OTÓŻ OBJADŁAM SIĘ WCZORAJ ARBUZEM, A POTEM LATAŁAM SIKU CO 10 MIN.....
NIE PISAŁAM NIC BO NIE MIAŁAM CZASU ......
W ŚRODĘ ZGRZESZYŁAM I TO OGROMNIE, SIOSTRA MIAŁA URODZINY.....I OBJADŁAM SIĘ CIASTEM KTÓRE SAMA UPIEKŁAM , ALE TO BYŁ JEDEN OGROMNY GRZESZEK
......
A W PONIEDZIAŁEK ,JAK TO MÓJ SYNUŚ POWIEDZIAŁ ,NASZA FIGA POSZŁA DO PSICH ANIOŁKÓW ,BYŁA Z NAMI 15 LAT.....
CODZIENNIE JEŻDŻĘ ROWEREM OK. 1O KM.....
A DIETKOWO TERAZ JEST OK....
DZIŚ PIĘKNA POGODA , NARESZCIE SŁOŃCE.....
SZKODA SIEDZIEĆ W DOMU......
TĘSKNIĘ ZA MOIM DZIUBEM......
POWINIEN DZISIAJ WIECZOREM WRÓCIĆ Z PRACY.....
NARAZIE......