Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

" Wieczna walka z nadwagą"- tytuł mojego scenariusza życiowego:P, a po za tym jestem szczęśliwą żoną od 2005 roku, i obecnie mamutkiem:) trójki wspaniałych dzieciaczków. Studiuję, pracuję. Kocham życie i chce się nim cieszyć w pełni!!! a nie zastanawiać się za każdym razem czy się dopnę do ulubionych spodni, czy nie widać mi wałeczków w tej bluzce. Che się czuć dobrze w własnym ciele!!! Dlatego podejmuję walkę - raz na zawsze!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23200
Komentarzy: 521
Założony: 15 lutego 2012
Ostatni wpis: 26 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aldonkad

kobieta, 38 lat, Kraków

164 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Osiągnąć 62 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 lutego 2012 , Skomentuj

Postanowiłam (ku radości moich dzieci)  popołudniami z godzinkę potańczyć, powygłupiać się z nimi  przy muzyce.
Coś ostatnio nie chce mi się tyłka ruszyć.
No ale postanowione to postanowione
i dzisiaj po raz pierwszy domowe disco zaliczone:D

17 lutego 2012 , Komentarze (2)

Sprawozdanie z realizacji menu:
Śniadanie: bułeczka otrębowa z wędliną, czerwona papryka, zielona herbata
II śniadanie: Kefir, bułeczka otrębowa, czerwona herbata
Obiad: Brokuły z sosem czosnkowym, jajko sadzone, zielona herbata,jabłko
Kolacja: serek wiejski (miał być tuńczyk:/ ale po ostatniej diecie mam jeszcze w jego obecności odruch wymiotny...hihi..


Czuję się dziwnie:/... jak myślę o jedzeniu to mi się niedobrze robi...
a po za tym z 5 razy zaliczona toaleta (ach ten magiczny czar bułeczek otrębowych).

Schudnę, schudnę, schudnę, schudnę.......................................................................

Całusy chudzielce:*

17 lutego 2012 , Komentarze (3)

Moje bułeczki otrębowe spełniają swoją rolę-jednym słowem" OCZYSZCZANKO". Popite litrami zielonej herbaty ...hihi... - działanie murowane!!!

Pozbywam się śmietnika jelitowego:D

17 lutego 2012 , Komentarze (5)

Plan na dzisiaj;

Śniadanie; 2xbułeczka otrębowa, ser biały, papryka czerwona
II śniadanie: kefir, zielona herbata
Obiad: jajko sadzone, brokuły na parze polane sosem czosnkowym (na bazie jogurtu naturalnego),czerwona herbata
Kolacja: tuńczyk w wodzie, bułeczka otrebowa

17 lutego 2012 , Skomentuj

Bardzo mi milo, że jesteście!!!
Dziękuję:D

Dziewczyny trzymam kciuki - damy radę!!!
A jakby któraś miała załamkę -pisać,pisać!!!

Nie podawajcie się!!!

17 lutego 2012 , Komentarze (2)

no i..... 72,2 kg!!!!

oby tak dalej:)

Sprawozdanie z wczorajszego dnia; jednym słowem jestem z siebie dumna:)
zero pączków i słodyczy!

Śniadanie: jajecznica, herbata zielona, kawa zbożowa z mlekiem
II śniadanie; bułeczka otrębowa, jabłko, zielona herbata
obiad: pierś z kurczaka w ziołach prowansalskich, dziki ryż, surówka z białej kapusty
Kolacja: serek wiejski,

16 lutego 2012 , Komentarze (6)

Zdaję sobie sprawę, że w pierwszym tygodniu jedzenie będzie za mną chodziło;) Ale jestem ubezpieczona w każdym kącie domu - woda niegazowana :D.
Myślę, że obowiązki (dzieci, dom , studia, praca) na tyle "zajmą mi ręce", że niczego przypadkowo nie włożę do ust!!!...

Tak więc raz jeszcze PLANOWANIE- to podstawa w osiągnięciu celu!!

P.S. Śniadanie zgodnie z planem, choć troszkę później.

16 lutego 2012 , Komentarze (1)

Bywa, że odruchowo jem  to co widzę. Nie czuję głodu a jem.
A potem tylko wyrzuty sumienia i symptomy przejedzenia :(

Żeby nie nazwać siebie obżartuchem- zrzucam winę na mój wadliwy ośrodek sytości ;P
a może rzeczywiście ze mną jest coś nie tak......

15 lutego 2012 , Skomentuj

Śniadanie 7.30; zielona herbata, jajecznica, czerwona papryka
II śniadanie 11.00; jogurt naturalny lub kefir, 1x chlebek wasa
obiad 14.00; pierś z kurczaka w ziołach prowansalskich + sałatka colesław (biała kapusta, marchew, jabłko, zielona pietruszka, oliwa z oliwek, sok z cytryny), czerwona herbatka
kolacja; herbata, bułeczka z otrąb, szynka drobiowa, sos czosnkowy na jogurcie

15 lutego 2012 , Komentarze (7)

Reguły muszą być!!!
Zobowiązuję się ich przestrzegać (serio,serio!!!), żeby wreszcie coś zmienić raz na zawsze!!!

1. Stałe godziny posiłków (7.30, 11.00, 14.00, 18.00)
2. Bez słodyczy i alkoholu
3. Bez chleba (bo przez niego ostatnio przytyłam:p)
4. Minimum 1,5 wody dziennie
5. Więcej warzyw- min. 3 x dziennie
6. Ruchhhhh....
7. Planowanie tego co się zje dzień wcześniej (ażeby coś przypadkowo nie trafiło do ust:)