Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę wziąć się w końcu w garść i schudnąć !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17153
Komentarzy: 126
Założony: 10 lutego 2012
Ostatni wpis: 9 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nutisek

kobieta, 26 lat, Majorka

162 cm, 57.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Schudnąć- od nowa.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lutego 2016 , Komentarze (2)

Dziś pomiar całego ciała i ważenie :) 0,8kg w dół,2 cm mniej w bicepsie,1cm w biodrach i udzie :D daję z siebie 100%,przy ćwiczeniach wysiadam,a idzie tak powolutku :( 

  • 2 kromki chleba żytniego z szynką,pomidorem,ogórkiem 
  • Zupa pomidorowa z ryżem 
  • 2 małe udka z kurczaka,kilka pomidorków koktajlowych,1 ziemniak 
  • Kromka chleba żytniego z pomidorem
  • Ser biały 
  1. Ewa Chodakowska Killer

6 lutego 2016 , Komentarze (3)

Minęło już trochę czasu od ostatniego wpisu. Jednak nie poddałam się, nic z tego :)miałam małą przerwę, to prawda. 1,5 tygodnia choroby połączone z kobiecymi dniami. Wtedy też byłam zmuszona odpuścić ćwiczenia, co poskutkowało rozleniwieniem i odpuszczeniem diety. Nie obżerałam się, jednak na obiadek pojawiły się np naleśniki z  Nutellą. Jednak jak tylko choroba odpuściła zrobiłam wielki powrót i już od kilku dni lecę z ćwiczeniami i dietką ;) mam mały challenge i od dwóch dni na kolację jem 200g sera białego. Tak przez tydzień i zobaczymy jak waga się zachowa. Trzymajcie kciuki! Postaram się pisać tu regularnie :)

  • Pół grahamki i jajecznica z 2 jaj
  • Barszcz czerwony z ziemniakiem i połową jajka
  • Pierś z kurczaka z ryżem i sałatką z rukoli,pomidora
  • Pół jogurtu naturalnego i kawałek melona
  • 200g sera białego 

  1. Rozgrzewka Mel B
  2. Mel B pośladki 
  3. Mel B brzuch 
  4. Boczki Tiffany
  5. 8min legs
  6. Tabata 4min 

15 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Mission completed :D Killer właśnie zaliczony, dzień jak najbardziej na plus. W końcu dziś piątek :) Mam tylko wrażenie, że nałożyłam zbyt dużą porcję makaronu na obiad i nie wiem, czy jeść coś na kolację, czy tylko zrobić sobie sok :| Naprawdę zależy mi na tym, żeby schudnąć.. Jutro osiemnastka koleżanki, ale rano ćwiczeń nie odpuszczę. Dlatego zaraz szybka kąpiel i zrobię parę rzeczy na jutro. Chwile, gdy coś przymierzam i patrzę w lustro są najgorsze... Może niedługo wstawię tu jakieś zdjęcie, żeby porównać sylwetkę za parę tygodni. Jeśli coś ruszy. Życzę sobie powodzenia. Tylko początki są najgorsze. Gdyby tylko mieć jakieś wsparcie :|


  • śniadanie: bułka wieloziarnista z serkiem wiejskim i pomidorem
  • drugie śniadanie: jogurt- owsianka klasyczna, gruszka
  • obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym
  • kolacja: sok z 2 pomarańczy, serek wiejski z jagodami

Ewa Chodakowska Killer

14 stycznia 2016 , Komentarze (1)

I tak to mija kolejny dzień próby schudnięcia :) Mam nadzieję, że niedługo coś się ruszy. Chociaż 20 dag :p Dziś postanowiłam również zacząć małą kurację drożdżową na włosy. W lecie piłam je z wodą i rzeczywiście włosy rosły jak na drożdżach :) Kto nie próbował polecam. Efekty podobne jak po wcierce jantar, ale dostarczamy też sobie paru witamin, co myślę jest bardzo korzystne w okresie zimowym ;) Killer zaliczony. Drugi raz poszedł o wiele lepiej. Jeśli ktoś chce się spocić, a ćwiczenia z turbo są dla niego zbyt ciężkie, to myślę, że to idealna opcja. 


  •  śniadanie: owsianka z kubka mleka i 4 łyżek płatków owsianych
  • drugie śniadanie: 1,5 kromki ciemnego chleba z makrelą wędzoną
  • obiad: makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem
  • podwieczorek: banan
  • kolacja: jogurt z otrębami, żurawiną , mała kromeczka z chałki z serem białym i dżemem

Ewa Chodakowska Killer

13 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Drugi dzień już za mną, ćwiczenia właśnie skończone. Po wczorajszym killerze tylko boli kręgosłup, ale taka już moja przypadłość. Od czasu złamanej kości ogonowej (kiedy to miałam trudności z chodzeniem i siedzeniem..) wystarczy maleńkie przeciążenie kręgosłupa i już po mnie :| Przed chwilą dokonałam również pomiaru całego ciała :)Także wszystko na plus :) No więc na razie jest tak:

  • Szyja 31,5cm
  • Biceps 31cm
  • Piersi 83cm
  • Talia 68,5cm
  • Brzuch 81cm
  • Biodra 102cm
  • Udo 58cm
  • Łydka 35cm

Ah te udka.. moja zmora.. ;( Za 2/4 tygodnie nowy pomiar :)

Jadłospis:

  • Śniadanie: kromka ciemnego chleba + jajecznica z dwóch jaj
  • Drugie śniadanie: Jogurt - owsianka klasyczna, gruszka
  • Obiad (dość późny,dlatego brak podwieczorku) - Pierś z kurczaka z warzywami, ryżem, sałatką colesław (1 łyżka majonezu)
  • Kolacja: Sok pomarańczowy z dwóch pomarańczy, jogurt naturalny


Ewa Chodakowska rozgrzewka

Mel B pośladki

Mel B brzuch

Mel B cardio (10min - ostatnie ćwiczenia za ciężkie na moje słabe ręce (smiech))

Mel B ćwiczenia rozluźniające

12 stycznia 2016 , Komentarze (2)

No to zaczynamy:) Dziś pierwszy "ostrzejszy" dzień. Brak czasu powoduje zmęczenie i brak chęci do życia.. Niech ta zima już się kończy! Dziś pierwszy raz "killer" Chodakowskiej. Było ciężko, dotrwałam do końca,ale końcowe ćwiczenia były robione na pół gwizdka. Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień,że nawet w "killerze" dam z siebie 100% :) Zdrowe zakupy przed chwilą zrobione, teraz już może być tylko lepiej.

  • śniadanie: kromka ciemnego chleba z pomidorem i serkiem wiejskim + banan
  • drugie śniadanie: kanapka (dwie kromki) z szynką
  • obiad: pierś z kurczaka z warzywami i ryżem
  • podwieczorek: jabłko
  • kolacja: jogurt z bananem i żurawiną 


Ćwiczenia:

  • Ewa Chodakowska- Killer

11 stycznia 2016 , Komentarze (7)

Jak co roku powracam do Vitalii:)Od 2012 zaglądałam tu parę razy,ale jak zwykle z tym samym skutkiem- wspominając stare lata, kiedy to udało mi się zrzucić 5kg :) Nowy rok, 18 na karku, można by już coś jednak zmienić. Ale jak zdobyć potrzebną mi motywację? Chyba najlepszym motywatorem są stare zdjęcia i.. wpisy. Kiedy czytam stare posty myślę o tym jak udało mi się to zrobić. Ile wtedy miałam wyrzeczeń! I dawałam radę! Ale co było moją motywacją? Nie pamiętam :) No cóż, powracam z nowym zapałem. Matura zbliża się dużymi krokami, czasu mało, nauki zbyt wiele. Ale można by tak wymieniać w nieskończoność. Ale podobno jeżeli czegoś bardzo się chce to zawsze znajdzie się na to czas! Na liczenie kalorii.. naprawdę nie mam czasu :) Układanie jadłospisów i ważenie każdego posiłku niestety jest bardzo czasochłonne, dlatego spróbuję swoich sił w ćwiczeniach i diecie "na oko". 

Mój cel? Wyrzeczenia. Będę wyrzekać się wszystkiego słodkiego co wpadnie mi w ręce (ciasteczka)(tort)(czekolada)Koniec!!! A każdą wpadkę będę zapisywać rzetelnie w pamiętniku. Zaczynam... nie od jutra :) Od dziś i kropka! :) Zawsze problem miałam z obiadami. Może zacznę sama coś pichcić zdrowszego.. Najwyżej wpadnę w ryżową rutynę ;)

Oto jadłospis z dzisiaj + lista ćwiczeń. Wiem, jest źle. Ale jeśli będę się tu przyznawać do moich słabości, może dotrze do mnie co wyprawiam... i co powinnam natychmiast zmienić. Zaczynam z cudowną wagą 59kg. 

  • śniadanie: ciemna bułka z serem/szynką/pomidorem/ogórkiem
  • drugie śniadanie: jogurt "miami"
  • obiad: zupa pieczarkowa/ 7 pierogów. 
  • +patyczki miętowe oblane czakoladą. Brawo!
  • podwieczorek: sok wyciśnięty z 2 pomarańczy + kawałek ciasta. Brawo! ...
  • kolacja: chupa-chups - brawo... + kawałek ciemnego chleba z pomidorem i serkiem wiejskim


Ćwiczenia:

  • Ewa Chodakowska rozgrzewka
  • Mel B brzuch
  • Mel B pośladki
  • 8 min arms
  • Mel B cardio - 8min

20 kwietnia 2014 , Skomentuj

Dieta jak na razie w jak najlepszym porządku, dostarczam wszystkiego co potrzebne mojemu organizmowi ( nie licząc dzisiejszych malutkich ustępstw- ale w Niedzielę Wielkanocną można to sobie wybaczyć :)! ) 
Za to muszę się pochwalić tym,że codziennie biegam około 10 kółek na bieżni wciąż zwiększając mój dystans od tygodnia ;) A więc running day 7 complete! 
W miarę czasu staram się również codziennie ćwiczyć z Mel B na brzuch i pośladki.

Co do mojej domowej wagi- nie wierzę jej.. Czasem pokazuje liczby z kosmosu,więc jutro z samego rana zmierzę się i uzupełnię pomiar na Vitalii. Dodatkowo porównam go z wymiarami z 2012,kiedy to ważyłam tylko 48kg :) 

A więc wpadnę tu znów niedługo! Mam nadzieję,że z dobrą motywacją i wynikiem pomiarów :) 

9 kwietnia 2014 , Skomentuj

Jejku, nie było mnie tu od ponad roku! A jednak nie zapomniałam o starej Vitalii, która w chwilach jak ta bardzo mnie motywuje! Kiedy w końcu zbliża się czas tych upragnionych wakacji i widzę swoje ciało w lustrze myślę o bardzo starych czasach mojego pamiętnika kiedy to mając 14 lat udało mi się w 3 miesiące zrzucić 5 kg (55kg- 50kg) :) Lubię tu wracać, czytać dawne menu, spadki wagi.. Wtedy mi się udało, dlaczego teraz nie? ;) Po dwóch latach znów ważę 56 kg i chcę spaść do upragnionej pięćdziesiątki. Za 3,5 miesiąca jadę na obóz, to dużo czasu prawda? :) Wrócę tu za tydzień i ( mam nadzieję :D ) pochwalę się pięknymi 55 kilogramami :) Na razie potrzebuję mocnego kopniaka i motywacji !

19 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Codziennie snowboard <3 Uwielbiam.
A waga jak stoi tak stoi. A jak stoi to nie mam chęci do odchudzania. I nie mam chęci do diety. A ćwiczenia to już wgl odpadają.
Bez sensu, chcę schudnąć!