Dziś sobie uświadomiłam ze jednak nie poradzę sobie sama:-( Ciągły brak czasu i pochłanianie co popadnie, czuje się już bardzo źle w swoim ciele, mało ruchu, dużo siedzącej pracy.....już nawet mam problem wejść po schodach..... jak 90 letnia babina, strasznie mnie bolą stawy kolanowe, a rano po przebudzeniu wręcz nie mogę stanąć, tak bolą mnie stopy...czy ktoś z Was tak ma???