Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ggeisha

kobieta, 53 lat, Kraków

162 cm, 73.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 lutego 2024 , Komentarze (34)

W moim wykonaniu

Edit. Popraeiłam jej oczy i nos, bo za bardzo była podobna do Putina.

Poprzednią zostawiam dla porównania.

Akwarela, jakby co.

A tu szkice, bo są sugestie, że jakieś numerki miałam.

25 lutego 2024 , Komentarze (14)

Trochę się rego nazbierało. Głównie perspektywa na tapecie. 

13 lutego 2024 , Komentarze (12)

Z okazji chińskiego nowrgo roku drewnianego smoka - mam drewnianego smoka narysowanego pastelami suchymi.

12 lutego 2024 , Komentarze (10)

Takie dwie akwarelki jeszcze wpadły.

I na dokładkę pankejki pastelami. Oj, namordowałam się przy nich i naprzeklinałam.

Aha, jeszcze Hunjin Hwang pastelami

I w zasadzie tyle. Pozamieniałam się z ludźmi na zajęcia. Tylko w piątki będę mieć na rano. Będzie czas na bieganie i wysypianie się po malowaniu w nocy. 

3 lutego 2024 , Komentarze (6)

Budka londyńska - akwarela ok.A3

Poza tym drugi dzień mam migrenę (pierwszy raz od ok. dwóch lat). Wczoraj wytrzymałam, spałam, na noc zażyłam solpadeinę. Dzisiaj pożarłam excedrin (słabo pomógł), zolmiles (pierwszy raz w życiu). Pomogło, ale jestem tąpnięta. Jeszcze chyba muszę na noc coś wziąć, bo się będę męczyć. Oczywiście dzisiaj nie wychodziłam z domu. Też rzadkość. Dogaduję się z ciałem w różnych sytuacjach, ale migreny nie rozumiem. Nie wystarcza spanie przez całą dobę. To co mam robić?

30 stycznia 2024 , Komentarze (4)

Mam kolejnego morsa. Akwarela - praktycznie tylko 2 kolory - błękit ftalowy i szarość Payne'a, tylko okolice statku z sieną paloną i żółcią cytrynową.

I druga akwarela - na czrnym papierze (makabryczny!) - interpretacja wiersza Jana Brzechwy "Katar".

Malowanie z wyobraźni to moja pięta Achillesa, ale podoba mi się w mojej kompozycji punkt zbieżny w ustach Katarzyny - w końcu to ona zaraziła całe miasto.

26 stycznia 2024 , Komentarze (3)

Akwarela tak około A4. Z tego szkicu co go pokazywałam.

A poza tym to strasznie dużo roboty się napiętrzyło.

25 stycznia 2024 , Komentarze (1)

Ten palec wskazujący mi się nie podobał. Poprawiłam.

A to akwarela. Portret Hyunjina Hwang. Taki koleś z K-POPu. Moja córka lubi, a ja lubię portrety.

A tak w ogóle to byłyśmy na kabarecie Smile. Fajne było. A wcześniej na Hrabi.

I byłyśmy na pokazie przedpremierowym filmu francuskiego "Anatomia upadku". Fajne. "Pszczelarz" też spoko. Jutro też pójdziemy do kina.

Mam też szkic pod portret, który miałam malować na livie na grupie w piątek, ale mi szefowa kazała do pracy iść. Więc pewnie w weekend z nagraniem sobie pomaluję. Tym razem taka dziewczyna:

Trochę szkaradnie wygląda, ale musiałam jej zęby dokładnie zaznaczyć, bo wyszłyby krzywe.

23 stycznia 2024 , Komentarze (3)

Wczoraj nie wyszłam z domu. To jest absolutny ewrnement, bo chyba od czasów covidu i kwarantanny nie było takiego dnia, żebym nie wychodziła.

Nowe prace. Pastele:

I akwarela:

19 stycznia 2024 , Komentarze (10)

Jakiś wirus ostatnio panuje. Dziecko mi się zaraziło, reszta rodziny też się kiepsko czuje. Ja właściwie dobrze. Nawet całkiem dobrze. 

Portret z poprzedniego szkicu - tym razem w multikolorze. Akwarela. 

Mam mnóstwo testów do poprawy. A jutro mammografia. Jeszcze nigdy nie miałam. Boję się.

Edit.

Zrobiłam Młodej test grypo-covidowy. Wyszła jej grypa typu A. W tej chwili cała klasa (cała!!!) jest chora. Prawdopodobnie my przechodzimy to bezobjawowo. Ale czy to oznacza, że nie zarażamy?