Dziś będę robić 4 dzień 1 lev., poziom nie jest bardzo trudny, trwa ok. 30min. najgorsze są dla mnie pompki, których po prostu nie daję rady zrobić, reszta ćw. OK.
Drugiego dnia nie zmęczyłam się tak bardzo, ale niektóre mięśnie bolały przy wykonywaniu ćw.
Trzeciego dnia - wczoraj - było już w porządku, czułam, że ćwiczę, ale nie tak żeby nie dawać rady... no chyba, że te nieszczęsne pompki....
1 i 3. dnia dołożyłam jeszcze po tym treningu, rowerek stacjonarny - 15min. mam nadzieję, że w tym czasie palił się tłuszcz
Dziś czeka mnie dzień 4. ale najpierw idę zjeść obiad, bo inaczej nie dam rady....