Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś napiszę:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 61302
Komentarzy: 245
Założony: 24 marca 2012
Ostatni wpis: 18 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anusiatko

kobieta, 41 lat, Wieluń

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lipca 2012 , Komentarze (5)

mam od jakiegoś czasu kryzys po całej linii ....
nie chce  mi się nic...
chociaż waga pokazała 62,7kg
straciłam wiarę w siebie...że się uda...stąd moja nieobecność w moim pamiętniku...
mobilizacji mi potrzeba.....i więcej wiary  w siebie ,że można ....

24 czerwca 2012 , Skomentuj

DZISIAJ LENIWY DZIEŃ,BO NIEDZIELA , RANO ŚNIADANKO OK , POTEM , KOŚCIÓŁ ,NIEDZIELNY OBIAD , W MIĘDZYCZASIE  2 KAWKI Z MLECZKIEM, I ARBUZOWEGO SZALEŃSTWA CIĄG DALSZY ,BRZUCH MAM TAK PEŁNY ,ŻE HO HO WYDEŁO MNIE OKROPNIE, Z MĘŻEM NA DOBREJ DRODZE
BURZA  USTĘPUJE.........
JUTRO DZIEŃ WAŻENIA .....NO NIE WIEM CZY COŚ ZESKOCZY W DÓŁ WAGA, OSTATNIO COŚ TA WAGA STOI W MIEJSCU, MUSZĘ CHYBA ZNÓW WRÓCIĆ DO A6W BO PO NICH BYŁY WIDOCZNE EFEKTY CENTYMETRY UBYWAŁY....ŚPIĄCA JESTEM I LENIWA DZISIAJ....JUTRO PONIEDZIAŁEK, NIE LUBIĘ  ICH. PA, MOŻE PÓŹNIEJ ZAJRZĘ JESZCZE.

23 czerwca 2012 , Komentarze (3)

 WITAM.
MĄŻ  WCZORAJ WRÓCIŁ PÓŹNYM WIECZOREM DO DOMU Z PRACY , WYKĄPAŁAM SIĘ I ZROBIŁAM  FOCH NA NIEGO, ON Z RESZTĄ NA MNIE TEŻ.A  DZISIAJ OD  RANA GNIEWAŁAM SIĘ  NA NIEGO, GDZIEŚ Z PÓŁ DNIA, PÓŹNIEJ TO JA WYCIĄGNĘŁAM RĘKĘ I POGADALIŚMY SOBIE TAK SZCZERZE ........
GDY MAMY FOCHY TO ZAWSZE JA JESTEM TĄ OSOBĄ KTÓRA KAPITULUJE I PRZYCHODZI PIERWSZA , A CZASAMI NIEPOTRZEBNIE .....
PÓŹNYM POPOŁUDNIEM POJECHALIŚMY NA ZAKUPY ,UBRAŁAM SIĘ TAK ABY PODKREŚLIĆ TO NAD CZYM  PRACUJĘ, PRZYGLĄDAŁ MI SIĘ OBSERWOWAŁ ZE WSZYSTKICH STRON I MÓWI  : TY ZGRABNA JESTEŚ  , KOMPLEMENTUJE MNIE , MIŁO MI BYŁO , PÓŹNIEJ PRZECHODZILIŚMY  OBOK STOISKA   ZE STROJAMI KĄPIELOWYMI I PODPOWIADA MI A MOŻE KUP SOBIE STRÓJ NA LATO....OGLĄDALIŚMY  .....I  NIC....NIE CHCIAŁO MI SIĘ KUPOWAĆ TAK NA   SZYBKO....
A W DOMU MÓWI  MÓJ MĄŻ DO MNIE TAK : TY WIESZ , FACECI INNI SIĘ OGLĄDAJĄ ZA TOBĄ , JAK BYLIŚMY NA TYCH ZAKUPACH, CZYŻBY BYŁ ZAZDROSNY..... PEWNIE TO DOBRZE...
A DIETKOWO DOBRZE, ARBUZOWE SZALEŃSTWO U MNIE DZISIAJ , JESZCZE NIGDY SIĘ TAK NIE OBJADŁAM JAK W TYM ROKU....  POCZYTAM JESZCZE WASZE WPISY......
ZA CHWILKĘ KĄPANKO......
CHWILA BURZY W MOIM ŻYCIU MIĘDZY MNĄ A NIM....
POWOLI PRZECHODZI....
BĘDZIE DOBRZE....
MIŁEGO WYPOCZYWANIA.....DOBREJ NOCKI.

22 czerwca 2012 , Komentarze (4)

CO ZROBIĆ ABY MĄŻ MÓJ BARDZIEJ MNIE DOCENIAŁ?
CO ZROBIĆ ABY ZWRÓCIŁ NA MNIE WIĘKSZĄ UWAGĘ?
CHCĘ BYĆ DLA NIEGO, NIE TYLKO ŻONĄ!
DZISIAJ WRACA PO TYGODNIU PRACY .
W DELEGACJĘ JEŹDZI NA CAŁY TYDZIEŃ.
CZUJĘ SIĘ JAK TAKA KURA DOMOWA..
TYLKO OBOWIĄZKI, DZIECI ,PRANIE , SPRZĄTANIE , GOTOWANIE I CAŁY CZAS TO SAMO...CODZIENNIE...
SMUTNO MI....
KOCHAM GO,  CAŁĄ SOBĄ...
A DIETKOWANIE IDZIE DOBRZE , ZOBACZYMY W PONIEDZIAŁEK...JAK WAŻENIE  WYPADNIE...


19 czerwca 2012 , Komentarze (1)

DZISIAJ DZIEŃ MINĄŁ W MIARĘ DOBRZE .ŚNIADANKO CHLEBEK 2 KROMKI RAZOWEGO Z MASEŁKIEM SZYNECZKA POMIDORA 2 PLASTRY I HERBATKA OWOCOWA, POTEM KAWKA Z MLECZKIEM I 1 ŁYŻECZKĄ CUKRU .A NA OBIADEK  MISECZKA POMIDOROWEJ Z MAKARONEM  I TROCHĘ MIĘŚKA , PRZEZ TEN UPAŁ NIE CHCIAŁO  MI SIĘ JEŚĆ , A PO POŁUDNIU DRUGA KAWKA  DO TEGO WŚLIZGNĘŁA SIĘ GDZIEŚ 1  PRINCESSA ,  A KOLACJA 1 KROMKA  RAZOWEGO  Z MASEŁKIEM I WĘDLINKĄ I POMIDOREK 1/2 , WODA SWOJĄ DROGĄ , TRZEBA JEJ DUŻO PIĆ SZCZEGÓLNIE W TAKIE UPAŁY, A DZISIAJ W TEN UPAŁ MUSIAŁAM POPRASOWAĆ UBRANIA DZIECI TROSZKĘ SIĘ  ICH UZBIERAŁO ,  SIÓDME POTY  ZE MNIE WYCHODZIŁY PRZY TYM ŻELAZKU, DZISIAJ DIETKOWO NIE BYŁO  TAK ŹLE  OPRÓCZ TEJ SŁODKOŚCI  , MUSZĘ ZNÓW ZAWZIĄĆ SIĘ I WEJŚĆ W TEN RYTM CO BYŁ NA POCZĄTKU , DZISIAJ SIĘ ZWAŻYŁAM TAK Z CIEKAWOŚCI I  WAGA POKAZAŁA MI 63,3 , FAJNIE ,OBY DO PRZODU I W DÓŁ  , TYLKO BEZ GRZECHÓW.....

18 czerwca 2012 , Komentarze (6)

CAŁE ZASMARKANIE , KICHANIE USTĄPIŁO....
MAM JAKĄŚ NIECHĘĆ NIC MI SIĘ NIECHCE , WESZŁAM  NA WAGĘ A TUTAJ 63,6 WAGA STOI PRZEZ TYDZIEŃ NIC NIE RUSZYŁA ,ALE BYŁA W TYM MOJA WINA MAŁE GRZECHY I GRZESZKI....
MUSZĘ SIĘ ZNÓW ZMOTYWOWAĆ WZIĄĆ SIĘ ZA SIEBIE ....
MUSZĘ .....
CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA....
I BĘDĘ...
OSIĄGNĘ SWÓJ CEL 59KG.
DO WAKACJI...

11 czerwca 2012 , Komentarze (1)

WŁAŚNIE, JESTEM ZAKICHANA , ZASMARKANA....
Z NOSA CIURKIEM WODA LECI ....
DO NICZEGO SIĘ CZUJĘ....A MOJA WAGA POKAZAŁA MI DZISIAJ 63,6KG UCIESZYŁO MNIE TO BARDZO , PO CHWILOWEJ ZAŁAMCE WAGA RUSZYŁA ZNÓW ,JEM TO CO LUBIĘ TYLKO W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH  OGRANICZAM SŁODKOŚCI DO MINIMUM I WAGA POWOLUTKU IDZIE W DÓŁ ...
SŁUCHAM SOBIE FAJNYCH KAWAŁKÓW TERAZ  ....
Lil Wayne  - How To Love
Justyna Steczkowska  - Dom ( Moja Przystań)
Alexandra  - Popłyniemy daleko
SPODOBAŁY MI SIĘ  .....
DOBREJ  NOCY ŻYCZĘ .....SMACZNYCH SNÓW....

6 czerwca 2012 , Komentarze (1)

DZIEŃ MINĄŁ RAZ DWA...
CAŁY DZIEŃ Z DZIEĆMI, NA DWORZE ,  W OGRÓDKU PORZĄDKU TEŻ TROCHĘ ZROBIŁAM , I TRUSKAWEK TEŻ GARSTKĘ PRZYNIOSŁAM  JAKI Z NICH ZAPACH , SMOKOWITE ....POGODA AKURAT ...BO WCZORAJ OKROPIEŃSTWO....ZIMNICA STRASZNA....
A Z MOJĄ DIETĄ MUSZĘ SIĘ  SPIĄĆ , ZA DUŻO W NIEJ DZIŚ BYŁO GRZECHÓW .....I DO ĆWICZEŃ  TEŻ MUSZĘ WRÓCIĆ...
JESZCZE DZISIAJ @ ,MĘCZĄCE  DNI....MY KOBIETY MUSIMY TE CIĘŻKIE DNI PRZECHODZIĆ CHCĄC NIE CHCĄC .....POCZYTAM TROCHĘ I SZYBKI PRYSZNIC I IDĘ ODPOCZYWAĆ ...
DOBREJ NOCY ŻYCZĘ.

4 czerwca 2012 , Komentarze (4)

ODETCHNĘŁAM OD LEKARZY BO OSTATNIE DWA TYGODNIE SPĘDZIŁAM  W AUCIE  JEŻDŻĄC OD LEKARZA DO LEKARZA, MÓJ SYNUŚ CHYBA TEŻ JUŻ MIAŁ TEGO DOSYĆ....NIE BĘDĘ SIĘ ROZPISYWAĆ O  SYNKU BO NIEMA PO CO..... WALCZYMY Z BAKTERIĄ ..
OBY UDAŁO SIĘ DO ZABIEGU...
A MOJĄ DIETĘ LICHO WZIĘŁO .....
MUSZĘ ZACZĄĆ OD NOWA .....
WAŻĘ  TERAZ 63,7KG.....A BYŁO 69KG.....
MUSZĘ WZIĄĆ SIĘ ZA SIEBIE......
DAJCIE MI TROCHĘ SIŁY  I WIARY ,ŻE BĘDZIE DOBRZE.....
MARTWIĘ SIĘ JAK KAŻDA MAMA....
WSZYSTKO BYM ODDAŁA  ABY  BYŁO DOBRZE....

22 maja 2012 , Komentarze (1)

DŁUGO MNIE NIE BYŁO TUTAJ....NIE MIAŁAM CZASU.....
PONIEWAŻ MÓJ SYN MA PROBLEMY ZE ZDROWIEM, TRZECI MIGDAŁ....DIAGNOZA DO USUNIĘCIA...POWIKŁANIA..... SKIEROWANIE DO SZPITALA.....WĘDRÓWKA PO LEKARZACH ,BRAK CZASU DLA SIEBIE... ZANIEDBANIA DIETETYCZNE  ,ĆWICZENIOWE... JEDNYM SŁOWEM ŹLE .
 W PONIEDZIAŁEK WAGA ZAMIAST POKAZAĆ MNIEJ POKAZAŁA WIĘCEJ...
A MAM DO WAS PYTANIE MOŻE ZNACIE PANA DOKTORA MAZURA Z BEŁCHATOWA ( ORDYNATOR ODDZIAŁU LARYNGOLOGICZNEGO) GDZIE PRZYJMUJĘ PRYWATNIE...?WIEM ŻE W BEŁCHATOWIE, NIE WIEM W JAKIE DNI I W JAKICH GODZINACH? POTRZEBNA MI POMOC BO JEST PILNA SPRAWA.
MARTWIĘ SIĘ O  MOJEGO SYNKA , CIĄGLE CHORY , I JESZCZE TEN WSTRĘTNY MIGDAŁ....