Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

uparta, nerwowa

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4695
Komentarzy: 110
Założony: 15 września 2014
Ostatni wpis: 23 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kalipso18

kobieta, 31 lat, Rzeszów

160 cm, 52.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2015 , Komentarze (4)

Po wczorajszej szczerej rozmowie z moim chłopakiem zrozumiałam wiele bardzo ważnych rzeczy i wiem że czeka mnie jeszcze tak rozmowa z samą sobotą,czas na parę refleksji i decyzji w moim życiu czas odpowiedzieć sobie szczerze  czego tak na prawdę najbardziej pragnę w życiu ,wiem że łatwo nie będzie ale czas spojrzeć sobie w oczy i przestać się oszukiwać no i innych też , będę pisała o moich postępach w rewolucji mojej diety i myślenia szczerze to liczę na wsparcie i jeśli ktoś z was ma pomysł na diete na odzyskanie okresu to czekam na podpowiedzi.

7 lutego 2015 , Komentarze (1)

Ja po prostu jestem beznadziejna nie potrafię dotrzymywać danego słowa ani sobie ani moim bliskim , od pewnego czasu nie czuje się nawet kobietą bo co to za kobieta która nie może spełnić największego marzenia swojego faceta (DZIECKO) co to wogle jest za kobieta która nawet nie ma normalnego okresu tylko wymuszony tabletkami nie wiem jak mam być szczęśliwa z moim facetem  jak ja sama ze sobą nie jestem szczęśliwa nie czuje się ani ładna ani atrakcyjna często się zastanawiam po co się czesze i maluje przecież to nic nie zmieni skoro ja i tak jestem beznadziejna...

7 lutego 2015 , Komentarze (1)

Niektórzy twierdzą że strasznie ciężko przejść  na dietę ale mi się wydaje że gorzej się od niej uwolnić . Dzisiejszy dzień jest jeszcze bardziej beznadziejny niż wczoraj ,dlaczego ciągle mam tą cholerną blokadę dlaczego ciągle w głowie mam kcal które jem dlaczego ciągle chce być chudsza  ?

6 lutego 2015 , Komentarze (3)

Wiem że miałam o siebie dbać zacząć wreszcie zdrowo się odżywiać i było tak przez tydzień ale stare obsesje wracają znowu zaczynam zmniejszać kaloryczność , dalej robię sobie wyrzuty jak zjem za dużo , a jeśli zjem coś zakazanego to zaczynam ćwiczyć żeby to spalić , co ja mam zrobić mam straszny kocią w głowie, nie wiem czy to kwestia mojej psychiki ale gdy zbliża sie pora jedzenia to od razu robi mi sie nie dobrze . Miałam przytyć trochę ale gdy na wadze zobaczę parę dag więcej to głos w głowie mówi że jednak muszę to zrzucić , no przecież wiem że robię źle jestem jakby dwoma osobami jedna uparcie dąży do ciągłej utraty kilogramów, a druga (ta słabsza) wie że to złe i że musi przestać bo to żłe dla zdrowia .

1 lutego 2015 , Komentarze (3)

piękny dziś dzień właśnie wstaje słoneczko pije kawę patrząc przez okno , wczoraj zjadłam pizze bez żadnych wyrzutów sumienia i wogle było fajnie wreszcie od nie pamiętam kiedy spędziłam miły wieczór na kolacji ze swoim chłopakiem i nie martwiłam się ile ta pizza ma kcal i że przytyje wspaniałe uczucie a dziś jem normalnie nie poszczę dla tego że wczoraj przekroczyłam swój limit kcal ,teraz widzę że zaczynam po woli żyć normalnie wiem że to wszystko może sie zmienić na gorsze z dnia na dzień ale  myślę że dam rade obsesji przecież potrafię być taka uparta i zawsze walczę o swoje to i z tym dam sobie rade, zwłaszcza że widziałam jaki szczęśliwy był mój chłopak że zgodziłam sie na tą kolacje i nie wykręcałam się  a gdy on jest szczęśliwy to i ja jestem 

31 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Dzisiejszy dzień jest dużo lepszy od wczorajszego chociaż okres nadal mam, no ale widocznie tak ma być . Zauważyłam wiele zmian w postrzeganiu siebie i obsesji diety a właściwie to po woli pozbywam się mojej obsesji no jakoś małymi krokami udało mi się wprowadzić  raz w tygodniu dzień słodyczy w którym jem na wybrany posiłek coś słodkiego co najbardziej lubię no i tu uwaga wielki wręcz milowy krok w mojej walce z obsesją odchudzania  dziś dałam się zaprosić mojemu chłopakowi na pizze mam lekkie wyrzuty sumienia ale wiem że te zmiany są konieczne czas przestać mówić tylko o zmianach i wsiąść się za siebie bo pamiętam jaki jest mój cel ODZYSKANIE ZDROWIA UTRACONEGO PRZEZ DRAKOŃSKĄ DIETĘ A PRZEDE WSZYSTKIM  CHCE MIEĆ DZIDZIUSIA  czas się opamiętać i porzucić diete 1000kcal  

30 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Nie wiem co sie dzieje od paru dni zmagam sie z grypą a do tego od dwóch dni i żołądek mi dokucza i jak by mało tego wszystkiego to przez te nowe tabletki na wywołanie okresu mam już 8 dni okres jestem słaba i zrobiły mi sie okropne zajady wszystko na raz ....

17 stycznia 2015 , Komentarze (6)

jutro brat mojego chłopaka ma urodziny i na pewno będą sałatki z majonezem , ciasta z masą jak mam z tego wybrnąć 

14 stycznia 2015 , Komentarze (12)

zjadłam dziś pasztecika z grzybami z lidla i mam straszne wyrzuty sumienia jak zobaczyłam na internecie ile ma kcal to się przeraziłam...to chore

14 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Myśl o dziecku ciągle mi towarzyszy wiem że może to wyglądać jak jakaś obsesja ale jeśli nie będę myślała o celu to nigdy nie uwolnię sie z obsesji diety. Myślę o dziecku bo bardzo go pragnę a jeśli bede ciągle w szponach drakońskiej diety i będę czuła ciągły przymus chudnięcia to moje największe marzenie może nigdy sie nie spełnić , czasem trzeba zadać sobie pytanie czy ta dieta to wszystko jest tego warte czy warto tracić tyle radości z życia tracić możliwość spełnienia marzeń dla głupiej diety? No cóż z jednej strony wiem że nie warto ale jest jeszcze głos z tyłu głowy który podsówa myśli że jeśli jeszcze kilogram schudnę to nic sie nie stanie