Nawet ciekawy...

I to na tyle...
Kolejne spotkanie 28 lutego

15 lutego 2012 , Skomentuj


Bilans dnia - 1180 kcal  

Rowerek - spalone 600 kcal

15 lutego 2012 , Komentarze (4)


Bilans dnia - 835 kcal  

Rowerek - spalone 600 kcal

14 lutego 2012 , Komentarze (1)

Szykuje się wyjątkowe i urocze popołudnie Walentynkowe  

 Coś czego jeszcze nigdy nie doświadczyłam a co zapewne wzniesie mnie na wyżyny duchowe  

 O 16:00 doświadczę czegoś romantycznego do granic możliwości jak na ten dzień przystało  

Zazdrościcie mi już?!

Hahaha

 O 16:00 mam swój piwrwszy w życiu meeting z Klubem Grubasów!!!  

 Spotkam się dziś z Panią Prof. z dietetyczką i (UWAGA!) psychologiem  

Nie znam nikogo z tej paczki grubasków i zobaczymy jak to będzie
Spotkanie ma trwać 2 godz
Oczywiście wszystko na głodno
 Na romantyczną wspólną kolacje nie ma co liczyć  

Ech...

Poza tym o dziwo waga po tygodniowym wzroście o 1.5 kg dziś nagle drastycznie spadła i jestem najlżejsza od poczatku odchudzania -5,5 kg (w 22 dni)

13 lutego 2012 , Komentarze (1)

Miseczka kisielu wiśniowego to błogostan dla wygłodniałej duszy  

Ascetyzm pokarmowy nie jest moją mocną stroną  

Kisielek.... mniam...

Nawet sobie nie wyobrażacie jak pewne, kiedyś małoznaczące rzeczy/potrawy dziś potrafią smakować
   

12 lutego 2012 , Skomentuj


Bilans dnia - 1090 kcal  

Rowerek - spalone 700 kcal

12 lutego 2012 , Skomentuj


No prosze jak ładnie 

Waga zamiast spadać to systematycznie rośnie mimo, że bardzo się pilnuje z jedzeniem i codziennie ćwiczę... 

W ciągu dwóch tyg schudłam 5 kg a w ciągu ostatniego przybrałam 1.5  


Nie powinno tak być, nie powinno... 

11 lutego 2012 , Komentarze (1)


Bilans dnia - 1200 kcal  

Rowerek - spalone 400 kcal

10 lutego 2012 , Komentarze (1)


Bilans dnia - ponad 2000 kcal  

Rowerek - spalone 700 kcal

10 lutego 2012 , Skomentuj


 *Festiwal Pizzy w Pizza Hut to złoooo!!!*

Ponad 2000kcal zeżarte jak nic ;/

Nic dziś nie jadłam więc 1000kcal wliczone w dzienne zapotrzebowanie ale co zrobić ze zbędnym kolejnym tysiącem?

Jazda na rowerku?
Aby to spalić musiałabym jechać ponad dwie godz i pokonać dystans 60 km

Nieosiągalne...